czy to jest przyjazń czy to jest kochanie?

Niespełna rok temu poznałam za pomoca internetu wspanialego faceta, spotkalismy sie tylko dwa razy, spalismy ze soba...to byly spotkania na dłuzszy czas niz jedna noc.Potem w wyniku dziwnych sytuacji kontakt nasz sie urwał na jakies 4 mieiace,Nie mogłam jednak o nim zapomniec i ktoregos dnia zadzwonilam..tak poprostu pogadac co słychac...po kilku dniach napisalam tez do niego maila w ktorym opisalam swoje uczucia ale nie zrobilam tego bezposrednio , tylko dalalm mu do zrozumienia ze jest dal mnie wazny...jeszcze tego samgo dnia zadzwonił do mnie, rozmawialismy prawie godzine...od tamtego czasu minely juz kolejne cztery miesiace, kontaktujemy sie codziennie.Ostatnio jego sytuacja rodzinna bardzo sie zagmatwała, odeszła jego była zona i został sam z małym dzieckiem.to jeszcze bardziej nas do siebie zblizyło, dzwoni do mnie z kazdym swoim problemem, kazdym pomysłem i po to zeby poprostu sie wygadac bo widze ze jest mu ciezko. niedawno rozmawialismy o seksie, tesknocie, o nas...oboje doszlismy do wniosku ze chcielibysmy sie spotkac ...ale w wyniku tej sytuacji rodzinnej wiem,że teraz bede musiala na spotkanie czekac jeszcze jakis czas. wiem,ze dziecko jest dla niego bardzo wazne, ja tez mam dzieci,wychowuje je sama i staram sie słuzyc mu rada i pomoca ile to tylko jest mozliwe. nie wiem nawet czy moge powiedziec ze za nim bardzo tesknie??jak wy to widzicie?

powiedz, ze tęsknisz w tej sytuacji zaden wstyd

czy roozwalilam mu malzenstwo?

ze odeszla od niego byla zona, wiec sa po rozwodzie?? a ona do kogos odeszla?? I jak to jest, ze zostal z dzieckiem??

znow jacys głupi podszywacze... Jego zona umarła i dlatego zostal z dzieckiem i to jest własnie najtrudniejsze. a byli juz po rozwodzie.

Bierz się za niego :)

Spotkalas sie z nim dwa razy, przespalas się i juz wiesz, że to wlasnie ten ... w pierwszej chwili pomyslałam, że jestes malolata, ale ty masz doświadczenie życiowe i .... to wlasnie dla mnie jest dziwne ... czy dla ciebie sa wazne spodnie i nic więcej ?

aj tu nigdzie nie napisalam ze to własnie ten...nie wiem skad te wnioski.poprostu chcialam uslyszec Wasza opinie ...jak wy to widzicie