Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tygrysska

Jak poprosić faceta o pieniądze?

Polecane posty

Gość tygrysska

Sprawa wygląda tak. Ja zarabiam grosze (bo jak nazwać 600 zł),mój facet na miesiąc ma ok. 10 tys. Nie mieszkamy jeszcze razem chociaż w przyszłym roku chcielisbysmy wziąć ślub. Ja totalnie bieduję, z trudem wiążę koniec z końcem. Ale jestem tak honorową osobą że za nic w swiecie się nie przyznam. On mysli że żyję przecietnie,ale dość dobrze (dla mnie poniżające byloby przyznać się że jest o wiele gorzej). On często mi daje prezenty. Np. tydzien temu kupił mi duży dysk do kompa, bo wspomnialam ze moj jest maly. Ok, takie prezenty dostaje od niego czesto. Jakąś bizuterie, płyty itd.... Ale mi potrzebna jest gotówka a nie rzeczy które stoją i ładnie wyglądają. Mogłabym POŻYCZYĆ od niego. Ale nie oszukujmy się - nie byłabym mu w stanie oddać. Czy w ogole mam prawo poprosić go o pieniądze? Dla mnie to niewyobrazalne jak miałabym to powiedzieć. Bo prezenciki z jego woli to rozumiem, ale czysta gotówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podnosząca
przeciez miacie wziąc ślub, wiec chyba sie kochacie... jhesteście w związku...a ty boisz sie powiedzieć o takiej sytuacji? Przeciez zarabiasz, próbujesz wiązać koniec z koncem i sobie radzić ale to nie zawsze sie udaje...wiec powinien zrozumiec... ehh...za to ja nie rozumiem jak można nie rozmawiać o swoich problemach z ukochanym...choćby były to problemy finansowe...Po slubie tez bedziecie mieć oddzielna kase? pogadaj znim, powiedz prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile wy jesteście ze sobą
że nie wyszło to na jaw ? To chyba nie jest poważny związek skoro ukrywasz coś takiego? A może on taki tępy że nie widzi tego przeciez takiego czegoś nie da się długo ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonima galowa
tez tak mialam... jak mnei dlugi zaczely zjadac to mu opowiedzialam (nie proszac o pieniadze).. no ale oczywiscie zaplacil wszystko.. i do tej pory bardzo mi pomaga (ciuchy kosmetyki itp. non stop).. jedynie te pierwsze pieniadze mam mu oddac oczywiscie tak chce - na szczescie bez zadnego terminu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet
bez żadnych próśb z mojej strony jeździ ze mną na zakupy i kupuje wszystko co potrzebuję,daje na kosmetyki,kupuje ubrania itp czasami jak powiem to jakieś rachunki zapłaci ,sam wie że kobiecie trzeba pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
kolejny dowód na to że z kobietami jest coś nie "teges" :o być ze sobą i mieć takie "problemy" i jeszcze ten ślub w planach, o rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im prościej tym lepiej :) poprostu ładnie powiedzieć o co chodzi i juz :) nie powinnas mieć obiekcji żadnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Aboxa
albo 150 za każdy numerek. To standardowa cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielicie
wy powyżej i tyle, aty tygryssko nie przejmuj się,faceci są od tego żeby pomagać itp ,na pewno dużo dajesz z siebie w tym związku u masz prawo oczekiwać pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Najprostszy sposób wyłudzania forsy od faceta to: "Misiu, czy ty mnie jeszcze kochasz ?... " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od takiego dupka
który nie zauważa z jakimi problemami boryka się jego partnerka wyłudziłabym tyle ile by się dało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tym bardziej
-niech daje forsę i spieprza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
od takiego dupka >>> chyba się mylisz co do tego że jej facet nie zauważa jej problemów finansowych, bo autorka sama napisała: "Ale jestem tak honorową osobą że za nic w swiecie się nie przyznam." więc cierp ciało jak żeś chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to widac
jak ktoś boryka się z brakiem kasy,ale to trzeba być wyczulonym na drugą osobę,widocznie ten facet nie jest i dlatego napisałam że jest dupkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
ale nie krzycz i nie nazywaj kogoś kogo nie znasz dupkiem :P kobietko pokrzywdzona przez FACETA DUPKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dddddddd
nie pouczaj jeśli robisz dokładnie to samo za co mnie besztasz-nie znasz mnie i nie wiesz czy jestem pokrzywdzona przez dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
ok, może i dupek ale ma kase i tyle DUP ile mu sie zamarzy, a ta pipa siedzi w domu i biduje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
nic do ciebie nie mam, wesołych świąt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegoś nie rozumiem. Macie brać ślub, a on nawet nie wie, jak ci się żyje? Jaką masz pracę i ile zarabiasz? To kiedy ma się dowiedzieć, po ślubie? Taka wiedza przecież nie jest przymówką o pieniądze, tylko zwyczajną prawdą, którą powinni chyba o sobie znać ludzie, zamierzający się pobrać. To głupie, wstydzić się przed najbliższym człowiekiem. Pomyśl, że w jakimś stopniu go okłamujesz. Myślałam że problem jest znacznie prostszy, że wystarczy poprosić \"kochanie, pomóż mi, nie poradzę sobie sama finansowo\", ale tu... trudno jest wybrnąć z twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne tylko dla kasy
a ty bidoku spadaj bo i tak żadna cię nie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-ona
facet wie, ale udaje, ze nie wie, bo mu tak wygodnie jakas zaslepiona jestes palantem:o a masz pewnosc, ze on nie ma zony albo innej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
no właśnie, to takie oczywiste, ten temat to jakaś prowokacja, a ten ślub ma się odbyć na GG :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmm
dziwne... mieszkacie osobno ale sami czy przy rodzicach? my mieszkamy z rodzicami każde ze swoimi za 4 mc zamieszkamy razem jestesmy razem od 5 lat i on zarabia ok. 2500 ja ok 1200 zł niby nie wielka rożnica ale planujemy slub wiec planyjemy swoją przyszłość i wydatki mam wspólne... remont... samochód... potrzeby... rachunki ... czesto jest tak że daje mi kasę na buty, torebkę inne ciuchy a czesto jest tak ze ja zabieram rachunki z jego biurka i płacę je przelewem ze swojego konta ... jak oszczędzalismy na remont to wpłacaliśmy kasę na moje konto ale nie ma tak ze moje, twoje... on wie ile ja zarabiam mniej wiecej co potrzebuje i co kupuje ja wiem ile on zarabia ile zarobi na fuchach i razem decydujemy co kupujemy teraz całą kasę ładujemy w remont ale jak mam jakiś zakup to mówie chcę na to ... potrzebuje tyle... on tez przychodzi i mówi mam rachunek zapłać ( on zapomina i gubi kwity) chcesz kase czy masz... ja mówie mam... zapłać za glazurę a jak ci zostanie wpłać na konto... itd... ludzie powinni gadac o kasie bo inaczej w koncu beda sie o nia kłócić... slepy ten twoj chłop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie bez sensu brać kase od faceta...no chyba ze się z nim mieszka to co innego parcypujemy oboje w kosztach mieszkania i życia jak facet więcej zarabia to moze dawac więcej...kupić cos z ciuszków od czasu do czasu jako prezencik ale brać co mieisąc kase ??? a dlaczego on miałby obcej osobie płacić alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle to co Wy chcecie od faceta???ajki dupek co ma jej każdego pierwszego dawać 500 zł? że niby co? że dobrze mu robiła rpzez ten mieisąc? może facet po prstu nie chce jej traktowąc jak dziwki... a z tego co pisze od czasu do czasu jej coś tam kupuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady, raz czy dwa facet może wspomóc, jeśli ma z czego. Odwrotnie przecież bywa tak samo. Dziwne jest dla mnie tylko, planuje się ślub zatajając takie zwyczajne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka bylejaka
Czy to narzeczony czy sponsor? Jeśli sponsor to powinien sam wiedzieć ile płacić dziewczynie,jeśli narzeczony to według mnie nie musi Ci w tym czasie pomagać finansowo. To normalny facet i myślę,że Ciebie dobrze nie zna ,bo pewnie obawia się,że na jego pomoc finansową zareagowałabyś żle,jak normalnie myśląca kobieta.Ty tymczasem takiej pomocy sie po nim spodziewasz.Myślę,że lepiej z nim porozmawiać.Dużo ryzykujesz,ale to nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smarkula wymyslila
nedzny temat i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczynki
macie satysfakcję, ze po kims pojechalyscie, nie? a dziewucha niech zapiernicza, zeby facet mial dupeczkę darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×