Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Serduszko w rytmie cza cza

Mój chłopak jeszcze nigdy nie widział mnie bez makijażu

Polecane posty

Gość Fiona21
Japtek napisz coś więcej na ten temat:) proszę:) i czemu uważasz, że źle robiłaś wcześniej? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tipsyangell
Kobieto przestań się w końcu wygłupiać! Albo Cię kocha i pewne kwestie zniesie ( zwłąszcza, ze są od Ciebie niezależne!!), albo lepiej żeby się teraz zmył niż po ślubie. Nie sądzisz? Mój mężczynza przyszedł po mnie pierwszy raz za wcześnie... zastał mnie w starych, dziurawych jeansach, starej bluzie, bez makijażu i....w farbie na włosach!!!!!! Jesteśmy razm od 8 lat, to chyba o czymś świadczy....:D Powiedział mi tylko tyle : dobrze,że zobaczyłem jaka naprawdę jesteś ładna, bo nie chciałbym uciekać po zmyciu tapety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak na pewno aż tak bardzo się Ciebie nie przestraszy... Tym bardziej jesli jesteś dla niego ważna... Przeciez wygląd (choć ważny) nie jest na pierwszym miejscu... Ja bym zaryzykowała... Też na codzień sie maluję, ale czasem sytuacje są takie, że makijaż jest wręcz niepożądany... Np. wspólna kąpiel... Mam pytanko: śpisz też pomalowana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny urynoterapia to jest to czego jeszcze nie próbowałam i bardzo jestem ciekawa japtek jaki miałaś problem ze skórą, ile czasu się leczyłaś zanim zaczęłąś stosować urynoterapię, Czy znasz przypadki że ktoś leczył się np 10 lati nic mu nie pomagało a urynoterapia akurat pomogła??? powiem Wam że jakby miało pomóc to ja chcę spróbować:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
Ja też Kosmoska mam ochotę na tą urynoterapię:) bo nie chcę naprawdę nawrotu, a poza tym, może pomoze na te zaskórniki;) tylko zaniepokoiło mnie to, co napisała japtek złym stosowaniu:( chciałabym robić to jak należy:) japtek wróć!!!! i opowiedz o tym!!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pamietajcie tylko ze brevoxyl naprawde strasznie wysusza skóre.ja go nakladałam tylko tam gdzie miałam pryszcze i jakies przebarwienia. potem trzeba nałożyc dobra maseczke nawilzajaca. a co do kremu nawilzajacego to hmmmm .... kiedys własnie po kilku dniach smarowania sie non stop brevoxylem skóra zaczeła mi sie tragicznie łuszczyc i schodzic eh... bylam troche zdesperowana zważywszy jeszcze ze nastepnego dnia mialam isc z chlopakiem na wesele jego brata .... posmarowałam sie kremikiem z rossmana ... nie pamietam jak sie nazywał ale taki w ciemnym słoiczku różany ..do rąk do skory bardzo suchej.to byl krem firmowy rossmana i kosztował jakies grosze ok 3 zł. słowo honoru daje ze bylam w szoku. tak slicznie mi nawilzył te miejsca gdzie schodzila skóra ze rano nie bylo nawet po tym śladu.ale nie smarowalam nigdy nim całej buzi tylko w ekstramalnych sytuacjach miejsca gdzie sie łuszczyło. musze sie troszke pochwalic.... juz ok 2 tyg chodze bez zadnych podkładow i korektorow. pierwszy raz od hmmm... no z 5 lat to bedzie. nie mam na buzi nic zadnych pryszczy i przebarwien oprócz paru piegow i jestem autentycznie szczesliwa. a przekonal mnie do tego moj nowy chłopak. zreszta bylam z nim na wyjezdzie wiec trzeba bylo wieczorem zmyc te wszystkie upiekszenia...eh stresa mialam wielkiego ... ale zobaczyłam ze nie uciekl i sie jakos przekonałam.czesto jezdze z nim w trasy... on pracuje jako zawodowy kierowca wiec w aucie w takie upały jest poprostu tragedia. po 3 wyjazdach stwierdzilam ze tylko sie mecze z ta tapeta i stresuje jeszcze bardziej bo non stop patrzylam gdzie sie spocilam i nakladalam tam brudnymi łapskami fluid.... wiem paranoja. ale przeszło mi ... powiedzialam sobie ze albo akcaptuje mnie taka jaka jestem albo trudno. zreszta nie ma co sie chwalic odwaga bo moze mialam z 3 male kropki ledwo widoczne na buzi ale to jest taki mysle uraz psychiczny po okresie kiedy tez nie wychodzilam z domu w lato tylko patrzyłam w lustro i płakałam.i marzyłam ze kiedys bedzie lepiej.. pamietam to zbyt dobrze zeby teraz nie korzystac kiedy juz jest wszystko ok i moge wychodzic z domy bez zadnych fluidow na buzi. znajomi sa w szoku ,rodzice w szoku ale wszyscy szczesliwi a ja najbardziej.czytam ten topik ale nie mam juz czasu za bardzo pisac wiec tylko go sledze i wierze ze Wam tez sie uda 🌼 dziewczyny głowy do góry..... nadejdzie taki dzien ze naprawde bedzie juz dobrze..w koncu nic nie trwa wiecznie.... wiem łatwo sie mowi ale trzeba w to wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaai
ale mnie podnioslo na duchu to co napisalas:) ile masz lat i ile sie meczylas z tym gownem?? mialas duzo przebarwien kiedys?? i stosowalas cos co Ci pomoglo czy tradzik minol samoistnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara
Cześć dziewczyny! Długo mnie nie było...Za długo...! Teraz mam chyba z 4 strony do przeczytania Waszych wypowiedzi...:( Byłam troszkę zajęta ale już jestem... nadal eksperymentuję z tymi bliznami... Postanowiłam kupić Effaclar K i Cicaplast...połączę te dwa kremy i może coś wyjdzie...Mam już dosyć! Upały i maska na twarzy która spływa...:(( załamka! Z chłopakiem ostatnio się kłócę bo ciągle w domu siedzimy,on jakiś taki mułowaty się zrobił,nigdzie mu się nie chce!!! A ja należę do osób,które lubią jak coś się dzieje a nie ciągle w domu... Ehhh... Przepraszam,że nie napiszę komentarzy do waszych wypowiedzi,nie pochwalę lub nie pomogę ale na prawdę muszę je na spokojnie poczytać... Pozdrawiam Was Pyszczki Milutkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja! no u mnie taki upał, w domu nie da sie wytrzymac, a o dworze to nawet nie myśle zebym mogla teraz wyjsc. Dzisiaj mam zamiar wyjsc wieczorkiem na dworka, jak slonce przestanie mniej grzac, bo normalnie zal mi siebie, siedze sama w domu, nudze sie a są WAKACJE!! wychodzilam sobie na rower ale to na jakies poltora godzinki, tak zeby ruszyc tyłek i cos w koncu robic! a w sobote wyjzedzam na 1 dzien nad jeziorko z mamka, jej kolezanka, jej kolezanki corka czyli moja kolezanka:P heh i tam jeszcze kilak osobek, chyab same babki:P takze troche sie rozerwe;) bede tam spac 1 noc i... wiem ze łazienka jest jedna dla wszystskich wczasówiczów:( niby ładna, ale kurde dla wszystkich. tak sie wstydze wychodzic gdziekolwiek, jestem troszke opalona, ale w porownyaniu do innych lasek to blada, a jak tu sie opalic, jak twarz bedzie blada to tez strasznie wyglada:( wiecie co teraz cierpie ale obiecuje sobie ze jak bede juz w miare zadowolona ze swojej cery to zaszaleje na maxa, nie wiem kiedy to bedzie, ale pewnie okaze sie ze gdzies za rok:( bo w zime mocno nie zaszaleje, chyab ze na swojej 18:D co do urynoterapii, to zaczelam ja stosowac w momencie mojego nawrotu (tylko zewnetrzenie) , ale tylko kilka dni, duzo nie zauwazylam ale zaczely mi troszke szybciej wyskakiwac prycholki, takze z urynoterapia to najpierw oczyszczenie twarzy, pozniej dopiero leczenie tego co juz wyszlo. ja sie zdaje na mjego dermatloga i nie narzekam, tylko czemu kur... to musi wszystko tak długo trwac:( karolek korek->> a ty jak sie wyleczylas? sama czy pod kontrola dermatologa?? zazdroszcze ci! ale szczerze powiem ze nie wiem jak moglas wyjsc w makijazu majac tylko 3 male slady, moze gadam tak tylko teraz bo wygaldam 100 razy gorzej, ale naprawde wydaje mi sie ze troche przesada:P agaai--> a co u ciebie?? jak sobie dajesz rade na codzien?? napisz do mnie na gg jak bedziesz, oki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko jak jest goraco!!!!! Zwariowac idzie ;) Posiedzialam sobie troszke na balkonie i juz widze, ze raczki i buzke mam ciemniejsze :D Juz sie nie moge doczekac wizyty u dermatologa... kikus zastanawiam sie nad tym kremem co go uzywasz- Cicaplast. Tylko kurcze troche drogi jest :O hmm... ale skoro mowisz, ze przebarwienia zbledly to moze sie skusze :) Dziewczyny jakiego uzywacie kremu w taki upal?? Dove jest niestety zbyt ciezki i sie skrapla :O Mam troche probek kremu matujacego z Nivea i go teraz uzywam ale rewelacyjny to on nie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastia--> ja dostalam ten cicaplast od dermatloga, ale w necie jak patrzalam to ok 40 zl chyba, wg. mnie to srednia cena, bywaja drozsze, przebarwienia mi troche zbledły, duzej roznicy nie ma, ale ogolnie mi ten krem podpasował (uzywam 4 tygodnie), na jesien wydaje mi sie ze dermatolog mnie wysle na peelingi migdałowe, one mi bardzi pomogły pol roku temu, ale niestety mialam nawrot i teraz znowu te przebarwienia:( peeling migdalowy kosztuje 100 zł, chodzi sie mniej wiecej co miesiac, potrzeba ok 4 zabiegow zeby bylo widac znaczniejszy efekt, ja mialam 6 i wszystko mi poznikało;) ja na upal stosuje krem z AA young oceanic matująco-nawilżający pod makijaz, a jak uzywam filtr na słońce z SVR SPF 50 to myje wczesniej twarz zelem anybakteryjnym, ten filtr jest z fluidem kryjacym;) ma taka konsystencje ze nie trzeba pod niego zadnego kremu, a nawet chyba nie powinno sie dawac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś_23
problemy z wypryskami nie zwalczysz kremami a już na pewno nie pudrami i fluidami bo skóra nie oddycha więc tylko pogarszasz sytuację. Spróbuj ograniczyć ilość spożywanych produktów mlecznych i obserwuj zmiany. Znam podobną sytuację i czytałam artykuły na ten temat. Tylko w czasie tego eksperymentu nie nakładaj fluidu bo nigdy sobie nie dasz pomóc. Ps. A może taką cerę masz właśnie od zbyt częstego stosowania kosmetyków? Bez przesady dziewczyno!!! Zmyj to dziadostwo z twarzy, nie jedz dużo prod. mleczn. i od razu ci minie!!! Ps1. A odnośnie tego mena. Jeśli tak boisz się jak zareaguje na brak makijażu to lepiej teraz zobacz niż po ślubie!!! Jeśli odejdzie teraz.... twoje szzcęście. Lepiej teraz niż po!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porąbany świat PPPP
bezsensowny topic! Wezcie nie macie normalnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
Tak czytam o tej urynoterapii i czytam i się zaczynam zastanawiać czy nie zacząć stosować (jak na początek tylko zewnętrznie). Tylko kurka boję się, że najpierw mnie zasypie:( A ja już tego nie zniosę, chociaż jeszcze przez miesiąc mam brać tetralysal...to może nie bedzie tak źle;) nie wiem co robić, dziś zaopatrzyłam się w cytrynki i olejek herbaciany, już przemyłam się tonikiem:P ależ cudnie było zmyć to paskudztwo przepocone z twarzy jak wróciłam:D od razu buźka oddycha:D:D Kupiłam także zieloną herbatkę (właśnie piję:P ), mam zamiar zacząć dbać o to co piję, jem itd.:) Nawet ta herbata nie jest taka zła, chyba byłam wcześniej uprzedzona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) sorki, ale bylam w pracy :) wiec....jak to robie? poprostu sikam na wacik i przecieram twarz- przed snem, czekam az wyschnie i nakladam krem nawilzajacy. tradzik leczylam ponad 9 lat :( masakra, stosowalam wszystko!!!! az przez przypadek dowiedzialama sie o unyroterapii i... zaczelam ja stosowac :) moje pierwsze doswiadczenia byly masakryczne. z tego co sie dowiedzialam to mialam za slaby krem nawilzajacy. uryna tak mi wysuszyla skore ze przez ponad 3 miesiace nie moglam sie z tego wyleczyc:(. i znowu wrocilam do urynoterapii mam teraz dobry krem, skory mi nie wysusza, jest przymatowiona, bez pryszczy, taka gladziutka :) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inya2000
Serduszko w rytmie cza cza//to amsz problem:o Patrz ,bo jak Cie zobaczy to moze ucieknie od Ciebie :O Jak tak mozna zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
No właśnie japtek podaj nazwę tego cudnego kremiku nawilżającego:D i mam pytanko: jak zaczęłaś się smarować, to nie wyskakiwało Ci na początku więcej pryszczy? Bo tego się najbardziej boję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe no to chore
jak dla mnie, skoro podejrzewasz że twój facet jest zdolny do tego by cie zostawićpo tym jak cie zobaczy bez make upu to gratuluje faceta, jakiśdebil chyba, a ty też bo z nim jesteś :P Ja teżnie mam najlepszej cery ale pie** to, mam odstające uszy i olewam to i chodze w kucyku i jakoś mój facet jest ze mna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikus89 i Agaaai bez sensu mysle ze bedzie jak zaczne pisac od nowa. sprawdeziłam i na stronach 7 8 9 sa moje wpisy...tam jest wszystko napisane. w piwnym momencie zaczeło mi przechodzic ... tzn tradzik. nie mowie ze do konca ale jest juz dobrze. co do roznych negatywnych komentarzy topiku to nie przejmujcie sie nimi... eh nadal sprawdza sie teoria ze nikt kto nie ma lub nie mial podobnego problemu nie jest w stanie zrozumiec jak bardzo wpływa on na zycie osob ktore go maja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
Nawet nie ma sensu reagować na te głupie posty, nie bardzo rozumiem po co tu wchodzą, skoro ich teamt nie dotyczy? Ja myślę, że chcą się naszym kosztem dowartościować, bo skoro one się nie malują, to czują się lepsze. Za to ja czuję się dużo lepiej, bo dzięki nim wiem, ze jestem dużo milsza, sympatyczniejsza i nie jestem chamska:D PS. Jakby chociaż przeglądnęły strony tematu, to by wiedziały, że nie boimy się, że faceci nas zostawią, bo mamy cudownych chłopaków, ale niech sobie myślą, że ich są tacy wspaniali. Ja wiem swoje i to mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm krem to nic innego jak Clean & Clear- krem nawilzajacy o podwojnym dzialaniu (tubka w kolorze liliowym)nie wiem jaki ma skladnik, ale jak smaruje twarz to mam wrazenie, ze zanurzam w zimnej miecie, wrazenie rewelacyjne:) i owszem na poczatku wyskoczylo mi wiecej pryszczy....no ale cos za cos :) prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
Japtek,a jak długo musiałaś czekać na ładną buźkę? To znaczy zaczęłaś się smarować, wiadomo, że organizm zaczął wyrzucać na buzię syfki i chodzi mi o to, jak długo to trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buzie smaruje prawie miesiac. Codziennie wieczorem myje twarz zelem C&C(taka specjalna gabeczka) nastepnie nacieram twarz uryna< czekam az wyschnie, nakladam krem i tyle :), balam sie,ze bedzie czuc nieprzyjemny zapach, ale cale szczescie szybko wietrzeje:) inaczej moj narzeczony spal by pewnie na kanapie :) rano nakladam tylko krem i odrobine fluidu aby wyrownac kolor skory :) dlugo nie moglam sie przkonac do stosowania urynoterapii, ale to nic strasznego -jak sie okazalo :) ale do picia to mi jeszcze daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kędy Gazdo
mnie mój facet nigdy nie widział w makijażu ale to dla mnie nie jest problem i9 dla niego tez nie, wie jaka jestem i już, nie udaję ładniejszej ani brzydszej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kedy Gazdo------> moge tylko pozazdroscic odwagi , niestety nie wszyscy maja takie szczescie, niektorzy musza pomoc troche naturze, tak to juz bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam te posty niektórych „najmądrzejszych ” Napisze że mam nie jeść produktów mlecznych i zrezygnować z fluidu to mi się cera wyleczy. Może cię to zdziwi ale tego super sposobu tez próbowałam i problem dalej mam. A to pierwsze zdanie mnie rozwala… „problemy z wypryskami nie zwalczysz kremami a już na pewno nie pudrami i fluidami bo skóra nie oddycha więc tylko pogarszasz sytuację” Dzięki że nam dostarczyłaś takiej cennej informacji , naprawdę nie wiedziałyśmy że tak jest . :) A innym „inteligentnym” polecam przeczytać temat zanim się wypowiedzą i nie zaśmiecać go komentarzami ani mądrymi, ani użytecznymi…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona21
Kosmoska to jeszcze nic, mnie najbardziej fascynuje i ciekawi jak czytam posty zaczynające się od słów "ja nie wiem jak można spać w makijażu i nie pokazać sie bez niego facetowi..." w temacie: "Mój chłopak nigdy nie wiedział mnie bez makijażu":D To jest dopiero ciekawe:D nie sądziłam, że tak wiele osób ma problem ze zrozumieniem:) no ale cóż, z tym też można życ:) hihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×