Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wbrew pozorom nie takie nic

moj facet jak sie poklocimy zawsze odwoluje spotkanie...

Polecane posty

Gość wbrew pozorom nie takie nic

np dzisiaj - mielismy isc do jego kolegi na urodziny, ale poklocilismy sie przez telefon i on w ostatniej chwili (za pol godziny mial po mnie przyjechac) - powiedzial ze nie chce nigdzie ze mna isc i ze nie spotkamy sie. nie wiem czy pojdzie sam, pewnie tak (to jego kolega, nie moj, wiec sama nie pojde). jest mi znowu cholernie przykro, to sie juz nie pierwszy raz zdarzylo i ja np odwolalam spotkanie z kolezankami po to, zbey isc z nim do tego kolegi na urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go w pizdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co niby ma byc
czego od nas oczekujesz 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozorom nie takie nic
i to nie sa jakies powazne klotnie, tylko klotnie o np - mial zadzwonic i zapomnial, i denerwuje sie ze mu to wypominam, bo przeciez mial prawo zapomniec... dla mnie to jest dziwne, bo przeciez ja chce jak najszybciej sie pogodzic, a on odwoluje spotkanie, a pozniej (po 1 dniu) jak ja mu pisze kiedy sie spotkamy,m czy moezmy sie spotkac itd to laskawie pisze, ze on da mi znac kiedy bedzie chcial sie ze mna spotkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozorom nie takie nic
dla mnie odwolywanie tuz przed spotkaniem obiecanego spotkanie z dziewczyna jest szczytem ostatniego chamstwa i dranstwa, a co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefwfwfw
to samo mialam ja odwolywam spotkania zebysmy gdzies np szli a on zostawal sobie w pracy duzej i nie przyjezdzal do mnie daj sobie spokuj dobrze ci radze Ona: " Milosc to cos pieknego,tak?" Ja: "no niby tak ..." Ona: " Milosc to jednosc dwoch osob,tak ?" Ja : "no tak..." Ona:"Wiec jesli cos dziala w jedna strone - to nie jest milosc! " Ja : " no ale ja go kocham i przeciez lepiej wiem,co czuje...." Ona: " To,co czujesz,to jest jakies tam uczucie,ale na pewno nie milosc,bo gdyby to byla milosc,to on tez kochalby i staralby sie tak jak Ty ..." piekne ale prawdziwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za facet
daj sobie z nim spokój, szkoda czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefwfwfw
jeszcze ci powiem ze kazdy kolejny zwiazek uczy mnie egoizmu... to Ja zawsze robilam zeby bylo dobrze, zeby spedzac z nim najwiecej czasu, po klutni ja sie pierwsza odzywalam i po co? wtedy on widzi ze jemu na tobie zalezy i sie nie stara teraz sie ciesze ze moj ze mna zerwal uwolnilam cisze ci mimo tego ze przez 2 miesiace cierpialam bardzo ateraz mu dziekuje z calego serduszka:* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekXXX
a kto i o co zaczął tą kłótnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Fiskalny
Jest mięczakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalnie się kłóci
żeby mieć wolny wieczór:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×