Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko i wylacznie

CIĄŻA w wieku 20 LAT? tragedia czy nie?

Polecane posty

Gość tylko i wylacznie

mam 20 lat i prawdopodobnie jestem w ciazy...musze jesze poczkac aby miec 100% pewnosci...mam cudownego narzeczonego, planujemy wspolna przyszlosc, wiem ze to TEN i zaden inny...ale ta wiadomosc jest dla mnie szokiem...zazywalam tabletki, zapomnialam 1!!!! i prosze...nie wiem co mam myslec...studia bede musiala przerwac i pojsc na zaoczne od przyszlego roku...rodzice nam na pewno pomoga, moi maja mieszkanie wiec moze je sprzedadza i kupa nam cos w moim miescie.. P. jest w moim wieku, pracuje...jakos powinno sie ulozuc...kurcze...czuje sie taka zagubiona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie wciaz zdaje
taki temat byl niedawno..... wiec to moze prowokacja...... jezeli nie to i tak nie ma to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. zalezy dla kogo. jak mialam 20 lat sama czulam sie dzieckiem i nie w glowie byly mi powazne zwiazki i dzieci. teraz mam 28 lat i dopiero POWOLI dorastam do bycia mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 21
i niedługo rodzę. Jak dowiedzieliśmy się o dzidzi, to radość mieszała sie ze strachem. Ale jesteśmy ze sobą 4 lata, a na poprzednich wakacjach zareczyliśmy sie. Wiec wszystko poszło gładko. Mięlismy cudowny ślub (lepszego nie można sobie wymarzyć), ciąża przebiegała książkowo. Mieszkamy jeszcze u rodziców, ale juz wkrótcwe przenosimy sie na swoje. Moj mąż jest ode mnie starszy studiuje zaocznie i pracuje. Ja zamieniłam tryb dzienny studiów na zaoczny, ale co tam czego nie robi sie dla maleństwa. Wierz mi że wszystko sie ułoży a z każdym miesiącem bedziesz kochać bardziejn tę małą fasolkę. My i nasze rodziny już na naszego dzidzia nie możemy się doczekać. Życzę wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamika
Dzidzius to ZAWSZE szczęście, ale to od ciebie zależy jak to wsztstko odbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssssssssssssssssss
Może być ciężko, ale poradzisz sobie. Ja miałam osiemnaście lat jak zaszłam w ciążę,a teraz mam 23 i kończę studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego tematu
ssssssssssssssss...i poradzilas sobie? a mezczyszna tzn. ojciec dziecka to ten wlasciwy? zwiazek przetrwal? moj nardzeczony bardzo chce miec dziecko, ale tez boi sie tego wszystkiego...studia, praca ,dziecko, zalatwianie mieszkania...ale coz wszystko jest do przezycia, najwazniejsze ze mamy siebie a niedlugo jeszcze dziecko....przeciez niczego nie trace, a zyskam mamy skarb...a kiedy bede miala 30 lat bede miala odchowane malenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 21 lat
Z wszystkim dasz sobie radę. Ja o ciąży nie wiedziasłam nic, a teraz jestem prawie ekspertem:D Najważniejsze zeby miec oparcie w męzu i rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego tematu
to prawda, tylko ja troche boje sie tych wszystkich zmian...przeprowadzka, zmiana studiow, bede musiala potem znalezc prace....rany jakie to wszystko trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 21 lat
łatwo nie jest, ale nie ty pierwsza i nie ostatnia. Wspólnymi siłami dacie sobię radę. A jak poczyjesz pierwsze kopnięcie, czyli tzw. motyle w brzuchy, to zoabczysz, że było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka slów
no cos ty!! ja mialam 17 cie jak zaszłam w ciąże, taraz mam 20 cia, mój dzidzius jest kochany i nie moge bez niego żyć!!! studiuje zaocznie , mam kochanego męża i nie żałuje ze jestem z nim. jestem szczęsliwa. zobaczysz, będzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kilka slow
wiesz...od razu lepiej sie poczulam kiedy przeczytalam Twoj post...ja najbardziej boje sie tej zmiany zycia...a Wy mieszkacie razem z rodzicami? bo my chcielibysmy samy tylko nie wiem czy damy rade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiutreeee
jezeli macie taka mozliwosc to absolutnie zmieszkajcie oddzielnie. Dacie radę. A zmian tak duzo nie bedzie, tylko studia zaoczne, bo o pracy to na razie mozesz zapomniec, a moze zostaniesz tam gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że to nie jest tragedia jesli się ma tylko zapewnione fundusze na wychowanie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×