jakie macie sposoby na efektywne uczenie sie?

jak w temacie

sa i to wiele. zalezy czego sie uczysz. bo jest roznica w wkuwaniu biologii a np angielskiego. na medycznej na pierwszym roku w poznaniu sa nawet specjalne zajecia z tego jak sie powinno uczyc, zapamietywac itd. poza tym jest masa technik opisana w necie. wystarczy uzyc googla. no i pamietajcie nie ma metody, lezenie buchem do gory. trzeba ciezko pracowac. i ruszyc wyobraznie. wizualizcja duzo daje....

ja musze czegos na ksztalt biologii - masa czytania

do ksiazek!:P tez mam wlasnie mase roboty ale nie umiem sie skupic!tak sie denerwuje ze i tak mi sie nie uda ze normalnie nie widze co czytam

do Papierowe_Nozyczki a nie denerwujesz sie, ze duzo czasu Ci zajmuje tworzenie takich wykresow i slupkow??

Nie wiem co masz na myśli mówiąc efektYwne uczesanie się :P Jak można się efektYwnie uczesać ? To chyba ma jakiś związek z ekonomią nie ? :D

żartuję głupio wiem debil jestem Nie znam sposob na uczenie się przykro mi :(

debilu/debilko?

:((

lepiej czesto a krotko np czeste sesje po 30 min zamiast dlugich sesji ktore sa maloefektywne, rob duzo przerw, w czasie przerw rozluznij sie zajmij sie czyms zupelnie innym, po okolo 20 min uczenia koncentracja mocno spada i lepiej zrobic przerwe, nie zapominaj o wypoczynku

Na efektyczne uczenie sie jest spsosb nazywa sie systematycznosc. Wiem cos o tym jestem przed amtura i zdaje biologie i uczylam sie przez 6 sem na bierząco i wiele mi pozostalo w glowie , reszta to kwestia przypomnienia

obalam wszystko....jak systematycznośc??? ja uczę sie zawsze dzien przed examem,, tez jestem na AM ..wiec bioli , chemii...pamieciówa totalna ciągle...spie co prawda po 2 h przed danym egzaminem, ale i tak zapamietam bardziej to co czytałam chwile wczesniej niz to co 2 dni wczesniej...dla mnie to jedyny sposób..jestem leniwa..no ale polecam ten sposób ludziem którzy mają wszystko gdzies,,czyli jak nie zdadzą to kapa, a nie tragedia..poprawi sie..ALE...ja zawsze zaliczam:))))))..i mam naukowe.. w ten sposób wystarczy przeczytac cos 2 razy aby miec np 4, 4,5 lub 5..spoko...ale to nie jest sposó dla wszystkich... pozdrawiam , mam nadzieje ze mój sposób sie sparawdzi..:)))

no tak, ktos musial wspomniec sposob uczenia 3 Z czyli Zakuc Zdac Zapomniec teraz pozostaje oczekiwac na kogos kto poleci amfetaminy

ZZZ..jest jak najlepsze!!!!!!!! jak dla mnie bez trzciego \"Z\"..bo mam genialną pamięć..:D:D a feta??? eee...jest z D...nie polecam...

Ja przepisuję sobie najważniejsze rzeczy i potem się z tego uczę. W ogóle to lubię sie uczyć gdy w tle gra muzyczka , dziwne to jest ale tak się przyzwyczaiłam i mnie pomaga:)

podziwiam wszystkich którzy umieją uczyc sie systematycznie!! chyle czoła po prostu!! nie mam zamiaru sie nabijac, to naprawde super ze ludzie potrafią się tak zmobilizowac! ja jestem paskudnym, parszywym leniem i zrobie po prostu wszystko zeby wykrecic sie od nauki--gotuje, piore, prasuje, sprzątam...wszystko!! jak mam miesiąc do egzaminu to i tak wiem ze chocby nie wiem co to i tak bede kuc ostatniej nocy! przezywam wtedy potworne nerwy, przysięgam sobie ze koniec z lenistwem, od dzis ucze sie systematycznie i d... nie potrafie sie zmusić, sama nie mam siły na siebie:) szkoda bo to by znacznie ułatwiło mi zycie i oszczedziło wielu stresów!! dodam ze skonczyłam jedne studia a teraz jestem na drugich, nie wiem jak mi sie to udało???!!!:) tylko oczywiscie poprawki z większosci a jak cos od razu zalicze to albo sciągne albo fuks nieziemski:) znacie moze jakis sposób na mnie zebym w koncu nauczyła sie systematycznosci choc troszke????

annabelle- nie jesteś sama jak ja mam sie uczyć to wynajduję nagle mase innych rzeczy które trzeba akurat zrobić teraz:) Tak więc ja równiez podziwiam tych co się uczą systematycznie:)

ja się uczę 3-4 dni przed egzaminem - ale wtedy kuję całymi dniami:) zwykle zdaję, ostatnio ma nawet dośc wysokie naukowe;)

W trakcie uczenia się jakiegoś materiału wąchajcie jakiś charakterystyczny zapach, który Wam się podoba, np. jakiś olejek eteryczny itp. Potem w trakcie klasówki miejscie ten zapach przy sobie, na jakiejs chusteczce - jeśli ktoś jest wrażliwy na zapachy, zapamiętuje je, z czymś potrafi połączyć, to sposób będzie skuteczny. Ale rto rada raczej na przypominanie materiału niż uczenie się go

Myslę, że systematyczność i wytrwałość :-D to sposób na zdobywanie wiedzy

...............

jak najwiecej skojarzen. Gdy sobie juz cos przeczytasz, to pomysl o tym pod roznym kątem, w różnych sytuacjach, wyobraz to sobie. A! I bardzo pomaga mi np. powiedzenie czegos ciekawego co akurat przeczytam drugiej osobie.Wtedy zawsze to zapamietam:) bo potem kojarzy mi sie np z ta wlasnie osobą. Pomagaja mi tez kolory - do kazdego tematu inny:)