ech

Moja kobieta ma mniejszy temperament w seksie niż ja. bardzo ją kocham, ale bardzo często rezygnuje ze staran bo wiem ze i tak nic z tego nie wyjdzie bardzo potrzebuje pieszczot a ona zawsze chce szybko. mam wrazenie że chce zrobic to i miec za sobą. chciałbym sie kochac z nią częściej a ona sie wrecz złości gdy o to prosze. dopiero jak widzi ze cos jestem jakby obrażony to dopiero wtedy ewentualnie sie dobiera. ale to juz nie to samo bo wiem ze to na siłe szkoda bo marze o prawdziwej namietnosci a tu przecież nie bede na siłe jej kazywał byc inną niz jest. Czys seks jest kluczem do udanego związku? Jak sądzicie mężczyźni? Jak sądzicie kobiety?

tak, bez udanego seksu nue ma udanego zwiazku:( jestem kobieta

...się podpisuję. Sex to podstawa - kto by co nie gadał. Inaczej będzie niskie poczucie wartości........i.........zdrada.

ja7 , ja mam dokładnie to samo co Ty! I jak myslisz co robię?

tia - to się nazywa alokacja zasobów czynników wytwórczych :-P

i gdzie niby miałbym je alokować?

a u mnie w związku jest wręcz odwrotnie , ja mam czesto ochote a moj facet nie :(

ochte niz twoj partner jak i tak orgazmu nie masz:P

no właśnie nie wiem, ale wciaz próbuje go miec!

właśnie dlatego zawsze powtarzam , ze nie kupuje sie kota w worku :) trzeba sprawdzić jak to z taką osóbka jest :P:) i niestety nie raz :/ bo inaczej cierpi i jedna i druga strona

tak