Straciłam cnote...

dzis stracilam dziewictwo.po 4 nieudanych probach.nareszcie, ale z tym sexem to sie robi za duzo szumu,, nic w tym przyjemnego nie czulam:(

heh dobrze Cie rozumiem. U mnie nawet po 2 razie byl bol i krew i zupełnie nic nie czułam, czekam na 3 raz moze bedzie lepiej..

po pierwszyma razie (podejścia były 3) unikałam seksu jak ognia przez kilka miesięcy. ale to mija wierz mi!:) każda kobieta tak ma że poczatkowo nie czuje za wiele...trza być cierpliwym więc głowa do góry;)

o kurka.........to my bedziemy z tego jeszce czuc cos milego? przez ten caly sex, nie moge sobie normalnie usiasc nigdzie, i takie dziwne uczucie mam, troszke mnie tam pobolea przy gwaltownych ruchcch

pewnie jakieś smarki jesteście:O ja straciłam cnotę w wieku 21 lat i było zajebiście, za I razem i a każdymi kolejnymi:):D

miałam zupelnie to samo co Ty. Kurcze, az sie boje trzeciego razu bo czuje ze znowu bede krwawic, ale szczerze mowiac zaczyna mnie to troche krecic... ;)

ja mam 19 a dziewictwo straciłam jakis miesiac temu wiec bez smarkow prosze..

NO TO JESTEŚ SMAREK I TYLE:O NIE PIEPRZYĆ SIĘ PONIŻEJ 21 LAT I KONIEC KROPKA!!!! JAKBYŚ BYŁA 16 LATKĄ TO BYŚ DOPIERO NARZEKAŁA:o

niby dlaczego?

no ja tez jak mialAM 21 LAT :) moze to smiesznie zabrzmi ,ale znalam mojego ukochanego niecale 3 miechy, z czego widzielismy sie 8 razy [przez ten czas rozmowa przez gg] i zrobilam z nim TO w ostatnim dniu jego pobytu w Pl. chcialam BARDZO TO ZROBIC WLASNIE ZN IM. bylAM 1000%ZE TO TEN WLASCIWY! i jak czas pokazal- 2 rocznica przed nami:)

"rozdziewiczona niedawno" zanim pojawił się twoj post miałam napisać dokładnie to samo:D też miałam 19 lat i tez czułam to co wy...przez kilka dni dyskomfort nie do opisania. ale nie ma co dużo gadać....musicie wierzyć na słowo że odczuwania seksu jak należy trzeba się wyuczyć:)

Spokojnie. Ja prawie rok temu po 3 nieudanych probach, ogromny bol i duzo krwi. Potem przerwa 3 tyg i za kazdym razem bylo juz coraz lepiej. A teraz po prostu pieknie. :) Na wszystko trzeba czasu.

w litopadzie , obecnego roku skończe 21 lat!!!.........

tak tak wiem >>> ale głupoty pierdolisz no nie mogę:D chyba zostałaś wychowana twardą ręką co?:P

BO CIAŁO KOBIETY JEST SKOMPLIKOWANE, A PO 21ROKU ŻYCIA CHCIACA SAM NACHODZI:p WIERZCIE WIERZCIE, :) I WÓWCZAS Z REGUŁY JEST PRZYJEMNIE, NAWET JESLI PRZEBICIE BOLI, NO BO CIAŁO I PSYCHIKA SĄ GOTOWE I MOGĄ SIĘ TYM ROZKOSZOWAĆ. WIADOMO, ŻE SMARKA NP NIE ZAINTERESUJE TAK SEKS JAK KOGOŚ JUŻ GO DŁODNEGO:p MÓJ I RAZ BYŁ MNIAMMMMM

czyli , nie ma sie co do niego zniechęcać........to dobrze:)

na lekcjach z ZPT uczylem sie wyszywac , haftowac i cerowac.moze moglbym cos naprawic???.

APELUJĘ O WSTRZEMIĘŹLIWOŚĆ DO OSIĄGNIECIA CHCICY:)

KICIA ILE MASZ LAT:p????????????????????

phi... nie zgadzam sie z Toba, jezeli 19 lat to dla Ciebie smark to co powiesz o 16? sorry, ale gotowosc do seksu bardziej zalezy od psychiki a nie pd wieku...

aaaaaaaa!!!! kicussss!!!!!!!! zwariuje przez te Twoje głupie posty!!!!!!!!

co robic zeby z kazdym razem było lepiej i milej?

czytam Was i chyba wstąpię do zakonu po tym, co tu się dowiedziałam

HEHEHE, TYLKO ŻE WIEK Z REGUŁY JEST ŚCIŚLE POWIĄZANY Z PSYCHIKĄ GAMONIU:o ZAPYTAJ CZY JAKAŚ 16MIAŁA PRZYJEMNY I RAZ:o SIĘ KOCHANA ROZCZARUJESZ, A ZAPYTAJ TE POWYŻEJ 21 22 23 24 LAT:o TRZA BYŁO POCZEKAĆ JESZCZE, A TERAZ CIERP, NA WŁASNE ŻYCZENIE:o

a czy ja napisałam ze cierpie? I bez gamoniow bo ja do Ciebie odzywam sie grzecznie. Bynajmniej uwazam ,ze 18-19-20 to dobry wiek... Ty widocznie musiałas tak długo czekac bo nikt Cie niechciał... ech..

mooooniu .chcialem pomoc jestem esteta wiec co???.cerujemy.???.

rozdziewiczona niedawno- używając w tym kontekście słowa "bynajmniej" sama sobie zaprzeczasz :O

jak ty jestes kicussss esteta to ja jestem sw. izydor... idiota raczej jestes ot co!

za blad przepraszam

To było nocą, gdy księżyc jasno świecił, wiem już na pewno, nie będzie z tego dzieci. Tak to bolało, że sama nie wiem czemu, jak to się stało, oddałam się lubemu. Straciłam cnotę, bo co, bo sama tego chciałam, Straciłam cnotę, i co, i już nie będę miała, Straciłam cnotę, bo co, bo on nalegał wciąż. Wskoczył do łóżka, poprosił o całuska, ja mu nie dałam, bo się go bardzo bałam, a on przemocą wziął wszystko to co miałam, ooo, ooo. Straciłam cnotę, bo co, bo sama tego chciałam, Straciłam cnotę, i co, i już nie będę miała, Straciłam cnotę, bo co, bo on nalegał wciąż. Zabrał mi wszystko, odszedł i nazwał dziwką, a ja płakałam, bo cnoty już nie miałam, i myślę sobie, czy jeszcze z kimś to zrobię, ooo,ooo. Straciłam cnotę, bo co, bo sama tego chciałam, Straciłam cnotę, i co, i już nie będę miała, Straciłam cnotę, bo co, bo on nalegał wciąż.