Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość certe

Spowiedź??

Polecane posty

Gość certe

Przypomnijcie mi formułke spowiedzi oczywiście bez grzechów bo mam swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marei
Najkrótsza. Ty: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Kapłan: Na wieki wieków, amen. Ty: Ostatni raz spowiadałam się (bla bla) pokutę wypełniłam, grzechów nie zataiłam. Obraziłam Pana Boga następującymi grzechami (bla bla). Więcej grzechów nie pamiętam ale za wszystkie serdecznie żałuję i chcę się poprawić. Kapłan: (bla bla), puka Ty: Bóg zapłać (bądź) szczęść Boże Troche dziecinna, ale co innego powiedzieć jak nie to? Możesz od razu powiedzieć 'Zgrzeszyłam' i wymienić, ponoć ktoś tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruca fiks
to sie pochwal co to za grzechy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blmafnaunfuegrg
przystepuje do spowiedzi. obrazilam/lem pana boga nastepujacymi grzechami - - - - wiecej grzechow nie pamietam, za wszystekie serdecznie zaluje i pstanawia sie poprawic i wiecje nie grzeszyc. a ciebie ojcze duchowny prosze o zbawienna pokute i rozgrzeszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość certe
Dzięki bardzo :) Właśnie też tak znałam ale z główki wypadło.Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blmafnaunfuegrg
to regulka ktorej uczylismy sie przed I komunia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikairika
Ja się uczyłam innej formułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze_
nas jeszcze uczyli, ze w czasie gdy kaplan mowi to swoje bla bla bla, ty powinienes 3 razy powiedziec "Boze badz milosciw mnie grzesznemu" i lekko uderzyc sie w tym czasie w piersi. ale nie wiem, czy to konieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam u spowiedzi
ostatnio przed komunia. do spowiedzi nie lazilam bo to dla mnie smieszne, zeby przed ksiedzem ktory bardzo czesto grzeszy gorzej od "zwyklych ludzi" (a odemnie to juz napewno) mowic swoje grzechy. teraz musze isc przed slubem bo potrzeba jakies zaswiadczenie ze sie bylo u spowiedzi. mam pytanie, czy to zaswiadczenie to ksiadz odrazu wypisuje czy pozniej idzie sie gdzies do zachrystii czy kancelarii aby wypisali? bo jesli on nie wypisuje odrazu to moznaby sie nie spowiadac a pojsc po zasw. bo skad bedzie wiedzial w wiekszym miecie jak duzo ludzi sie spowiada czy mnie spowiadal czy tez nie. no nie? tylko mnie nie pouczajcie ze spowiedz to cos waznego zwlaszcza przed slubem. ja sie spowiadam ale przed bogiem a nie potrzebuje mowic o tym ksiedzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniaj kapłana
Masz opory, by opowiadać o swoich grzechach kapłanowi. Jedni twierdzą, że to ich upokarza. Inni usłyszeli w środkach społecznego przekazu o księżach, którzy źle się prowadzą czy kłamią, odbierając tym samym autorytet moralny całemu duchowieństwu. Tylko że w jednym i drugim przypadku podejście jest błędne. Po pierwsze, jeśli ktoś tu się może czuć upokorzony, to tylko Bóg. Codziennie widzi, jak człowiek, któremu dał życie i dla którego stworzył świat, odwraca się od Jego Ojcowskiej Miłości. Po drugie, kapłani siejący zgorszenie to niewielki odsetek wszystkich duchownych. O ich zachowaniu się mówi, bo ono bulwersuje. Ale przez pryzmat kilku grzeszników nie można oceniać całego stanu duchownego. Co jednak najważniejsze: moc sakramentu nie zależy od człowieka, ale od tego, że pochodzi od Chrystusa. W IV w. mieszkańcy Kartaginy byli oburzeni, że chrztu udzielają księża, którzy wyparli się swojej wiary w czasie prześladowania chrześcijan pod rządami cesarza Dioklecjana. Zwrócił się do nich św. Augustyn, przypominając, że choć sakramentów udzielają kapłani, pochodzą one od Pana Jezusa. I to On czyni je skutecznymi. Kościół, ustanowiony zresztą z woli Chrystusa, jest jedynie szafarzem sakramentów; ale szafarzem niezbędnym. Św. Piotrowi Chrystus powiedział: Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Moc odpuszczania grzechów otrzymali potem także pozostali Apostołowie. Sądzę, że nikt z nas nie odbiera świętości i autorytetu ani św. Piotrowi, ani pozostałym uczniom Jezusa. Tymczasem Piotr aż trzykrotnie zaparł się swojego Nauczyciela. A Apostołowie w Wielki Piątek ze strachu pochowali się; pod krzyżem stał tylko św. Jan. Skoro więc słabość i grzech nie były obce bezpośrednim świadkom działalności Jezusa, nie są też obce współczesnym kapłanom. Co nie znaczy, że nie powinni oni szczególnie dbać o swój moralny autorytet i życie duchowe. Przyszło nam żyć w czasach, gdy z sakramentu pokuty można korzystać dowoli, a nie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa – raz lub kilka razy w życiu. Warto wracać do Ojca. Tym bardziej, gdy z utęsknieniem na nas czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prawda was wyzwoli" To Jezus. Spowiedź w obecnej formie wymyśliĸ kk. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patissson
No ładne kazanie nie oceniaj kapłana. Tak w wierze katolickiej jest coś takiego jak spowiedź.Kto ją wymyślił i po co. W Biblii nie ma czegoś takiego jak spowiedź przed kapłanem. Wymyślili to biskupi żeby mieć w garści ciemny lud.Ale teraz to powinni zreformować. Bo dzięki temu odstraszają wiernych od kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprę Myrevina
Myrevin ma rację.Obecna forma spowiedzi to wymysł koscioła.Niegdys spowiednik [gdy kaznodzieja znał grzechy wiernych] mógł do woli nimi manipulowac.O to chodziło kosciołowi.To rodzaj władzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienko u was ze znajomością
teologi... Myrevin :D Słowo "spowiedź" nie występuje w Biblii. Nowotestamentowe słowo "metanoia" oznacza głęboką pokutę połączoną z gruntowną przemianą myślenia i postępowania. W Biblii Warszawskiej słowo to jestnajczęściej tłumaczone jako "upamiętanie", rzadziej jako "pokuta". Biblia wskazuje jasno, że sprawcą upamiętania jest Bóg. On wprowadza Królestwo Boże, do którego wejście prowadzi tylko przez upamiętanie. Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Boże (Mt 3,21). Choć sprawcą upamiętania człowieka jest Bóg, wezwanie jest skierowane do człowieka: Upamiętajcie się i niechaj każdy z was da się ochrzcić (Dz 2,38).Pokuta jest możliwa tylko dlatego, że Jezus, Syn Boży zapłacił karę za wszystkie ludzkie grzechy. Była to zapłata jednorazowa, stuprocentowa i doskonała. Nic nie można do niej dodać. Ludzka strona upamiętania leży w przyznaniu się do swoich grzechów i wyznaniu ich przed Bogiem. Przykładem tego jest syn marnotrawny (Łk 15,21). Bożą odpowiedzią na szczere wyznanie jest przebaczenie. Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy nasze i oczyści nas od wszelkiej nieprawości (1 J 1,9). Boże odpuszczenie grzechów to nie są tylko słowa pociechy, lecz jest to prawdziwe zdjęcie ciężaru grzechu i uwolnienie od winy i kary oraz uspokojenie sumienia. Jeżeli grzech był związany z wyrządzeniem krzywdy bliźniemu, należy wyznać go również przed nim. Wyznaniu grzechów powinna towarzyszyć wiara w prawdziwość Bożego przebaczenia i nadzieja na Bożą pomoc i pociechę.Pokuta jest jedyną drogą do pozbycia się grzechu. Grzech obciąża sumienie, oddala od Boga, sprowadza karę Bożą. Sumienie należy obudzić, grzech wyznać, a wtedy zostaje on usunięty. Psalmista wyznaje: Grzech mój wyznałem Tobie i winy mojej nie ukryłem. Rzekłem: Wyznam występki moje Panu. Wtedy Ty odpuściłeś winę grzechu mego (Ps 32,5). Biblijne przykłady spowiedzi to: spowiedź Dawida po sprawie z Batszebą (Ps 55), faryzeusz i celnik w świątyni (Łk 18, 10-14), syn marnotrawny (Łk 15, 21-23), złoczyńca na krzyżu (Łk 23, 39-43), Ezdrasz i Daniel wyznający grzechy całego ludu. W tych przykładach występują istotne elementy spowiedzi: wyznanie, odpuszczenie i wiara. Jakub napisał: Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni (Jk 5,16) zapominałeś o tym, że Chrystus dał wyraźne polecenie: „Komu grzechy odpuścicie, będą odpuszczone, komu zatrzymacie, będą zatrzymane". Nie powiedział: „Komu Ja odpuszczę...", ale świadomie postawił pośrednika między Bogiem a człowiekiem. nie wyrywaj słów z kontekstu, na Biblię patrz CAłOśCIOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie oceniaj kapłana" i "Cienko" (w kwestii formalnej: skoro znasz teologię, powinieneś wiedzieć jak poprawnie odmienić to słowo przez przypadki), wracaj do siebie bo bredzisz od rzeczy. Z czym do ludzi? W kółku dla oszołomów t.j. ty baw się w dysputy. do "Ja byłam u spowiedzi", skoro masz dystans do tego rytuału jakim jest spowiedź, powinnaś też dojrzeć do widzenia w niej tylko formalności potrzebnej ludziom pewnego wyznania. Najłatwiej więc byłoby gdybyś po prostu tę spowiedź odwaliła i tyle. Ja bym tak zrobiła na twoim miejscu, gdybym miała wziąć kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×