biedrona 0 Napisano Marzec 30, 2006 Wybieram sie do lekarza na to badania, pierwszy raz a tu mi nagle mama mowi ze nie moge sie umyc... Nie wyobrazam sobie wizyty u ginekologa bez wczesniejszego umycia sie... Woadomo, ze mamy sie slucha, ale tez wiadomo, ze niektore ich \"zalecenia\" sa troche przestarzale... Wiec jak to jest z tym podmywaniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość długoletnia mężatka Napisano Marzec 30, 2006 nieprawda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iksalinka Napisano Marzec 30, 2006 jak to sie nie podmywac??a co to ma sie do cytologi ??gin pobiera materiał z szyiki macicy anie z majtek..lepij sie umyj:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olaa29 Napisano Marzec 30, 2006 Nie nalezy robic irygacji, podmyc sie mozna a nawet nalezy :) Nie mozna tez miec stosunku przed - chyba 48 h. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biedrona 0 Napisano Marzec 30, 2006 no wlasnie sama sie dziwilam, jak w ogole mozna pojsc do ginekologa bez podmycia sie... I mowie mamie ze przeciez on to bierze ze srodka a tam sie nie myje, to ta dalej swoje, ona lepiej wie bo robi juz tyle lat i nigdy sie nie podmywa... masakra...kto jej takich bzdur nagadal... moze kiedys to i tak trzeba bylo ale mamy XXI wiek i sie raczej myjemy:) dziki, bo mimo iz od poczatku wiedzialam ze mama ma dziwne nawyki to wolaalm sie upewnic:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiwik 0 Napisano Marzec 31, 2006 A czy prawdą jest że nie można uprawiać seksu na 48 h przed cytologią? hmmm....ups:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach