Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna marta

zawalilo mi sie zycie...

Polecane posty

Gość smutna marta

pol roku w domu na przemian ze szpitalem... moj facet mnie zostawil w chorobie na dobre... studia zawalone.... rok temu mialam wszystko a teraz?:( co zrobic? wiosna idzie a ja tylko placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwnik dresow
moze opowiesz o sobie troche wiecej bedziemy mogli ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
a co ja moge powiedziec.. moze tylko to, ze wszystko na raz mi sie popsulo:( studia hmm zawalone na wskutek depresji po wypadku i olania mnie przez chlopaka, na ktorego bardzo liczylam w tym ciezkim dla mnie okresie:( praca, wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morusek
zawaliło się ale pomyśl o tym inaczej - lepiej że odszedł teraz a nie po wielu latach związku i założeniu rodziny - okazał się słabym gnojkiem i tchórzem, na którym nie można polegać. Znam chłopaka , który był ze swoją dziewczyną do końca a jej choroba była naprawdę poiważna , była już łysa po chemioterapii , chuda, słaba i miała amputowaną rękę (rak kości) a on jeszcze wierzył, ze z tego wyjdzie i planował ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
jak juz moglam chodzic to wyjechalam na kilka miesiecy do Australii - zmiana klimatow bardzo pomaga. na studia mozesz przeciez zawsze wrocic a faceta olej - prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie. GLOWA DO GORY GDZIE WOLA TAM DROGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta odszedl?? wiem boli ale powoli zobaczysz jak wszystko ci sie uda.........u mnie mowia zamykasz jedne drzwi ale otwieraja ci sie wrota!!!!!!! wez to do serca i zobacztsz to nie tak trudno ,dzieki Bogu zyjesz i jest ok a facetow masz na kopy!!!!!! ale nie DUPKOW!!!!!! studia???widac tak ma byc o patrz ja charuje na dzieic studia i co?? zdecydowali ze sami zarobia na nie wzieli dziekanki i sa Anglii nie szlo im dobrze da Bog to odrobia teraz dostali prace...... a ja?? nie moglam byc z nimi i to co zarobialm to tez poszlo na marne , jeden 3 rok drugi 2 ....ech szkoda gadac niby chca mi to oddac ale co mi po kasie jak zycie ucieka??? WIEC MARTA ZYJ I PRZYJ DO PRZODU POZDRAWIAM CIE Z RZYMU JUZ GORACEGO ):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie zobaczysz wszsytko bedzie dobrze... Może ten chłopak nie był wiele wart skoro zostawił cie w takiej sytuacji- nie przetrwał próby- w sumie w życiu chyba najważniejszej :( :( witaj natia - pozdrowionka :) 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
Zreszta musialam w tym okresie nauczyc sie ogromnej samodzielnosci. Juz nie wiem ile godzin spedzilam u lekarzy, konsultacjach i bylam sama wszedzie. Pomagal mi tylko tato ,ktory wychowuje mnie sam od 15 roku zycia. Na reszte osob nawet nie moglam liczyc a byly takze takie przypadki, ze kolezanki nawet nie zapytaly sie o moje zdrowie. To bylo przykre. No i czlowiek, ktorego wspieralam caly czas, odszedl .Ja na nim polegac nie moglam, jak sie okazalo.Wiosna mnie nie cieszy. Wcale:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
nie wiem czy on nie byl wart.. sadze, ze juz przed wypadkiem nie kochal mnie tak naprawde i juz wczesniej wygasly uczucia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia dasz sobie rade wiem ze latwo mowic ale zobaczysz jestes teraz bogatsza o nowe doswiadczenia po co ci falszywi przyjaciele poznasz jeszce ludzi ktorym bedzie na tobie zalezalo a co do chlopaka to okazal sie strasznym dupkiem ciesz sie ze nie spedzisz z nim reszty zycia poznasz kogos wartosciowego i takiego kto na ciebie zasluguje:) trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
dziekuje Wam za cieple slowa.. weszlam tutaj bo praktycznie zostalam sama ze swoim smutkiem:( Jeszcze jakis czas temu bylam wesola, pewna siebie dziewczyna, zadbana a teraz? 52 kg wagi, wzrok spuszczony w ziemie, smutek na twarzy:( Wiecie co jest najgorsze? Kiedy po raz kolejny siedzisz czekajac na lekarza.. calkowicie sama... nie masz komu sie wyplakac, nie masz z kim podzielic sie wiadomosciami od lekarza. Nikt Cie nie przytuli, nikt nie zadzwoni spytac sie jak sie czuje, tylko przypadkiem na ulicy rzuci slowo. Kiedy wierzysz, ze facet ktory cie kocha przyjdzie i pocieszy a tak naprawde woli kolegow:( i ma cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie kicha :( Coz...milo mi, ze ktos \"mnie czyta\" ;) bo to straszne nudy tak ciagle o tym samym sie uzalac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
mialam wypadek i zlamania.. chodze obecnie o kulach i walcze aby chodzic bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
wesolych walentynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna marta
to nie byl moj wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×