jak zemścić mężowi który porzucił mnie i dzieci dla innej baby

A ja jestem facetem i chętnie się wypowiem... Napewno Ci wspołczuje i przykro mi ze spotkalo to wlasnie Ciebie... A co do tego jak się zemscić... hmmm to nie takie proste ale wydaje mi się że jedyne co tak naprawde może ruszyć faceta to to by pokazać mu że to wlasnie on byl piątym kolem u wozu i że bez niego życie dopiero stalo się dla Ciebie atrakcyjne (w zasadzie jeśli chodzi o kilka moich znajomych - kobiet oczywiscie) to wlasnie tak bylo... ... bo poco marnować sily i nerwy na jakiegos barana ktory i tak zabrał Ci już sporo lat życia (piszesz że masz dzieci) niejednokrotnie przyprawiając Cię o łzy i zszarpane nerwy. Dziewczyno bądź silna (wiem że to łatwo się pisze, ale) zbierz się w sobie i pokaż mu kto tak naprawde jest panem swojego losu. A jak wroci do Ciebie skomlonc na kolanach po tym jak tamta go zostawi (a założe się ze tak będzie) to w tedy możesz mu powiedzieć żeby się pocalowal w D**Ę, czym poprostu zrownasz go z ziemią. Pozdrawiam i jeszcze raz wspolczuje, buziaki.

Zemsta jest taka żałosna...

Nie warto się mścić wiem to z swojego doświadczenia bardziej zniszczysz siebie niż jego najlepsza rada zadbaj o siebie stań się atrakcyjna w swoich oczach pokaż że sobie świetnie radzisz naucz się tego chociaż jest to bardzo trudne bądź dla męża przesadnie miła ja tak zrobiłam dałam mężowi do zrozumienia że teraz bez niego naprawdę żyję i tym mu najbardziej dopiekłam szybko się przekonał że związek z tą drugą to nie jest to i chociaż minęły już dwa lata jak odszedł do dnia dzisiejszego robi podchody jak do mnie wrócić.Pamiętaj nigdy nikt nie zbudował szczęścia na cudzym nieszczęściu.Najważniejsze nie pokazuj mu że cierpisz to będzie dla niego największa kara posłuchaj rady porzuconej kobiety

Autorko mam dla ciebie świetny plan. Po prostu uwiedź kobietę z którą jest twój EX. Zemsta doskonała

wcale nie . zemsta jest słodka. I czasem daje maksymalną satysfakcje . Tylko różnica jest w tym, czy mści się z klasą czy bez...

jeśli facet zostawai kobiete z dziecmi ktorej obiecywal milosc i wiernosc to ma prawo sie mscic.

Czy Tobie całkiem odbiło kobieto ? Chcesz się zemścić na facecie że przestał ciebie kochać ? Szczęśliwsza byłabyś gdyby był i Ciebie oszukiwał i zdradzał. Dla Ciebie lepszy byłby wtedy świat ?. Tyłam w takiej samej sytuacji co Ty ... i pozwoliłam jemu spokojnie odejść ... a wiesz dlaczego ? Bo nikt nie jest niczyja własnością.

Największą satysfakcją dla kobiety jest to gdy facet zostawia kochankę i chce wrócić do żony jest to największa zemsta dla tej drugiej i męża gdy wie co tak naprawdę stracił.Jest to zemsta w białych rękawiczkach bo inna upokarza kobietę.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3902174

wspolczuje:(

po co sie mścić - pokaż w końcu klasę...

Współczuje CI Ja tez mam taka sama sytuacje i kobieta ktora przezyła to rozumie. Chec zemsty jest najgorsza sama taka chec posiadam .Tylko małolata i osoba która jest mało lojalna w związku potrafi oceniac ludzi jak tu taka martunia CZY JAK JEJ TAM ZE MAŁO ATRAKCYJNA HMM ZDZIWIŁA BY SIE JAK BARDZO JESTESMY ATRAKCYJNE ONA ZAS NIE TYPOWY DUPODAJEC ,ale napisze tak nie warto -to jest okropne jak bym mogła jej bym kudły wyrwała a jemu obcieła za to ze lata po babach jedna mu niestarcza .No cóz ale nie bede tak sie bawiła załatwie ta sprawe w sądzie juz i tak dowiodłam sewgo teraz rozwód fikcyjne małżeństwo to nie dla mnie.Pozdrawiam ps,Ja sie od tego czlowieka odciełam choc to boli choc jest chec zemsty choc mysle i sni mi sie po nocach ZE DZIECKO CÓRA JEST PODOBNA DO NIEGO A ON MÓWI ZE TO NIE JEGO ABY SIE ODCZEPIŁA BO WAZNIEJSZA JEST KOCHANICA .To wiem ze kazdy ma swoje 5min on stracił cos co jest warte wiecej niz kochanka niz pieniadze .'BÓG NIE RYCHLIWY ALE SPRAWIEDLIWY"

ROZPATRZYŁAM SIE JESZCZE W TYCH CAŁYCH WYPOWIEDZIACH CZESC JEST SŁUSZNA TO ZEBY O SIEBIE ZADBAC BYC MIŁYM, ALE TAK MI SIE WYDAJE TYLKO WTEDY TAK MOZNA CZYNIC KIEDY SIE NIE MA DZIECI .NIE WYOBRAZAM SOBIE ZE TATUS MOJEGO DZIOECKA MOJ MAZ PRZYCHODZI W ODWIEDZINY DO NOWORODKA I CAŁUJE DOTYKA MOJE DZIECKO A PRZED GODZINA MOZE ROBIŁ MINETE LUB KOCHANICE OBMACYWAŁ. MAM WSTRET DO NIEGO I NIEWYOBRAZAM SOBIE BYC MIŁA . CO DO METODY SAMA W SOBIE NIE JEST ZŁA,BYCIA MIŁA PRZYJAZNA POMOCNA ITD. PRZYCHYLAM SIE TAK KOCHANKA A JEGO BYŁA MOJEGO MEZA ZWERBOWAŁA GO PONOWNIE DO SIEBIE JESZCZE ROK TEMU KŁUCILI SIE Z NIA ZAJADLE......NAJLEPIEJ ODWALIC SIE I NIE BYC MIŁYM NIE ODZYWAC SE NIECHCIAŁ TO NIE NIE INTERESUJE SIE TO PRAWA BEDZIE MIAŁ ODEBRANE .JAK NASTAROSC BEDZIE POTRZEBOWAŁ POMOCY TO SIE ZGŁOSI GWARANTUJE ALE WTEDY POKAZAC KOCHANKE GDZIE BYŁES DO TEJ PORY TAM IDZ...CZYN ALE Z ROZUMEM ABYS NIE UCIERPIAŁA TY I DZIECI JEGO SIE NIE LITUJ...

JESZCZE DODAM JA MAM ROZWODNIKA ON Z NIA MA DZIAŁECZKE A ZEMNA CÓRKE ,DO TEGO ZOSTAWIŁ MNIE W7MYM MIES CIĄZY PRZEZYŁAM CHOC WALCZYŁAM O MALZENSTWO JEDZIŁAM W 8MYM MIES CIAZY PO NIEGO SAMA SIEBIE UPOKOZYLAM. WRACAŁ I PO TYGODNIU ODCHODZIŁ MYSLAŁ ZE ZGODZE SIE NA TRÓJKĄTY KAWE KAZAŁ MI Z NIA PIC JEDNAK FACET TO SWINIA AWANTURY ROBIŁ BO NIE TAKIE GACIE NOSZE BO BEZ MAJTEK POWINNAM SPAC ZEBYM SPIRALE SOBIE ZAŁOZYŁA ZEBYM DZINSÓW NIE NOSILA CHORE JA ROBIŁAM ZAS O NIA O 5 RANO PISZE CO SŁYCHAC?? DZWONIŁA ZEBY SIE UMÓWIC NA SPOTKANIE ITD ITD .JESTEM ZA KOBIETAMI ALE MĄDRYMI JA SZANUJE MAŁZENSTWA I ZWIAZKI NIE SMIECE I NIE ROZPIEPRZAM NIKOMU A CO DO ZMARNOWANIA TO FACECI NAM MARNUJA ZYCIE .TU BYŁA WINA EWIDENTNIE MOJEGO MEZA ALE TEZ KOCHANICY BEZ DYMU NIE MA OGNIA .GŁOWA DO GÓRY TERAZ JEST ZLE ALE KOBIETY SA SILNE I JA OSOBISCIE WIEM ZE DAM RADE ZA WSZELKA CENE JESZCZE POKAZDE MEZULKOWI CO STRACIŁ.

Najlepsza zamsta jest pokazanie mezowi, ze jego odejscie spowodowalo rozkwit kobiety, szczescie, radosc zycia, powodzenie u mezczyzn... Pokazanie mu, ze to tylko przy nim - glupim i nudnym - zycie bylo bezbarwne. Zapewniam was, ze najlepsza bronia jest usmiech i zadowolenie na twarzy:)

Moim zdaniem powinnas w miare mozliwosći zdać sie na taki krok jak ta zdradzona żona http://www.oni-nielegalni.pl/ukarani_leszek.php

indziej tylko ta druga dobrze na niej zagrala :P

znam rownież ten ból...pisze jako matka,ktorej syn postąpoł chaniebnie wobec swoje ..moim zdaniem cudownej żony...cudownej bo wrażliwej,dobrej i mądrej kobiety...zawsze murem stałam przy synowej..on zlościł się na mnie..wyzywając mnie od matek miłosierdzia itp...to ja namawiałam synową żeby odeszla od niego...a ona go kochała bardzo..wybaczała..ale ile można..kobiety szanujcie siebie....nie bądzcie podnóżkiem koggoś kto nie zasluguje nawet na uwagę...rozumiem ból..zwłaszcza jak można opościć swoje dzieci..jak kobieta tak może odbierać dzieciom ojaca...zycie ją ukarze..bądz pewna...moja synowa była mądra..powiedziała mu ,że wybacza i życzy mu wszystkiego dobrego..odeszła nic od niego nie chcąc..byłam zdumiona jej postawą..ale i jeszcze bardziej pokochałam i przekonałam się jak wartościową kobietą jest...rarzi sobie..a na mie powiediałm zawsze może polegac..mamy kontakt...zrob podobnie życie dowala w najmniej spodziewanym momencie...syn moj związał sie z babą ,która pięknymi słokami omamiła go...wulgarna,wstręta egoistka od ktorej mąż odszedł...myślałam o zemście na niej..bo z jej powodu moja synowa cierpiła...ale odeszłam od tego..moj umysł wciąz szukal sposobów...czułam się osłaboiona..to odbiera energię bardzo-uwież mi...trzymaj się mocno i nie zawracaj sobie glowy dupkami co kopnąc w dupę nawet nie warto...buziaki