Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faaaaaaaaafff

Jaki jest najlepszy miesiąc na urodzenie dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Matko, na pewno nie teraz, jestem w 9 miesiącu i tragedia. Rodziłam w marcu (koniec) i super. Końcówka ciąży wypadała na zimę, nie puchłam tak, nie trzeba było wychodzić za często, bo nawet się nie chciało. A jak urodziłam, wyszłam ze szpitala i minęło parę dni w domu to był już kwiecień, ładna pogoda i krótkie spacerki zaczęłam, idealnie. A teraz modlę się, żeby nie trafić do szpitala w upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno najwieceja zaciaza latem bo wtedy najwieksza plodnosc i rodzi wiosna.ciaze przezimuje w domu jesienia i zima, a latem juz jako tako trzyma sie na nogach i moze z dzieckiem na chwile wyjsc.natura wie co robi , przynajmniej w naszym klimacie.najlepszy czas na urodzenie to.marzec-maj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka jest z marca i bardzo sobie to chwale :) Od kwietnia juz sie robi ladnie i cieplo, mozna spokojnie z dzieckiem wychodzic na dlugie spacery, lato za pasem :) ... zyc nie umierac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córkę urodziłam pod koniec września, akurat wtedy było ciepło i fajnie,ale generalnie tym miesiącem zachwycona nie jestem. Za to zawsze ma pierwsza urodziny w klasie. Ciąża, a raczej końcówka to był dramat. Lipiec,sierpień- najgorsze upały, a ja z brzuchem wyglądając jak kula do kregli, tylko z nogami. Syn z kolei z czerwca,tak jak ja , i ciąża nie była aż tak męcząca, choć końcówka też super nie była,bo jednak w maju już ciepło było. Ale faktycznie miesiąc fajny,od razu na spacer mogłam wyjść,uchylić okno jak dziecko miało drzemkę. Teraz prawdopodobnie jestem w trzeciej ciąży i termin byłby jakoś marzec /kwiecień, ale to nic pewnego. Też fajne miesiące dla maluszka. Wydaje mi się, że takie słabsze miesiące, to tak od października do lutego, ale to moja subiektywna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę z końca listopada. Drugie bym chciała tak na kwiecien/maj. Akurat. Ciąża by wypadała w chłodniejsze miesiące co by nie było aż tak męczące. Po urodzeniu upałów by jeszcze nie było ale już ciepło i dłuższe dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodzilam w tym roku w maju i sobie chwale, od razu mozna bylo z dzieckiem wychodzic, ladne sloneczko swiecilo, az chcialo sie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam we wrzesniu, mi z kolei podobało się to, że jak zaczynało się robić ciepło po zimie, to akurat moglysmy wskoczyć w spacerowke, a mloda, ciekawa świata, skorzystała na pogodzie więcej niż noworodek. Fajne było też to że nie musiałam inwestować dużo w ciuchy ciążowe, żadnych kurtek zimowych czy spodni, głównie biegałam w swoich "normalnych" sukienkach i bluzkach (lubię luźne fasony). Wiem jednak ze dla wielu kobiet lato w zaawansowanej ciąży jest ciężkie, mi akurat to jakoś bardzo nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym była np.na granicy 29 i 30 lat, to nie chciałabym rodzić dziecka w styczniu albo lutym. Jak urodzisz pod koniec roku mając jeszcze 29 lat, to nikt Ci nie powie że jesteś "trzydziechą" A jak urodzisz na początku roku w którym masz 30.urodziny no to już jesteś postrzegana jako ta z trójką z przodu, stara matka i tak dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Rodzilam pod koniec czerwca i z punktu noszenia ciąży to uważam to za super czas. W upały się nie dźwiga brzucha bo jest już pi, na zimę nie trzeba kupować specjalnie ciazowych kurtek. Upał po narodzinach był ale do zniesienia więc od razu na spacery można byli chodzić. Połóg w miarę szybko zleciał więc też jakoś uciążliwie nie było. Teraz mam poród na pazdziernik, brzuch mam bardzo duży, na podwórku upał i znoszę to bardzo ciężko. Ciężko się chodzi, oddycha i non stop jest duszno. Oczywiście wytrzymam to, ale poprzednia ciąża pozwoliła mi te "trudności" ominąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam córkę na początku marca, jak dla mnie świetny moment. Zresztą nawet moja ginekolog, kiedy liczyła mi termin, stwierdziła, że urodzę w najlepszym czasie dla dziecka. Teraz mała ma 5 miesięcy, wszystkim się interesuje, możemy bez problemu wychodzić na spacery. Jak zacznie chodzić, to będzie wiosna. Gdybym mogła wybrać drugi raz, to wybrałabym tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki jest najlepszy na śmierć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 30 sierpnia i już nie wyrabiam, ciężko, gorąco i straaaasznie... Jakbym miała wybierać to marzec, kwiecień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planuję 3 dziecko w przyszłym roku i chciałabym znów urodzic na wiosnę. Córkę urodziłam na początku sierpnia w takie upały jak te.... Tragedia... Już chyba wolałabym zimę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w zimie bys gadała co innego, ze zimno, ze za dlugo z noworodkiem sie nie pospaceruje, ze w kombinezon trzeba ubierac, ze szybko sie ciemno robi, ze depresji mozna dostac, bo to wszystko prawda. Ja bym wolala nawet rodzic w najwieksze upaly niz w jakimkolwiek miesiacu w zimie badz jesieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×