sex po 40-stce

heheheheh !!!!!!! palcyma :P:P:P:P:P

no ja nie walę, chyba że głową w mur

ja tam nie wale :P:P:P

i pewnie zaraz ktos mi powie ze sobie sam do buzi bierze :P:P:P

i jeszcze się wierci....mmmrr... i nie może sie zdecydować czy wchodzi czy wychodzi.......;-)

no wiedziałam ze to coś na M a nie na W :D:D:D skleroza czy coś :P

trzeba mieć giętkie kości.. ale niech ktos powie, że własnej spermy nie próbował

albo Słodowy (jesli go ktoś pamięta)

raczka w ruch !!!! do kubeczka :P i łyczek jest :P tak to sie robi ????????

jeanot no ja nie próbowałam, chyba że jego to moja?

mozna i tak! ale przeważnie na paluszki i do buzi! :-))))))))

zgadzam sie.....;-) ewentualnie mógłby się przenieść miedzy moje wypukłości........ ;-)

pieszczocha..., łyżeczką bleee, a z rączki nie łaska?

chyba z tym łyczkiem to przesadzilam ?????? kropelka !!!!!!!!!!!! :P:P

a co Wy takie skąpe te wytryski macie?

nie wiem tylko czy moje "płatki róży" Go tak szybko wypuszczą......... one Go uwielbiają.......... języczek również....... ;-)

bardzo mnie kusisz....... ;-)

O tak! chemia działa......czujesz....... :-) ;-)

;-) ja też....

dotknąć..

przechodzi po mnie dreszcz.............. jestem rozpalona.... pomóż mi.......

chcę...

nie bądź smutny.........;-) może to zrobię....

;-) Całuję gorąco. :-)

temat się wyczerpał?

chyba ten przedluzacz wróci bo on sam do siebie pisze

...szkoda, że temat jakiś nijaki, bo moze ktoś rzeczywiście chce się dowiedzieć, jak to jest z tym seksem po 40-tce... Ja mam partnera po 40-tce i jesteśmy ze sobą od czasu, kiedy był przed 40-tką. Jest super!!! Nie ma żADNEJ negatywnej różnicy w porównaniu z młodszymi, a wręcz przeciwnie - doświadczony, cierpliwy, nie am pzredwczesnych wytrysków, a na parwde 40tka to nie 70tka i żADNYCH problemów z erekcją, cyz coś takiego... W końcu wielu jest ojców w dojrzałym wieku , to na prawdę świetny wiek- mówię o facecie, ja mam 27 lat, więc nie narzekam, ale w naszej "kombinacji" po prostu jest swietnie!