RÓWNOUPRAWNIENIE - odwieczna walka płci - kobieta / mężczyzna

feministki walczą o takie same prawa jakie mają mężczyźni, a każda jedna oburzyłaby sie gdyby facet jej pierwszy drzwi nie otworzył... -co myślicie o takich sytuacjach.. bo ja to nie obczajam takich dziewczyn, poważnie

ze kobieta na tym samym stanowisku pracy co facet zarabia mniej BO U NAS W KRAJU TAK WŁAŚNIE JEST

poza tym z tym wpuszczaniem pierwszej kobiety :) na węgrzech żaden facect nie otworzy kobiecie drzwi do knajpy np i to logiczne jest bo jak tam jest jakaś mordownia? to on naraża siebie jako pierwszego a nie kobiete w naszym kraju jest odwrotnie:D

po prostu nie rozumiem takich sytuacji

przepuszczanie kobiety pierwszej w drzwiach jest wyrazem szacunku a nie równouprawnienia, a to dość znaczna różnica :)

a to z tą mordownią to słyszałam.ale mowa o polsce:) rozumiem że czasem kobiety są dyskryminowane w pracy ale uwaząm że feminizm to lekka przesada

wiem ale skoro walczą o takie same prawa to czemu tylko facet ma wyrażać swój szacunek do nich nie czaje chyba

wes_em->równouprawnienia to jedna sprawa, a kurtuazja i dobre wychowanie mężczyzn względem kobiet /czyli np. pierwszeństwo w drzwiach/, to zupełnie co innego:) tak naprawdę to nie wiem co w tym złego: -kobiety nadal \"troszczą\" się o domowe ognisko, -nadal rodzą dzieci, różnica w tym, że -poszły jeszcze do pracy, -i przy tym wszystkim muszą jeszcze wyglądać zawsze powalająco i seksownie;) Zatem sądzę, że w dużej mierze i mężczyźni tutaj zyskali!!! Pozdrawiam i miłego [cześć\'

Równoupranienie jest utopią. I to nie tylko w relacjach kobieta męszcyzna. Mozna walczyć o to by jak najbardziej było przestrzegane. Zapisy prawne już są.

jakbys się czuł gdyby kobieta puściła Cię pierwszego do wyjścia:D dobrze? gdyby sie zatrzymała i przepuściła Cię albo pocałowala w rekę na przywitanie:)

Ta.. feminizm.. :o

szczerze mówiąc ja tych kobiet nie rozumiem...skoro tak walczą o równouprawnienie to czemu nie złapią za kilof i do kopalni?! równowaga powinna być zachowana ale bez przesady...

antyfeministka jak wy zaczniecie rodzic dzieci to my wtedy pójdziemy z kilofem do kopalni:P

a nie widzieliście rekalmy Mc Donalda?

do uważasz że to normalne - hehe tak właściwie to ja jestem kobietka hm a nie facet.no nikt mi jeszcze takiego komplementu nie strzelił hehe ale dzieki:) choć właściwie nie czuje sie z tego powodu dowartościowana bo ciesze sie że jestem kobietą ale nie feministką

właśnie takimi wyrazami szacunku odróżnia sie facetów od mężczyzn, nie kwestionuje szacunku wzajemnego, jest on jak najbardziej pożądany, ale z racji przewagi siły fizycznej u mężczyzn gesty szcunku są wyrazem akceptacji słabszej płci i chęcią niesienia pomocy, wsparcia (interpretacja dowolna, zaraz odezwą się pseudo feministki :), że potrafią sie bronić same :)

antyfeministka, mylisz następująca pojęcia: -równouprawnienia, -dobre wychowanie obu płci, -ograniczenia fizyczno-antropologiczne:O ... za kilof??? nie wystarcza, że kobiety rodzą dzieci:O

lubie jak facet ma swoje zdanie na określony temat a nie jest uległy zawsze jak baranek:P

parapapapa.. ajm lowin it :o

Jeżeli facet przepuszcza kobietę pierwszą - to są zasady grzecznosciowe u nas ogólnie przyjete, przepuszcza się pierwszą też osobę starszą ... np. mój pradziadek ma 91 lat ja jestem kobietą, ale przepuszczam go pierwszego :-D . Uważam, że równouprawnienie nie ma tutaj nic do rzeczy :-D To, ze w Polsce nie ma równouprawnienia - to wiadomo ... weźmy sejm, rząd, kościół kat. ... przyklady mozna mnożyć :-D

ale ja to i tak nie obczajam feminizmu to jest takie poniżanie mężczyzn.kobiety zawsze czują sie gorzej.wcale nie potrzebnie uważam bo świat nie dałby sobie bez nas rady przecież:D:D:D i faceci również:P

sorry, to jest moje zdanie...chca uprawnienia niech idą do kopalni, kobieta jest stworzona by rodzić dzieci i nikt tego nie zmieni (i nie wydaje mi się żeby to była jakaś straszna kara!!!) nie napisałam, że równouprawnienie tylko Równowaga

ej Fioletowa ja nie widziałam tej rekalmy co w niej takiego jest??

no osobom starszym to wiadoma sprawa że sie ustępuje zawsze.ale ostatnio w autobusie jakaś babcia mnie kopnęła i nawet przepraszam nie powiedziała tylko spojrzała sie na mnie jak na głupią:\ hm a mi sie przykro zrobiło bo próbowałam być miła

Nie wymagam od mężczyzn tego, żeby przepuszczali mnie w drzwiach, aczkolwiek jest to wyznaczniekiem dobrego wychowanie. Nie chcę pracować w kopalni, każdy powinien pracować wedle swoich umiejętności, nie odpowiada mi sytuacja w moim biurze, że robię dokładnie to samo co kolega, zakres naszych obowiązków jest identyczny, a ja zarabiam 1500 zł, a on 2000 tys. dlaczego?? Jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie, potrafię powiedzieć stop, dla mnie wymierzenie policzka jest równoznaczne ze zdradą i obelgą, nie wybaczam, nie przysłaniam oczy na zdrady. Jestem wierna, ale też tego wymagam od partnera. Jestem wyzwolona i nowoczesna nie potrafiłabym wybaczyć mężowi zdrady, a ni tego, że jego matka mnie nie szanuje, a on udaje, że tego nie widzi. Jeśli chodzi o dzieci, nie chcę być kurą domową, nie chciałabym mieć dzieci, a zmuszanie mnie do macierzyństwa stwierdzeniem: "wszystkie kobiety to robią" jest co najmniej śmieszne. Nie wyobrażam sobie, że miałabym stać przy garach, parć i prasować mężowi koszule, skoro mamy równouprawnienie sam może sobie wyprać.

W reklamie idzie sobie facet ( jasna rzecz - do Mc Donalda ) i widzi jak kobieta grzebie pod maską w aucie jakiegoś faceta, potem idą inne laski i gwiżdżą na facetaktóry stoi na drabinie, a jeszcze inna siedzi sobie z nogami na kierownicy w jakimś większym transit\'cie czy co i patrzy takim brr wzrokiem na tego faceta znad gazety ( który idzie wiadomo gdzie ) a na samym końcu już przy drzwiach kobieta pierwsza łapie za drzwi i otwiera temu głodnemu menowi. I takie pytanie \"Co to się porobiało?\" \"Ale w Mc Donald wszystko normalnie bla bla bla, prawdziwe jedzenie dla prawdziwych facetów\" Tadaaam. :o ze skrajności w skrajnośc, a co! z widelcem do przerzucania gnoju!

hm ja wcale nie chce wszystkich kobiet uziemić tylko feminizm taki maksymslny o naprawde lekka przesada.rozumiem że teraz kobiety chcą robić karierę itd.ale powinny też znaleść miejsce dla mężczyzny tak uważam i nie traktować go jak przymitywne stworzenie.

dobra może troche pseudo sobie zmienie bo znów ktoś pomyśli że jestem facetem:P hehe a coś słyszałam o tej reklamie.faktycznie delikatnie idiotyczna

popadamy z skrajności w skrajność... uważam się za feministke ale też kocham mojego \"faceta\" i chce mieć dzieci. Zapytaciew więc czym się objawia ten feminizm... chociażby tym że uważam że kobiety powinny mieć takie same waruki pracy jak mężczyźni i walcze o to gdy zajdzie taka potrzeba, tym że uważam że to kobieta powinna decydować o tym czy bedzie mieć dzieci czy nie oraz o tym czy zdecydje się na aborcje czy nie (a nie banda kolesi w Rządzie+ księża) i jeszcze wiele codziennych i banalnych przykładów można by tu zapisać... a co do pprzepuszczania kobiet w drzwiach itp to jak dla mnei nie ma to nic wspólnego z femianizmem a raczej z dobrym wychowaniem... pozdrawiam

a ja uważam że jesli chodzi o podejmowanie decyzji co do ciąży - usunięcia bądź nie to powinno się o tym decydować wspólnie.dla mężczyzny to też może być ważne.. to nie jest tylko decyzja samej kobiety.tak myśle.