Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kochanka n-ty raz

Smsuję z byłym kochankiem

Polecane posty

Gość Kochanka n-ty raz

Nie uwierzycie, ale tak mi się życie układa, że wracam do pewnego faceta jako kochanka już dwa razy i znowu po prawie 15 latach z nim smsuje i on pragnie się ze mną spotkać. On zawsze chciał ze mną być, zostawić żonę. Ja nie wiem czy coś czułam do niego. Jest on taką deską ratunkową na nudę.Dwa lub trzy razy w tygodniu otrzymuję od niego smsy. Nie mam odwagi z nim znowu zaczynać. Już mi się nie chce, mam 50 lat. Ale każy sms od niego daje mi radość i wiarę,że jeszcze się podobam. On jest 2 lata starszy ode mnie. Chętnie bym się spotkała , wypić kawę, porozmawiać i nic więcej ale wiem, że on wtedy będzie nalegał na dalsze spotkania. Mam drugiego męża i od 1990 roku i nigdy go nie zdradziłam. Ten człowiek od smsów jest w moim życiu od mojej młodości.Wczesniej jako kochanek z którym spotykałam się przez jakies czas w dwóch etapach. Czy mam wchodzić do tej samej rzeki trzeci raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sie porzadnie zastanowic....Moze potrzebujesz kogos takiego,cos odnajdujesz w nim,co nie daje Ci maz... Ale badz ostrozna.Inaczej na wizji,inaczej w swiecie wirtualnym. Mam takie wrazenie,ze w Twoj zwiazek zagoscila nuda,szukasz przygody...Pomysl,czy warto...Czy nie zaangazujesz sie zbyt mocno? Ciezka sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
Tak, napewno potrzebuję delikatności i czułości. Moj drugi mąż nie posiada tych cech, zwłaszcza po tylu latach. Jest facetem nawet aroganckim. Ja chyba przez przyzwyczajenie pewnych spraw nie chcę widzieć. Rani mnie często a ja ze strachu przed samotnością i Bóg wie czym pozwalam na to. Chyba dlatego smsy od tego człowieka mnie cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaa52
jak masztak nodno to umów sie narantkę przeciesz nie musi być zaraz zdrada wypić kawe to jest tak zwane dowartośćiowanie sie Jajestem starsza od ciebie jestem wolną kobietą i takie spotkania to dobrze wpływają na moje samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
zuziaa52, nawet bym sie z nim umówiła, tylko jak to spotkanie ma wygladać. Ja z tym facetem juz romansowałam, przeżyliśmy dość długi okres spotykajac się. Ja zakończyłam te nasze randki, ponieważ nie widziałam sensu bo nie chciałam mu rozbijać małżeństwa. I teraz od nowa mam zaczynac to. Znam go i wiem, że on bardzo tego chce, przez te wszystkie lata dawal mi do zrozumienia , ze nadal nie jestem mu obojetna. Nie wiem czy jest w tym samym związku, czy rozwiódł się. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy i , że ja wyszłam za mąż chyba wie. Przecież ja nie chcę iść z nim do łóżka, tylko porozmawiać ale czy on tak nie pomyśli, skoro już byliśmy x lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odszedł od żony CZYLI NIE CHCIAŁ oni zawsze tak mówią każdy kochanek traktuje kochankę jak odskocznie ale jest zbyt tchórzliwy zeby odejsc jesli nie odejdzie od zony w ciągu kilku mc to nigdy tego nie zrobi jesli tobie spotkania dają radość to czemu nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
Już podjełam decyzję, nie spotkam się z nim. Nie chodzi tu o to, że nie chcę. Mogłabym z nim porozmawiać, ale to spotkanie dla niego może być zachętą na następne. Może dla mnie też? Trudno mi teraz powiedzieć. Żeby losu nie kusić, nie zdecyduję się. Odmówię dziś, tylko też za pomocą smsa. Zobaczymy co bedzie dalej. Czemu o tym myślę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
Powiedzenie " nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki" nie ma racji bytu. Może tak być i jest nawet miło wrócić do tego co nas łączyło. Wydaję się, że to napewno jakieś uczucie, bo skoro tego chcę. I coraz bardziej mnie to kusi ale rozsądek mówi nie. O losie, czemu tak jest. Odezwę sie ale teraz żegnam, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
Ksenofaryna-------- miło mi Cię poznać , opisz troszkę swoją historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka n-ty raz
Ksenofaryna kochana, dzięki za radę i to dobrą radę. Podjęłam już taką decyzję wcześniej o której pisałam wyżej. Powiem Ci szczerze, że miło mi przyjąć radę od tak młodej osoby. Mam córkę, która ma 30 lat. Jest moją kochaną córeczką i moją przyjaciółką ale nie mówiłam jej o tym bo uznałam, że to nieważne. Mam też syna. Dzieci są z pierwszego małżeństwa. Trochę pogmatwane to co piszę, ale to życie pisze scenariusz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amator2
Moja żona robiła podobnie, też korespondowała z kochankiem, a nie spotykali się tylko dlatego że dzieliła ich odległość 600km, kiedy się o tym dowiedziałem postawiłem ultimatum jeśli ON to wynocha z domu, twierdzi że zerwała ale ja nie mam już zaufania i nie potrafię chociaż bardzo chcę- wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolta
ja po ok 12 latach spotkałam swojego byłego kochanka. Ale pogadalismy tylko ok pół godz i to wszystko , z mojej strony zero reakcji. Za to on, non stop do mnie pisze przez nk, obsypuje mnie komplementami. Dla mnie nie ma to sensu, kiedy z nim byłam miałam 20 lat a on 35. Teraz nadal wygląda niezle ale zupełnie mnie nie kreci. Tym bardziej ze mój maz jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalazmaja2
taa stara a taka glupia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieje ze bedziesz nieszczesliwa w zyciu i ze twoj maz cie zostawi. nad czym ty sie zastanawiasz? on ma zone a ty masz meza kretynko. nie znosze zdrad i bab kurewek tore zdradzaja. mam 27 lat i wcale nie czuje do ciebie szacunku i obrazam cie swiadomie glupia, stara babo. jak sama jestes nieszczesliwa nie unieszczesliwiaj innych kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×