CZY WASI FACECI TEZ SIE TAK PRZY WAS KONTOROLUJA?

bo moi nie beka, nie pierdzi, nie robi nic oblesniego i ciesze sie, nie dosc ze jest przystojny to do tego kulturalny ;), chociaz mi sie czasem zdarza beknac i czuje sie wtedy glupio bo on tego nie robi przy mnie NIGDY a jestesmy razem naprawde dlugo, choc nie mieszkamy razem to spedzamy ze soba kilka godzin dziennie i widze ze sie meczy, kiedy jestesmy razem dlugo to boli go brzuszek, ma wzdecie no po prostu wzdety brzuszek itd..(mnie tez sie to zdarza), a mimo tego kontorluje sie. Wasi faceci tez tak robia czy ze tak powiem...pierdza itd?

pierdzenie jest zdrowe, nie warto sie wstrzymywac tylko tak dla zasady

ja nie mowie zeby pierdzial mi pod nos, no ale szkoda mi go jest kiedy go cos boli i zle sie czuje :( dlatego pytam czy wasi faceci tez tak robia?

Mój w domu pierdzi, ja też pierdzę, jest fajnie :)

Jak chce nam sie pierdziec to wychodzimy do lazienki, ale czasem zdarza nam sie popuscic, czasem nawet specjalnie, np jak mnie laskota i chce, zeby przestal, albo jak mnie klepie po tylku w nieodpowiednim momencie (np wczoraj jak gotowalismy to mnie klepal drewniana lyzka), najpierw ostrzegam, potem puszczam baka i mam spokoj :D Pierdzenie i bekanie - ludzka rzecz, kazdy to robi, nie mowie, ze trzeba to robic ostentacyjnie, lepiej wyjsc, ale powstrzymywac sie przez kilka godzin? Cale zycie tak nie wytrzyma, i tak mu sie kiedys cos wymsknie ;)

tzn jak mnie £askocze, mialo byc, hehe

no wlasnie ja wiem, on jest bardzo zadbany, dba o higiiene itd. chyba chce i w tym wzgledzie byc niesklazitelny, ale wiem ze go potem boli brzuszek, nie chce zeby sie meczyl, kiedys nawet tak bardzo go bolal, ze az nie mogl wytrzymac, chcialam mu pomasowac, ale on nie chcial, bo sie chyba krepowal...ech pan idealny

na poczatku sie kontrolowal, ale jak sie razem mieszka to juz nie da rady sie kontrolowac:P

Ja nie moge! Co ty wymyslasz z tym "bolacym, wzdetym >>brzuszkiem

Ja nie moge! Co ty wymyslasz z tym "bolacym, wzdetym >>brzuszkiem

Ja nie moge! Co ty wymyslasz z tym "bolacym, wzdetym >>brzuszkiem

Ja nie moge! Co ty wymyslasz z tym "bolacym, wzdetym >>brzuszkiem

nie wiem dlaczego mi wcielo topic...ale chcialam wiedziec jak to jest u was...w skrocie moj facet przy mnie nie beka nie pierdzi itd. mi sie czasem to zdarzy przez co czuje sie glupio, nie robie tego specialnie ale wiadomo...a on sie powstrzymuje jak tylko moze, a potem boli go brzuszek , ma taki twardy i wzdety i w ogole zle sie czuje, nie chce zeby sie meczyl ale co mam zrobic?

no kobiety jak to jest w waszych zwiazkach?

smieszny temat, mialam kiedys takiego goscia ktory sie ze wszystkim kontrolowal, nawet ze zdrada hehehehe, tak jak na poczatku sie cieszylam ze znalazlam perelke teraz wiem ze nigdy nie byl soba...pisze o swoim przypadku, niczego nie sugeruje, tylko takie przesadne zachowania mnie cuit przerazaja.

wiem ze smieszny, stad to "hehehe", ale prawdziwy i co tu duzo mowic...pisze jak jest po prostu :D

do ehehehehehehhee: tak, mój facet jest dokłądnie taki sam :) i tez bardzo przystojny :) chociaż zdarza mi sie czasami beknąć, ale bardzo rzadko i wtedy pzreprosi! Mimo, że pochodzi z wioski, jest bardzo kulturalny!!! Nie tak jak potrafi byc niejeden chamem będąc z miasta! Pozdrawiam wszystkich kulturalnych chłopaków z wioski! pa! ;)

aha i jak musi pierdnąc to albo w ubikacji i cichutku albo na dworze! w mieszkaniu nigdy!! :) i oczywiscie jest SOBĄ, nie jest sztuczny :) i za to wszystko Go kocham :))

no widze ze nie tylko moj jest taki, ale chce mu dac do zrozumienia zeby z tym nie przesadzal...

dlatego mój to robi ale w odpowiednim pomieszczeniu :) w podczas imprezy czy czegos takiego nigdy! Jestesmy rok ze soba dlatego w niewielu sytuacjach bylismy razem.

moj sie tez kontroluje, ale to jego sprawa, niech sie meczy, przynajmniej mi nie pierdzi pod nosem

jest bardzo kulturalny-ale masz dziewczyno ,,rozgranicznik'' kulturalnosci...szkoda ze nie wiesz ze miejsce zamieszkania nic do tego nie ma czy ktos jest kulturalny........

za naukę, bo jak nadal bedziesz mieć takie siano w głowie to ręczę tobie, że żaden facet na ciebie nie spojrzy