Kot nie idzie swiecic koszyczka???

hej whiskers :) z tego co zauwazylam ''pasztet'' byl fuj :P pierwsza porcje zjadl, bo po 30 godzinach niejedzenia, to zjadlby pewnie cokolwiek heheheh dzis rano po wizycie kolejnej u weta dostalam zgode na powrot do normalnego zarcia i kot jest happy :) Poza tym dostal jeszcze jeden zastrzyk i antybiotyk na 10 dni (2 x dziennie po 1 tabletce). 7 grudnia idziemy znowu i byc moze wtedy jak juz bedzie OK, to zostanie pozbawiony jajek ... :o

a poza tym to bawi sie normalnie, wszystko jest OK, gdyby nie niedzielna historia, to w zyciu bym nie powiedziala, ze cos kotkowi jest nie tak....

Bawi sie mówisz ! Nie wie Farinelli co go czeka :-) Wypije za swoje i jego zdrówko, bo 7-ego grudnia mam urodziny :-).

kot "pozbawiony jajek " "nie idzie święcic koszyczka" To jak z nim będzie?

Oj wypij koniecznie!! dziekujemy :D i wszystkiego najlepszego!!! Renifer pojdzie z koszyczkiem :P

ooo cudownie! mój ulubiony topik żyje! a tak dawno tu mnie nie było :-D

zyje zyje :) nastapila reaktywacja :P

:D

whiskers, to ja mojego (kota) na siódmego grudnia też przyszykuję - odrobaczę, odpchlę, wyiskam - żeby chłopak nie przyniósł wstydu na kafe :-)

nie za wiele tych "przyjemności " jak na jeden raz ? Kup mu w moim imieniu łososia :-)

Moj lezy kolo monitora na biurku i mruczy!! :D Przed chwila sie czegos przestraszyl w przedpokoju i zrobil tzw. pajacyka hehehe i uciekl do sypialni, ale juz jest :) o 20:00 bierze 2 antybiotyk dzisiaj :) Musze pilnowac godzin heehhe

to będzie ten renifer co go twój kot zamówił pocztą kurierską na sąsiada. Cóż za wspaniałomyślność ! A co w koszyczku ??

jak to co?? jajka!!! hahahahahah kota!! :P:P:P

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

a jak renifer okaze sie chlopcem.... tooo.... :P:P:P

no mam nadzieje,że przynajmniej renifera nie wykastrujecie !!

Co juz kastrujecie !!!???

jeszcze nie ;)

wiecie co ? Niech sobie kot renifera zatrzyma ! Jedna podróż DHLem zwierzakowi wystarczy. A jajka niech sobie kot zatrzaśnie w słoiku na pamiątke.

tylko co ja mu do zarcia bede dawac??? :o

pasztetu w wanie zrobić.. a reniferowi siana. Ja wiem,że chcieliście go częstować igliwiem,ale opanujcie sie !

a skad ja mu w miescie siano wezme??

od Królowej Angielskiej ze stajni :-)

twój zmyślny kot coś pewnie wykombinuje

taaaa, on to sie przejmuje... wyciagnal sie na fotelu i spi :D

no tak, na antybiotykach i to jakis halucynogennych jest to ja mu sie nie dziwie ( boi sie przedpokoju)

hahahaha no chyba tak.... :P:P:P ale widok byl przedni!! Za 15 minut nastepna dawka :P

tak czy inaczej za renifera dziękuję ,za jajka również. Miło było :-)

heheheh our pleasure :P

whiskers - gdzies Ty?? :D