I co dalej mam robic, co on chce?pomozcie

Gdyby tak latwo mozna bylo przeswietlic chlopaka i dowiedziec sie co kryje pod swoim spojrzeniem, usmiechem, zachowaniem.:( Pisze ten topik bo mam nadzieje ze ktoras z was dziewczyny miala do czynienia z takim charakterkiem badz podobnym i moze czesc z was wie o co w tym wszystkim chopdzi.:(Ja juz jestem w kropie i nie wiem czy sie wycofac puki jest czas i troszeczke pocierpic czy dalej ciagnacto i slepo isc przed siebie.3 tygodnie temu poznalam chlopaka, poznalam go przez kolezankei juz od pierwszej naszej rozmowy na gg mialam wrazenie ze cos z tego bedzie, pozniej bylo pierwsze spotkanie i ja i on mielismy juz plany na przeszlosc,tz.plany heheh chodzi o dalsze spotkania.W serduchu czulam ze cos sie znow w moim zyciu zaczelo i brnelam w to dalej.Jestem po nie udanym zwiazku z innym chlopakiem ktory zachowal sie jak palant i teraz lecze jeszcze rany po nim a tunagle pojawil sie On.:)I juz mi zamieszal w serduchu.Co jest bardzo dziwne czasami jak na niego patrze badz z nim gadam to w myslach blaka mi sie slowo\"kocham cie\" chociaz wiem ze go nie wypowiem ale jest mi z nim tak dobrze ze ono samo sie narodzilo heheh:) rozumeicie o co mi chodzi:)Mieszkamy dosyc daleko od siebie i widzimy sie raz badz 2 razy w tygodniu ale codziennie rozmawiamy ze soba na gg i on do mnie dzwoni.Teraz jak o nim musle i pisze to mam ochote doniego sie przytulic :( ale sa tego wszystkiego i zle strony, moje obawy.Przede wszystkim to ze juz po 3 tygodiach mowi mi jaka ma na mnie ochote, to nie jest w sumie zle to jest czasami slodkie a le tego jest duzo i mam wrazenie ze mu tylko na tym zalezy.stara sie ,gdzie kolwiek idziemy to on stawia i mozna pwiedziec pieniedzy nie zaluje na mnie.Jest bardzo mily i smieszny, przy nim sie nie nudze,ale sie boje, juz tak sie tego boje ze mu chodzi tylko o jedno a jak juz to dostanie to juz go nie zobacze.Ta obawa zrodzila sie przez mojego bylego i juz sama nie wiem co mam z tym zrobic:(Oczywiscie gadalam z nim i mu mowilam o tym czego sie boje, powiedzialmi ze on nie chce odrazu upraiwc ze mna sexu itd.Ale moj byly tez tak mowil i czekal cierpliwei az mu sie oddalam i po jakims czasie sie rozstal ze mna.Czy juz chlopcu maj to do siebie ze juz o tym gadaja i w ogole??? napiszcie cos... Duzo tu napisalam ale zapewne malo aby cokolwiek sprecuzowac ale jak ktos jest badz byl w takiej sytuacji ito moze co nieco zrozumie:(

jezu, ale ty naiwna jestes :o przeciez to oczywiste ze chce cie tylko przeleciec, no skad ty sie do cholery urwalas?? :o

jak on ma na imie

to niekoniecznie musi znaczyc ze chce sie z toba tylko przespac ale sadze ze jestescie w takim iwkeu ze tylko na tym mu niestety zalezy:(

z choinki :(

z choinki :(

wlasnie widze :o

on ma 22 lata

Ania 25 ----> fakt lepiej to widac z boku i moze masz racje, ale jak juz sie cos tam gleboko poczuje to jest tak ciezko cokolwiek zauwazyc....obys nigdy nie byla w takiej sytuacji..

powiedzcie cos wiecej:(

a co wiecej mozna tu powiedziec? jak chcesz sie z nim dupczyc, to ciagnij to dalej i sie podupcz troche a jak nie, to nie proste

ja bylam w dokladnie takiej same sytuacji, ale jednego nie rozumiem... PO CO faceci to robia??? Moj staral sie az 4 miesiace!!! przespalismy sie i da0da... Po co sie tak meczyc???? Wytlumaczcie mi to!!! :(

jak to po co? zeby zaliczyc nastepna dupeczke :)

poczekaj do slubu :)

wlasnie po co to? sa przeciez takie ktore mozna miec szybciej i nie trzeba sie za mocno wysilac

do Inka : a czy Ty takze rozmawialas z nim na te temat.Czy mowil Ci ze tu nie chceodzi o sex i takie tam?Czy Cie takze oszukal?

a moze Ty przeleć jego, co? dlaczego sex ma być Twoją stratą, skoro może być Twoim zyskiem? wiem, to abstrakcyjne Ci sie moze wydawać rozumowanie.... ale nie mogę zrozumiec , czemu sama siebie ustawiasz na uległej i podległej roli....

teraz mam ochote zerwac ta znajomosc ale jest tak ciezko, z jednej strony nie chce tego robic bo myse ze moze jednak nie o to tu chodzi a z drudiej strony moze wlasnie o to i sie waham ale przez to wszystko to mam taki humor okropny ze szkoda slow.A jeszcze nie dawno myslslam ze cos sie nowego zaczelo sie dziac w moim zyciu hehehe aj szkoda slow

poznalas chlopaka, juz się w nim prawie zakochałaś, juz rozmawiacie o sex-sie ... To jest dla mnie szok, nie macie innych tematów, innych zainteresowań ... nie macie o czym rozmawiać, to tylko źle o was swiadczy ... Poza tym odnoszę takie wrażenie, że dla ciebie ważne są spodnie i nic ponad to , juz jesteś zakochana i myslisz, że jak facet się z tobą prześpi to będzie ciebie kochał do końca zycia, a prawda jest niestety inna ... zazwyczaj jest odwrotnie czym miałas okazję się przekonać na wlasnej skórze. Radzę wyciągnąć wnioski z wlasnego doświadczenia :-D Pozdrawiam :-D

dajcie spokoj, przeciez to jakas glupia cipa jest :o

chodzi mu glownie o seks, nie daj sie zranic po raz drugi hja jestem z doroslym facetem jakies 1,5 miesiaca a ani razu nie bylo takiej typowej gadki o seksie ......tylko sie calujemy i on nie pozwala sobie na jakies macanki nawet... dzwoni codziennnie, pisze, ze jestem piekna ze za mna teskni... organizuej ciagel ciekawe formy spedzania czasu ... takze porownaj sobie i ocen sama

racja oberwalam i mozna powiedziec gorzko za to zaplacilam.Co do tego o czym gadamy to nie jest to tylko i wylacznie sex,sa takze i inne tematy.Nie gadalismy ani o naszych bylych ani o niczym innym.Poprostu on czasami cos tam wtraci ja to omine badz powiem ze to nie czas i takie tam.On m nie proponuje sexu tylko czasmi mowi ze chcaialby sie do mnie mocno mocno przytulic i wi ogole.Nie mam juz dzis sily na pisane,i nie jestem zakochana tylko poprostu jest mi dobrze.skoncze to dzis albo jutro i bedzie po sprawie.czym szybciej tym lepiej.ale czyje sie juz na sama mysli okropnie.

Co się przejmujesz, dziewczyno - jakieś takie dobre rady dla gromady tu Ci wypisują, ja widzę to tak - podoba Ci sie chłopak to się z nim spotykaj, rozmawiaj , idzie wiosna, baw się i myśl o sobie głównie, do łóżka Cie nie zaciagnie, jak nie bedziesz chciała a póki co jest fajnie, więc rozmawiaj itd.A co Ty - ślub od razu bierzesz? Nie martw sie od razu na przyszłość.Może to też palant a może i nie.Daj tej znajomości szansę ale słuchaj tylko siebie, tego ,co chcesz - dasz ile zechcesz i kiedy zechcesz, a on niech sobie tam roi i chce co mu sie podoba.Bedzie ok i uwierz w siebie.Jeden palant Cię zranił i wiecej się nie dasz.

do Roma L --> dziekuje:)