zespół polucystycznych jajników mam

o co w tym chodzi ? to podobno nieuleczalna choroba ? mam tabletki Siofor 500. Może któraś z was miała ?

nikt nie miał ? a podobno to nie jest rzadkie

ale znam pzrypadek gdzie laska miała coś podobnego. Skończyło się na czopkach do pupy. Takie duże trochę to bolesne to wkładanie. Ale da się przeżyć ponoć ;)

w sumie to nie jest nic tak strasznego, chodzi o to że pęcherzyki nie pękaja i jajeczko nie może się wydostac w czasie owulacji, czyli masz cykle bezowulacyjne, możesz miec problemy z zajsciem w ciąże ale tabletki albo laparoskopia i już masz babe. pewnie masz nieregularne miesiączki, ja np miałam też dosć mocny tradzik, u mnie rowniez wystapi nadmiar prolaktyny, brałam bromergon 4 miesiace i teraz jest super. powodzenia! fakt dużo kobiet to ma ale nie zdaje sobie z tego sprawy dopoki chce zajsć w ciąże, albo dopóki nie zrobi usg. zaznaczam ze nie jesteś bezpłodna tylko mozesz mieć trochę utrudnione to zajscie. naczytałam sie o tej chorobie bardzo dużo złego, ale wszystko zalezy od konkretnego przypadku, kazda z nas moze mieć mniejsze lub większe objawy tej choroby. aha i zrobiłaś błąd ta choroba nazywa się zespół policystycznych jajników a nie polucystycznych. pa

mam 35 lat i cierpię na pco.w wieku 25 lat zaszłam w cąże i urodziłam dziecko.od tego roku objawy tej choroby się nasiliły niektórzy endokrynolodzy wysyłają mnie do psychiatry ale znalazłam lekarza interniste który stara się jak może moje objawy nadwrażliwość tkanki na glukoze;nadciśnienie;potyliczne bóle głowy;mocne kołatania serca;drżenia mięśniwe które wywołują lęk biorę leki chciałabym żeby ktoś ze mną porozmawiał i mi pomógł błagam odpiszcie