czy jeżeli męzczyzna jest zazdrosny to znaczy że mu bardzo zalezy na kobiecie?

????

czasami tak, czasami nie

Czasami nie? To dlaczego może byc zazdrosny?

a slyszalas o czym takim jak "pies ogrodnika"???? w skrocie - ja cie nei chce ale inny tez nei bedzie mial :o

Niekoniecznie. Równie dobrze może to być pan \"pies ogrodnika\" :D Miałam kiedyś z takim do czynienia - interesował go luźny związek... dopóki nie zaczęłam się z kims umawiać \"na powaznie\" - wtedy pan zwariował i zaczął dzwonić, pisać, błagać, wściekać sie, wypytywac o \"nowego\" itp.

dlaczego jesli mu nie zalezy? moze mu sie wydawac ze mu zalezy a ma jakies problemy psychiczne na tle posiadania, wlasnosci, jakies chore jazdy, manie wielkosci wiec nie wyobraza sobie ze kobieta, chocby sam jej nie chcial, miala prawo odejsc od niego... i tak se mozna wymieniac

że miłość i zazdrość idą w parze pod warunkiem że zachowuje się pewne granice zazdrości, czasami wydaje się nam że facet nas kocha a potem okazuje się że jego miłośc jest zaborcza,chora,to oznacza że uważa cię za swoją wyłączną własność.A zazdrosny może być o wszystko, o klegę z pracy o to że za długo patrzysz na sąsiada,o wypady z koleżanka itp...ja tak miałam.

no więc ja będąc z żonatym facetem miałam podobnie,tzn. on chciał abym ja znalazła sobie chłopaka,bo nie chciał abym była sama itp. ze wtedy on sie odsunie i nie będzie zawracał mi głowy..lecz kiedy odezwał sie do mnie stary znajomy,zaczelismy ze sobą pisac,dzwonić do siebie,smsy od niego przychodziły również przy tym żonatym,to sie wszystko odwrociło...żonaty bardzo chciał abym kogoś miała,ale jak tamten zaczął sie odzywać to mu to zaczęlo przeszkadzac,wyczuwałam to po nim,zaraz taka cisza, niezadowolenie na jego twarzy, i sama nie wiem co to ma oznaczać z jego strony..

Vanesssa. - to może znaczyć tyle, że boi sie czy będziesz chciala sie jeszcze z Nim spotykac, będąc w oficjalnym zwiazku. Kiedyś powiedziałam mojemu ( również ma żonę) , że jestem monogamistka- to zamiast ucieszyć sie , że będąc z Nim nie bede sypiac z nikim innym, przestraszyl sie , ze będąc z kims innym jako monogamistka nie bede chciala Jego. Zabawne co?:(.

Hmmmm " będąc z nim, będąc z nim itd" no nie popisałam sie za bardzo, ale tak to jest jak sie pisze post na raty :P.

no ale jeżeli by sie bał,ze nie bede sie z nim spotykac,to sam by nie proponował,abym sobie szybko znalazła chłopaka.Dziwne bo jak on mi mówił cokolwiek o swojej żonie to ja miała przyjąć,ze wszystko jest ok i ze lubie tego słuchac,ale jak ja wspomniałam o innym to nic żadnego słowa.

Oj mówilby mówił. Chodźby po to, żebyś mu potem nigdy nie powiedziała, że Cie w czymś blokował :).

kawinka,a wiesz co mu dzisiaj napisałam....on wysłał mi smsa,ze pracuje z żona i sie z tego cieszy,co robie itp.,a ja mu na to,że od rana posiedzialam sobie z ..(panem X) urwał sie z pracy i do mnie przyjechal(bo to jest prawda) a on na to nic..jak zwykle w takim wypadku.

Hmmm cieszy sie , że z żoną, czy cieszy sie, że pracuje;). No jasne , że niczego nie napisze, bo co niby miałaby .....

chyba sie cieszy,że z żoną,ale niech sobie nie myśli,ze ja bez niego marnuje czas. Na początku żonka była taką straszną zołzą,a teraz cieszy sie ,ze z nia pracuje,dupek jeden. już sama nie wiem co mam mu napisać..

Najlepiej nie pisz nic. :).

to ja powiem z kobiecej strony,mam partnera i mam drugiego partnera:-) i tez mu mowie wiesz nie chce zebys tak na mnie czekal i czekal,pogodze sie kiedy spotkasz inna,no i kiedy mi pisze ze fajna dziewczyne spotkal to mnie krew zalewa i widze najgorsze,a czemu tak??? chce miec go tylko dla siebie i chce zebym to ja byla ta jedyna,a przeciez gram nie fair bedac z innym,wiec egoizm sie obudzil:-)

no i właśnie...krew pewnie Cie zalewa bo Ci na nim zależy,innego wytłumaczenia nie ma jeśli ktoś sie tak zachowuje, czyż nie...

wiecie co ,ja tylko nie wiem czy powinnam mu(żonatemu) też pisać i to dość często ,ze sie widziałam z tym innym itp.