wulgarni faceci

co o nich myslicie? czy przeszkadza wam kiedy facet przeklina w waszej obesnosci? ja mam chyba nietypowe upodobania, bo bardzo mnie to kreci. oczywiscie pod warunkiem, ze nie jest jakims debilem, ktore klnie bo brakuje mu slow.

edith ale z ciebie pojebana suka, pieprzysz takie pierdoły, srać mi sie na ciebie chce głupia suko. Pare razy ci młotkem przypieprzyć między twe zjebane gały i ci sie odechce. Pieprzysz takie smuty jakbys orgazmu nigdy nie miała. Co z ciebie za nędzna pokraka. Wsadź w sobie w dupe ten topic i popchaj zasyfiałymi paluchami. Tylko głeboko żeby ci się w cipie pokładało, bo na twój pojebany móżdżek to już za późno. Ehhh ulżyło mi zapraszam wszystkich do zjebania edith Mam nadzieję że mi słów nie zabrakło kolejna wiązanka w toku...

prosze nie usuwać tego przecież edith to kręci :D

mój facet sobie czasem przeklnie, nazwie coś wulgarnie, ale mi to nie rpzeszkadza, w zasadzie to sama bym mogla preklinac, ale kobiecie nie wypada i mówiąc o nim, nie mam na myśli przerywania zdań słowami na k... i ch..., nie chodzi o przerywniki, tylko takie czasem nazwanie czegoś dosadniej

w dzisiejszych czasach to kobiety, a raczej dziewczyny klną jak szewce, nawet sie tego nie wstydza, ida ulicą i wiazanki niezłe lecą, że uszy wiedną... jakaś modam czy co... sam już nie wiem.. mam nadzieje, że to jakoś sie zmieni..

Zawsze mnie zastanawialo, co kobiety widza w takich prymitywach, co klna bez powodu. Ale kto zrozumie kobiete? :/

ale mnie przeklinać zabrania gdyż wg niego jak kobieta przeklina to odbiera sobie inteligencję