Komu dzis smutno niech sie wpisze

Hmmm a dlaczego latwiej...nie zauwazylam:O

:o

Bo to zwykle jest tak, ze facet sie stara... :) Wyjdz do ludzi, a sloneczko Ci zaswieci! :) Idę spac bo padnę, tobie równiez polecam sen... Nowy dzien z rana wygląda lepiej niz poprzedni :)

Dobranoc = , dziekuje za rozmowe. Milych snow Witaj.. J-mann

jak na karuzeli:O wracaj!!!!!!!!

Kto ma wracać?

on:O

:(

Moze to i lepiej dla Ciebie zeby nie wracał...

nie:O było cudownie, ale zakochał się w innej, nic w takiej sytuacji nie można już zrobić:O

\"nie było cudownie, ale zakochał się w innej\" Nie idealizuj, taki gość nie jest wart funta kłaków... Niech nie wraca, tak będzie lepiej i nie smuc się... przejdzie! :)

wiem, dzięki.

:o

...no taka prawda! Brutalna, ale prawda... jeszcze się przekonasz! :)

mały kryzys mam...

mnie dziś smutno...ale tylko czasem, kiedy ponownie próbując wstać z łóżka, zadanie sobie pytanie "Po co?", wiem, że będę mieć melancholijny dzień:O i tak jest, miałam cel i nadal go mam, spełnienie na wyciągnięcie ręki-już 1,5 roku o to walczę, tak bardzo chciałabym zawrócić; mówili mi, że strach przed cierpieniem często jest silniejeszy niż samo cierpienie. Ja się tak bałam cierpieć, myślałam, że na Niego nie zasłuję, i nadal tak myślę i że On pewniego dnia sam sobie to uświadomi-jednak, coraz częściej wydaje mi się, że On to był On...a dziś dzieli nad ODLEGŁOŚĆ której przeszkoczyć nie można; nie ma dnia, abym o Nim nie pomyślała; pamiętam łzy w oczach Jego siostry i Jego ostatnie "do zobaczenie"-a przecież mieliśmy zobaczyć się za kilka dni...nie widzimy się już 1,5 roku niby własne życie, niby miłość wszystko zwycięży-a gó*** prawda; boże, jaka ja głupia byłam, przecież On mi co chwile mówił i pokazywał jak mnie "kocha"; nie mam przyjaciół, więc piszę to tu, dziś ponownie będę się widzieć z moimi znajomymi: ponownie będę słuchać: "przytyłam 2 kg, o mój boże", inna powie, "idę sobie kupić jakiś ciuszek", a ja będę udawać, że je słucham. czasem mam taka więlką ochotę KRZYKNĄĆ: czy Wy nie widziecie, że ja cierpię; te puste słowa odbijają się ode mnie jak od tafli szyby; wciągam się w rozmowę bo co mogę zrobić; szczerze, nie wyrzuciłam z siebie niczego od 1,5 roku-bo nie mam komu, i wrócę do pustego mieszkania, gdzie jedynym pobrzmiękiem rozmów jest włączony telewizor, albo i nie; zadz. do rodziców, by mi przypomnieli jak dumni są ze mnie i że poddawać się nie warto-a jak tak tęsknie; zadz. do MŁODSZEJ:O siostry by posłuchać czego Marcin (Jej wileka miłość) nie zrobił, nie powiedział-kochana, heh; wieczorem wyślę maile to "starych znajomych" (ciekawe jak długo te znajomości jeszcze potrwają). kiedyś banalnym było poznawanie ludzi-dziś niemalże WALKA:O a później położe się spać, zasypiając, będę myśleć o tym JAK POWINNO BYĆ, A JAK NIE JEST:o DZIĘKUJĘ, JUŻ MI LEPIEJ

gdzie jest ten Twój świat?

:o:o:(:(

:(

to też ta pogoda, ale mam doła:OI

CZEMU NIGDY NIE ODPOWIESZ:o!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE REAGUJESZ NA PYTANIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tylko "Po co" mam reagować? Jak mam powiedzieć, wytłumaczyć? Mogę jedynie pokazać... ja nie chciałam wdawać się w rozmowę; czasem się "wypisuję" zaśmiecając to tu, to tam; to taki substytut wygadania się-bo nie mam komu. Miłego.

Mi tez dziś smutno, sama nie wiem czemu. tzn pewnie wiem ale sama przed sobą sie nie chce do tego przyznać :( Bo jak zwykle chodzi o ta jedyną bliską osobę, a raczej jej brak...

Mi też bardzo smutno...Jak zawsze...I znowu wróciło...

jaki dziś dzień:O potrzebowałabym Kogoś poprzytulać:O no już........, idź sobie melancholio:O, chociaż... jak i ty pójdziesz, nikt już PRZY mnie nie zostanie:O

ja też tak mam:O smutno szaro i ponuro:O

z innego świata, zapłakana:P a może to MSP:P? i zaraz przejdzie?

:D chyba literki Ci się poprzestawiały -- PMS jak już;) ale wierzymy, że chciałeś/aś;) dobrze...no dobra, już mi lepiej:P miłego- dla mnie także:)

anix---no i już lepiej nie;) taka głupia rzecz (PMS) a jak cieszy:D:P

mi też dziś smutno, bo się nie układa :(