Znacie jakieś przepisy z wykorzystaiem zalewy z zielonych oliwek?

Uwielbiam zielone oliwki, pochłaniam je kilogramami;) Już dawno przestałam kupować małe opakowania, tylko sięgam po duże, ok. litrowe słoiki. Gdy się kończy taki słoik, aż żali wylewać pół litra zalewy... A i pić szklankami jakoś nie bardzo;) Może ktoś ma jakiś przepis na wykorzystanie zalewy do innych potraw?

zalewa jest jak sama nazwa wskazuje do zalewania, w tym wypadku oliwek. Kiedy nie ma czego zalewać, zalewę się wylewa. Tak się zastanawiam, czy jak gotujesz ziemniaki, to wodę z gotowania też do czegoś zużywasz? (podobno można)

Wody z ziemniaków nie używam, ale już na przykład woda z kiszonych ogórków (najlepiej pól na pół z wodą mineralną) to lek-cud na kaca. A myślałam o zalewie np. jako dodatku do sosu winegret lub czegoś w tym stylu... Nie rozumiem skąd Twoje zdziwienie...

Acha, przepraszam, nie zauważyłam że włączył mi się inny nick :p niedługo zrobi się stały

No co, nikt nie ma pomysłu ;)?

Sałatka ziemniaczana z oliwkami: Składniki: - 1 słoiczek zielonych oliwek (mogą być z papryką), - 1 kg ziemniaków ugotowanych w mundurkach, - 1 duża cebula, - majonez wymieszany z jogurtem lub śmietaną. Jak przyrządzić? Cebulę drobno pokroić, zalać zalewą z oliwek i wstawić na 1-2 godziny do lodówki. Ziemniaki obrać i pokroić w dość dużą kostkę, oliwki wzdłuż na paseczki. Połączyć i dodać cebulę z odrobiną zalewy oraz sos majonezowy, ewentualnie sól i pieprz. Wiecej przepisow z zalewą z oliwek raczej nie ma :) tylko to było w googlach :)

Dzięki :)

wiesz zalewa to sama sol i kilka przypraw - ale jezeli juz sie uparlas to w tej zalewie mozesz np ugotowac makaron - bo na przyklad w wodzie ktora wypluwaja swieze ostrygi gotuje sie tez makaron - z tym ze swieze ostrygi to takie ktore maja kilka lub kilkanascie godzin od wyjecia ich z basenu czy z morza. zreszta makaron mozna gotowac z wieloma przyprawami - tak jak do ziemniakow , ktore gotujesz mozna dodac tymianku

Trzeba spróbować, np. przy pichceniu spaghetti... Co do ostryg, to mam tylko jedne pytanie... Chybaniemieszkasz w Galway, co;)? Mam tam kumpla, który pracuje przy wyłowie i też mi takie rzeczy o tych ostrygach opowiadał. A - rzeczto dziwna - jeszcze nie miałam okazji ich spróbować:) Moze ktoś jakiś przepis na ostrygi rzuci, co??

to oliwki maja duzo kalorii, ja uwielbiam czarne oliwki :-D

Chyba dużo:) czytałam gdzieś, że jedna świeża oliwka ma ok. 3-4 kcal, ale w moim przypadku na jednej oliwc nigdy się ie skończyło;P

ostrygi raczej zywe i z cytryna - sa zapiekane ale to naprawde marnowanie luksusu - nie nie mieszkam tam gdzie pracuje twoj kolega ale ten tu kraj jest tak dwarazy wiekszy niz PL i do tego posiada wybrzeza otoczone : srodziemnym morzem, oceanem, kanalem la manche ostrygi najprzedniejsze to te srednie z bretanii i z buzigues, jeziora thau http://www.bouzigues.fr/ podaje ci link zobacz Oliwki : jest bardzo duzo gatunkow , na swiecie jest okolo 400 gatunkow i kazdy jakby inny smak w zwiazku z tym co wies i fabryka to inny przepis - sa oliwki wczesne, pozne, drobne, srednie, duze - ciemne, fioletowe, male zielone i kazda z nich ma troche inny smak - lubie wszystkie i te w ziolach i te czarne tluste i te czarne drobne echhh - plantacje oliwek np w Languedoc -Roussillon (to sa pireneje orientalne) zaczeto w VI wieku pnJC rozpoczeta kulture przez grekow kontynuowali rzymianie Oliwki czarne to jest chyba najstarsza odmiana LUCQUES - zielona zbiera sie we wrzesniu albo w koncu listopada kiedy jest czarna i osiagnela pelna dojrzalosc...

Bożeszty mój, prawdziwa znawczyni z Ciebie :) :) :) Dzięki za link, na pewno przejrzę i trovhę się podszkolę (nie wystarczy tylko jeść :p)

no wiesz , kiedy cos lubie to szukam informacji - lubie dobra kuchnie - nie znosze pseudo restauracji i pseudo kucharzy z pseudo personelem obslugujacym - lubie perfekcje za moje pieniadze :)) no sama sie mecze zeby je zarobic , wiec chce je dobrze wydac - jak do tego momentu tekstu to banalna wypowiedz - ale wydac pieniadze nie jest latwo w moim przypadku : nie znosze braku profesjonalizmu, oszukanstwa, chciwosci a ze lubie jesc czasami gdzie indziej niz moja kuchnia to mam wielki problem ze znalezieniem dobrych restauracji... koncze bo to temat obszerny i jak z kolorami i gustem - co dla mnie bedzie kiczem dla innej osoby bedzie najladniejsza rzecza na swiecie - kwestia kata spojrzenia i duzej dozy dobrgo samopoczucia - a to z kolei : jezeli dobrze jesz to i milo patrzysz na swiat :)))