Skarga na policji!!!

Mam następujący problem.Mianowicie facet wkurzył się na allegro bo przerwał transakcję i miałam mu oddać kase.Poszłam do banku jednak po dwoch tygodniach okazalo sie ze tamten facet podał fikcyjne konto i pieniadze przez 2 tygodnie lezaly w banku!!! Dal sprawde na policje.Jestem niewinna i mam wszystkie kwitki ze pieniadze byly wpacane tylko jest zle konto? Co mi zrobi policja jesli wlezie mi na chate? Blagam pomozcie bo umieram ze strachu a facet mnie szczuje!

nie mogą ot tak wejść sobie na hate, muszą mieć nakaz...tylko wszyscy się boją i ich wpuszczaja:)) mundur robi swoje. i nie panikuj, masz dowody wpłaty więc co sie martwisz. to jego problem że podał złe konto

No niby tak ale prawda jest taka ze powinnam mu oddac te pieniadze i wydaje mi sie ze policja bardziej jemu uwiezy.Boje sie po prostu bo niby glupota a nie daje mi spac.Caly czas o tym mysle.Obsmarowal mnie na allegro i zwyzylal od szmat zlodziei i oszustow a przeciez chcialam oddac mu te pieniadze tylko ze konto jest falszywe.Poza tym jeszcze chodzi o to ze dzis wybralam z banku te pieniadze i teraz mam je w domu.

skoro: \"poszłam do banku jednak po dwoch tygodniach okazalo sie ze tamten facet podał fikcyjne konto i pieniadze przez 2 tygodnie lezaly w banku!!!\" To wina jest po jego stronie nie po twojej wiec czym się martwisz? Chyba że sama źle spisałaś nr konta, ale wystarczy wyjaśnić, jesli cię wezwą na policję. Jak wyglądała sprawa. Powinnaś trzyamć wszyskie papiery dotyczące tej sprawy, bo w tym wypadku prawo jest po twojej stronie - massz dowody wpłaty.

a poza tym- naczytałes się chyba tygrysów weź do łapki kpk i poczytaj. Nie podawaj głupot. Jak sam jesteś niedołuk to innym nie wpychaj ciemnoty. Nakaz ha ha ha ha ha!!!!!!!!! Dobre ha ha ha ha ha !!!!!!

Mam dowody wpłaty i wiem,że dobrze zapisałam konto.Ono istniało bo sprawdzałam ale za kilka dni ktoś je zlikwidował zupełnie jakby ktoś się podczepił pod ten numer i wyłudzał pieniądze.Teraz mam już inny numer konta i chcę jutro mu wpłacić na nowe konto.Z drugiej strony boję się żeby znowu nie było ono jakieś fikcyjne. A jeszcze pytanko takie? Skoro sprawa niby jest na policji to w końcu wjadą mi na chatę czy dostanę tylko wezwanie?

jakaś afera z wyłudzaniem kasy na allegro, znajomy był przesłuchiwany, dostał wezwanie na policję, więc nie martw się...może to podobna sytuacja

Wejść to wejdą od 8 rano do 22 jest obowiązek gliniarzy wpuścić. Tylko rewizji nie zrobią bez nakazu. Ale jesli masz dowód wpłaty i zaszło tylko jakieś nieporozumienie, to co Ci zrobią? Czas zabiorą tylko.

a może to jakiś oszust.Mam mu oddać 700zł bo wysłałam mu motorolkę v3 ale on jej nie przyjął nie wiem czemu i teraz chce kaski z powrotem.Rozumiem go i oddam mu te pieniądze tylko czemu podał jakiś fikcyjny numer konta? To znaczy to konto istniało a jak bank się zaczął nim interesować to je zablokował i usunął?Trochę dziwne...

bo nie miałam prawdziwego konta a poza tym zanim bank sie ze mna skontaktowal minelo 14 dni i facet sie wkurzyl.Mial prawo bo chyba sama bym tak zrobila.Nie chcial ze mna gadac nie napisal dlaczego odmowil przyjecia telefonu nic.Tylko policja i policja.Denerwuje mnie to.Wypytaj sie tego znajomego co i jak.

Dziękuję!!! Wiem,że mam mu oddać kasę i to zrobię tylko mam już dośc wyzywania i jego straszenia policją.Jest mi przykro, żę tyle czekał na pieniądze ale z drugiej strony nie czuję się winna.A konto istniało naprawdę kiedyś bo kiedyś miprzelewał pieniądze za coś innego z tego konta właśnie.

A może typkom z allegro zgłosić że podaje fałszywe i jeszcze marudzi i ma pretensje chociaż to jego wina;) .

Witam ponownie. No więc tak. Facet dalej się wścieka i łazi niby co chwilę na policję.Mówił że oni mu nagadali że ma się ze mną skontaktować no to napisał łaskawie maila z innym numerem konta. W sumie nie wiem co mam robić bo muszę mu oddać tą kasę.Boję się policji bo tak: kasę wpłaciłam na tamto fikcyjne konto ale już ją wycofałam więc mam ją w domku. Myślicie że policja coś mi zrobi że mam te pieniądze w domu? Facet podał mi dziś nowy numer konta ale skąd mam wiedziec czy ono jest prawdziwe? Pomożcie proszę!!!!

odświeżąm

maksymalnie wystrachana, czy ty rozumiesz co sie do ciebie mówi. Bo albo kręcisz, albo cos z toba nie tak, na moje wyczucie to pierwsze. No jeżeli juz z nim przeprowadzałaś transakcje, to powinno byc łatwiej. Skoro cos zaczeło sie dziać, to pierwsze co sie robi to sprawdza w banku czy pieniądze wyszły. Po 2 tyg. dopiero sprawdziłaś? Dziwne.. A jeżeli chodzi o zachowanie faceta to trudno uwierzyć, zeby zachowywał si e tak nie przyjmując tych 8oozł, zeby ci tylko dokuczyć. Jezeli byłabys w porządku, to nie bałaby ś się tak. Przeciez masz wszystkie papirki z banku i zawsze mozna przesledzic historię konta, nawet jak bys ich nie miała.Nr, jaki ci podał na allegro tez mozna sprawdzić. Więc powiedz mi o co chodzi?. Co ukrywasz w mieszkaniu lub przed POlicją, ze masz takiego stracha?

wiesz, może mieszka z rodzicami - ja bym tez nie chciala takiego nalotu, zeby na przyklad moja mama miala odpierac interwencje policji. natomiast faktem jest, ze allegrowicze wchodza w posiadanie przedmiotow , ktore sprzedają w rozny i niezawsze legalny sposób, wiec zupelnie sie nie dziwie, ze koleżanka jest spietrana na maksa.

Nie boję się może policji tylko tego ze mieszkam ze starymi dziadkami i oni chyba padną na zawał jak wlezie policja w buciorach mi do domu.Facet mi nic nie pisal to skad moglam wiedziec ze pieniadze nie doszly?Ja sama nigdy nie sprawdzalam tego bo zawsze wszystko bylo oki.

nie rozumiem,czym się przejmujesz, skoro sprawa wygląda tak,jak opisujesz....to jego wina i ty nie masz sobie nic do zarzucenia. Poza tym nie rozumiem, dlaczego musisz mu oddawać kasę za tel, który kupił i z niewyjaśnionych powodów odesłał. To on powinien się tłumaczeć....On nie wywiązał się z tranzakcji.

1 - transakcje na Allegro podlegają regulaminowi wg. którego zawarliście PRAWNIE WIĄŻĄCA UMOWĘ KUPNA-SPRZEDAŻY - niedawno była głośna sprawa w Łodzi o aukcję na samochód który został wylicytowany znacznie poniżej wartości i sprzedawca MUSIAŁ go sprzedać po cenie kilka tys. zł poniżej wartości (jego wina że wystartował z niskiej ceny bez zastrzeżenia minimum). Ponieważ prawo działa w obie strony masz PEŁNE PRAWO: a - domagać się sfinalizowania transakcji (mylisz się nie ma prawa tak sobie zmienić zdania) b- żądać realnego powodu nieodebrania kupionego towaru (tylko od Ciebie zależy czy zgodzisz się na odwołanie transakcji) c - OBCIĄŻYĆ KUPUJĄCEGO KOSZTAMI PRZESYŁKI W OBIE STRONY (nie pozwól się obrabiać) d - żądać wycofania sprawy na Policji - TO TY MASZ POWÓD CIĄGAĆ GO PO POLICJI a nie odwrotnie. A przede wszystkim MASZ OBYWATELSKI OBOWIĄZEK NIE DAĆ SIĘ ZASTRASZYĆ I SFRAJEROWAĆ!! Co się dzieje w tamtym kraju! Na podstawie mego doświadczenia z Allegro (ponad 700 transakcji jako kupujący i sprzedający) sądzę iż KUPUJĄCY WIE ŻE NAMIESZAŁ i robi hałas żeby Cię zastraszyć bo się boi że Ty go oszukasz przyjmując postawę "wysłałam, a że nie odebrałeś to Twoja strata" zgodnie z zasadą złodziej najbardziej boi się zostać okradziony. Może to też być jakiś przekręt z przejętym kontem na Allegro ale jestem przekonany do pierwszej ewentualności. Weż się w garść i rozważnie zakończ sprawę, w tym celu: 1 - żadnych nerwowych kroków bo się wkopiesz! 2 - dla pewności odeślij pieniądze TĄ SAMĄ DROGĄ, którą je otrzymałaś ODEJMUJĄC WSZELKIE KOSZTY tj. przesyłka telefonu w obie strony, koszt przelewu/przekazu czy co to będzie) oraz opłaty Allegro, wyliczenie na papierze zachowaj najlepiej z dowodami nadania przesyłki i zwrotu, koniecznie dowód zwrotu pieniędzy. 3 - o powyższym powiadom kupującego mejlem bez przepraszania a nawet z pretensją za zawracanie d... 4 - całą sprawę opisz w mejlu do Allegro, oni są pierwszą instytucją do wyjaśniania takich spraw (zrób to jak najszybciej - zanim kupujący im coś na wciska) 5 - za publiczne ubliżanie na Allegro można go po sądach ciągać - był już taki przypadek 6 - Policja jest tu po to żeby Ci pomóc więc jeśli Cię wezwą (jak sądze na razie tylko facet blefuje żeby Cię zastraszyć a Policja jeszcze nic nie wie) to przedstaw im swoją wersję (koniecznie zabierz wszelkie papiery w tym wydruki wszystkich mejli) 7 - jeśli dostaniesz następne pogróżki sama udaj się na Policję (niekoniecznie od razu z doniesieniem a po poradę - są już specjalne wydziały do oszustw internetowych) Powodzenia Emil

no Emil napisał po ludzku!

Jezeli z telefonem bylo wszystko ok. a facet go nie przyjal, to on nie spelnil warunkow umowy i na upartego, to Ty powinnas go obsmarowac na allegro:)

a mi się wydaje że ta panna ma coś na sumieniu, czy ten telefon był ok? bo nei rozumiem czemu ona sie tak przejmuje skoro po tym co pisze ewidentna wina leży po stronie tego faceta! no więc jak to z tym telefonem jest?!