Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz sie w tym gubie

wytłumaczcie o co mu chodzi!! wejdzie tu prosze!!

Polecane posty

Gość juz sie w tym gubie

Wiem, ze moja historia to dla Was nic nadzwyczajnego, ale juz nie mam do tego sily. Poza tym chce zapytac osob niezaleznych, bo tyko osoby postronne moga to dobrze zinterpretowac. Mam swietnego chlopaka, jestesmy ze soba jakies 2 lata i wszytko jest super. Niestety w mojej glowie siedzi ktos z przeszlosci i mimo tego, ze moj aktualny jest idealny, tamten nadal tkwi w moich myslach. Tamten, czyli Tomek to dawny przelotny romans z ktorego nic nie wyszlo, jednak po pewnym czasie zaczelismy sie swietnie dogadywac i cos sie zaczelo"dziac", choc nikt o tym nie mowil glosno.Historia w sumie ciganie sie dosc dlugo i ten Tomek jzu nieraz probowal cos "wyznac",ale nie potrafil za bardzo,zreszta wie ze mam faceta. Odzywalismy sie do siebie codziennie, widzielismy sie czasem, ale kontakt byl non-stop.Od paru tygodni widzielismy sie czesciej i cos sie zaczelo "dziac",ale jak kazde z nas potem w ciagu tygodnia bylo w domu, to dalej gadalismy na tlenie jak kumple.Niedawno Tomek byl u mnie i ja b.zachwalalm urode swojego aktualnego faceta i inne rzezcy( bylam troche wstawiona, ale prawda jest taka,ze zawsze b.chwalialm swojego faceta aktualnego,wiec nie wiem zcego atk sie stalo)).Od tej pory Tomek zamilkl.W ogoel nie pisze na tlenie ..nic a jak ja cos napisalalam, to odpisla 2 slowa na odwal i tyle.Gryznie mnie to cholernie, wiem, ze nie powinno, bo mam super faceta;/ale gryzie, bo tamten siedzi w glowie i nie wychodzi:/ o co mu chodzi co tak nagle zamilkl, nigdy sie to nie zdarzalo od juz prawie paru lat.Czy to przez to ze chwalialm tamtego...ale przeciez to nie 1 raz, zawsze dobrze o nim mowie i jesli Tomek nazywal nasza znajomosc kolezenstwem, to czego sie nie odzywa..poradzcie prosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
nikt nie pomoze?????/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze ten \"kolega\" mial juz dosc, ze byl zazdrosny..ale trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------
widocznie tylko nazywał koleżeństwem, a faktycznie liczyl, że może coś, kiedyś....gdyby to naprawdę było tylko koleżeństwo to raczej bysię nie przejął i nadal odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
dziekuje i prosze o wiecej opinii...moze widzicie to z innej perspektywy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
ja 25 on 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu tym razem juz przeholowałaś z chwaleniem swojego faceta. Ileż można tego było słuchać?! Spróbuj postawić się w położeniu Tomka, jak Ty byś się czuła jakby Twój znajomy tak wychwalał swoją dziewczynę? Potrafisz? Trochę empatii! Wcale mu się nie dziwię. Sama piszesz, że coś się zaczęło dziać, że Tomek próbował coś wyznać, ale nie potrafił, pewnie myślał, że ma jeszcze jakieś szanse, ale po takiej dawce wysłuchanych od Ciebie pochwał pod adresem Twojego obecnego, dał juz sobie spokój, a Ty się jemu dziwisz??? Oj, dziewczyno! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
ale tym razem Tomek nic nie mowil, tylko widzielismy sie czesciej, a tamtego zawsze chwalilam, ale nie bylaml pewna siebie co do niego...a teraz T milczy:/ dlaczego? kiedys mu to nie przeszkadzalo, a tearz nagle koniec w ogole koniec przyjazni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzieliście się częściej i widocznie tylko Ty podchodziłaś do tego na luzie, być może dla niego to mogło oznaczać coś więcej, przynajmniej jakąś nadzieję. Nie znam go, wiem tego na pewno, tylko teoretyzuję, próbuje znaleźć przyczyny. Piszesz, że kiedyś mu to nie przeszkadzało... skąd to wiesz??? Może był tylko uparty i konsekwentny, czekał. A teraz już postanowił więcej nie czekać i pójść inną drogą. A przy braku kontaktów z Tobą będzie mu łatwiej. To nie koniecznie musi być koniec przyjażni, ale myślę, że powinnaś dać mu trochę spokoju i nie przypominać ciągle o sobie, rozlużnić trochę kontakty. Daj mu spokój, przecież masz \"takiego wspaniałego chłopaka\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
dziekuje bardzo Czajko:):):) czekam na dalsze rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie w tym gubie
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam
uwielbiam te pytanie, "a ile macie lat?" hahahah zawsze ktos sie o to zapyta rozpatrując aspekt emocjonalno - wiekowy:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×