kłopotliwy przyjaciel mojego chłopaka, co robić?

Jestem z chłopakiem od 8 miesięcy i wiem, że mnie kocha. Gdy jesteśmy tylko we dwoje jest super. Jednak gdy spotykamy się z jego przyjacielem wszystko sie psuje. Zapomina o mim istnieniu i calkowicie zajmuje sie przyjacielem. Np. siedziemy pol godz w pizzerii i przez ten czas nie odezwie sie do mnie ani słowem, nawet sie na mnei nie patrzy tak bardzo jest zajety rozmowa z kolega. Chodzi o to ze nawet jakbym chciala wlaczyc se do tej rozmowy to nie mam jak, gdyz tematy kompletnie mi nie pasuja. Glownie dotycza ich interesow albo jakis wspolnych spraw o ktorych nie mam zielonego pojecia i po prostu nie jestem w stanie uczestniczyc w rozmowie. Nawet jak pozniej przechodza na jakis inny temat to jestem juz tak zmulona ta sytuacja ze kompeltnie nie chce mi sie gadac chce isc jak najszybciej do domu. Co mam robic? :(

obawiam się ze mogą miec romans :o napewno spotykają się ukradkiem w starych magazynach na obrzeżach miasta i robią sobie nawzajem laski :o

Dodam jeszcze ze taka sytuacja jest dla mnie krepujaca i ponizajaca i nie chce tak dluzej. Jednak kiedy zwracam uwage chlopakowi to on zaraz wykloca sie ze mna ze ograniczam go w kontaktach z przyjacelem itp, a i tak z nim widzi sie 5 razy czescej niz ze mna.

Mam nadzieje ze nie, ten kolega tez ma dziewczyne juz od dwoch lat. Czuje sie olewana jesli wiem ze kolega jest wazniejszy ode mnie, tak nie powinno byc. Prosze powiedzcie co mam zrobic zeby to zmienic.

Jest proste rozwiązanie-nie spotykajcie się w trójkę. Niech on na spotaknia z kumplem chodzi sam. Szczególnie,że omawiają sprawę które Cię nie dotyczą ani nie interesują.

Ciezko tak, bo jak wychodzimy t\\razem to jakims dziwnym trafem on zawsze znajduje sie w poblizu. Poza tym jak juz pisalam chlopak mowi mi ze ograniczam go w kontaktach i ze on nie moze byc pod moim pantoflem. Moze sa jakies metody zeby zmienic ta sytuacje.

Przesadzasz moim zdaniem. Przecież on ma prawo spotykać się z swoim przyjacielem.

Oczywiscie ze ma i nie zabraniam mu... ale wkurza mnie ze np jak idziemy na impreze do moich znajomych czy gdzekolwiek to on zawsze musi isc z nami... i nie przeszkadzaloby mi nawet to ze chodz z nami gdyby nie zachowanie mojego chlopaka ktory kompletnie wtedy mnie olewa

A rozmawiałaś o tym z swoim chłopakiem.Że czujesz się pomijana i nie zauważana?

Tak, rozmawialam, raczej nic mi to nie dalo... powstala tylko wielka klotnia. On jest strasznie uzaleziony od kolegi np robi zakupy pod jego gust, przejmuje kazde jego nowe zainteresowania. Ja nie mam praktycznie zadnego wplywu na chlopaka a przyjaciel moze nim sterowac jak chce.

Hmm... tez jej se to nie podoba. tylko ze z nia jest inna sytuacja bo we trojke z moim i jej chlopakiem przyjaznia sie dosc dlugo, wiec bardziej potrafi to zaakceptowac. A ja tak jakby jestem nowa w tym towarzystwie. Ona rowniez nie potrafi nic poradzic na to, ale jest bardziej ulegla i potrafi to zniesc.

Hmm... tez jej se to nie podoba. tylko ze z nia jest inna sytuacja bo we trojke z moim i jej chlopakiem przyjaznia sie dosc dlugo, wiec bardziej potrafi to zaakceptowac. A ja tak jakby jestem nowa w tym towarzystwie. Ona rowniez nie potrafi nic poradzic na to, ale jest bardziej ulegla i potrafi to zniesc.

Musisz się chyba przyzwyczaić, bo źle wyjdziesz jeżeli zaczniesz z tym walczyć.

Musisz się chyba przyzwyczaić, bo źle wyjdziesz jeżeli zaczniesz z tym walczyć.

Nie spotykamy sie we czworke bo jakos tak wychodzi ze nigdy on jej nie bierze. A moze jakies pomysly co robic? :(

Ale jak sie przyzwyczaic. Chcialabys sie czuc ponizona za kazdym razem jak spotykasz sie z chlopakiem i jego znajomym? az boje sie pomyslec co bedzie na wakacjach:(

Popieram poprzedniczkę, daj sobie z nim spokój, ja bym nie wytrzymała takiej sytuacji. To chore i nienormalne, więc po co Ci to?

Trudna sytuacja. Ja bym chyba nie wytrzymala.Najlepiej jescze raz pogadaj o calej tej sytuacji z chloapkiem, na spokojnie. A moze porozmawiaj z tym przyjacielem na osobnosci i mu powiedz delikatnie, ze czasem chcialibyscie z chlopakiem pobyc gdzies troche sami we dwoje itd? A moze wez twojego chlopaka na spotkanie z twoja przyjaciolka (albo jescze lepiej przyjacielem) i umow sie z nia wczesniej ze bedziecie gadac tylko ze soba, a jego olewac. Moze mu to da do myslenia ;)

Rozumeim ze go kochasz i w ogole, ale powiem Ci ze moim zdaniem to wszystko dobrze nie rokuje na przyszlosc. Jesli nie ten przyjaciel , to ktos inny zawsze bedzie wazniejszy do Ciebie. Ja osobiscie nie lubie osob ktore az tak ulegaja wplywom otoczenia. Nie czulabym sie w takim zwiazku bezpieczna.