makowiec drożdżowy błagam!!

Dlacz\ego to cholerstwo mi sie nie udaje???2 razy mi wyszedl a za 3 razem juz nie? NIe wyrosl zaczyn ten 2, robilam wszystko tak jak bylo w przepisach....nie wiem gdzie problem.........blagam o podpowiedz, jak WY robicie ciasto drodżowe,makowe

Drożdżowe fanaberyjne - toż to żywy organizm ;) O sukcesie decydują DROŻDŻE I TEMPERATURA! Wypraktykowałam, że najlepsze są drożdże w dużych kostkach, które kupujesz na wagę. Z małych kostek nie zawsze ciasto się udaje - to zależy od producenta, a z tych duzych koch ZAWSZE rosnie jak głupie! Po drugie, w kuchni musi byc ciepło, mąkę też lekko podgrzewam w stalowej misce, mleko letnie, tłuszcz też ciepły - drożdże lubią ciepełko i muszą mieć czas! A jaki masz przepis? Może skonsultujemy?

Małgosiu! Mam inny przepis na drożdżowe - plackowe , a inny na makowce.

http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=9180 robilam dokladnie jak tu napisane.......ciasto nie wyroslo ale ze bylo wielu chetnych na nie...jakos je poskladalam i wlozylam do piekarnika. nawet sie upieklo ale...nie tak powinno byc. NIe wiem juz,moze kupic tajemniczy pojemnik do ciasta drozdzowego z Tuperwaysera.... 3 razy zakrecisz i juz ciasto gotowe??? ale kosztuje 40 pare zlotych.. nie wiem sama juz

Mhmmm... procedura podobna, ja mam troche inne proporcje - przepis ze starej Kuchni polskiej, com ją we wianie dostała (20 lat temu!). Tak jak Ci wcześniej napisałam , podgrzewam troszkę mąkę w stalowej misce i na nią wlewam te zmiksowane z cukrem jajka, zaczyn, ciepłe mleko. Ciasto zarabiam w misce, potem wlewam ciepły tłuszcz, znowu zagniatam , bo potem dodanie tłuszczu już na stolnicy czy na blacie jest niemożliwe - ciasto jest zbyt gęste. No i rzeczywiście trzeba w tym momencie zaprosić do współpracy jakiegoś 100 % -go mężczyznę ;) Acha! Zaczyn musi mieć gęstość dobrej śmietany. No to teraz proporcje: 0,5 kg mąki 1/4 l mleka 4 dkg drożdży 1 jajo + 2 zółtka 6 dkg tłuszczu (najlepiej masło) 12 dkg cukru olejek migdałowy, sól wanilia, tłuszcz do wysmarowania formy i mąka do wysypania tejże Po dokładnym wyrobieniu, ale takim, że ciasto odstaje od ręki i od blatu, dajesz mu czas na wyrośnięcie. Potem formujesz makowce i znowu dajesz im czas na rozwój. I do piekarnika!

A wiesz, znam takie mądre przysłowie traktujące o uprawie ziemi , ale da się doskonale przetransponować na teren kuchni : " Nic tak nie urzyźnia ziemi ,jak pot ogrodnika". No i tak sobie myślę, że najdroższa miska Tupperware nie zastąpi uczciwego wyrabiania własnymi łapkami... A w przypadku drożdżowego to już w szczególności! Nie upadaj na duchu! Wreszcie Ci wyjdzie! Nie uważam się za super - cukiernika, ale myślę, że dobre drożdżowe, to wyższe wtajemniczenie - wychodzi mi, ale początki też nie były łatwe... Natomiast noga kompletna jestem w biszkoptach :( Pozdrawiam!

A mam jeszcze pytanie...wiec nikt z was nie wyrabia ciasta drozdzowego mikserem???

Z ciezkim sercem ale musze sie przyznac ,ze wyrabiam mikserem ;) NIgdy nie mialam serca do drozdzowego i nigdy mi nie wychodzilo :D Znalazlam taki przepis ,robie z polowy skladnikow . Zawsze mi wychodzi . http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=3120 Ale pewnie to wyrabiane reka lepiej smakuje ;)

serdeczne dzieki musze sprobowac,

hm, ale tam tez pisze zeby wyrabiac reka,,,,wiec mozna tym mikserem czy jednak nie??

Goniu! To na makowiec jest za gęste! Zarżniesz tego zelmerka! Ja wyrabiam mikserem to drożdżowe plackowe - jest dużo rzadsze.Hakami oczywiście... Wiesz, tego makowca nie robi się tak często, więc chyba mozna się poświęcić...;)