Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama małego misia

Giżycko!!!!!Szukam niani do maluszka

Polecane posty

Gość mama małego misia

Jak w temacie, odzywajcie się jeśli macie kogoś na oku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no gosiaaaaaaaaaaaaa
a ja mam kolege z giżycka, fajny jest. a co do opiekunki, to musisz jej dobrze poszukać, potem pójdzie już gładko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
Ja mieszkam na kajki:)Rocznik 84 :)Też po jedynce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mopem jestem
pszczola - super ten dzieciaczek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
ja też jestem z Gizycka!!! ale miło:-) rocznik 80, sp 3, ogólniak 1. a możesz napisać coś więcej o swoim dzidziusiu i warunkach pracy? bo moja siostra jest teraz bez pracy, a dzieci uwielbia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nonono, proszę, coraz więcej nas...Iza, a w jakiej klasie byłaś? A,B,C,D?? Może mamy wspólnego znajomego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
hej:-) bylam w klasie A, i na pewno mamy wspolnych znajomych, w koncu nasze Gizycko to zadna metropolia. a juz na pewno widzialysmy sie gdzies na przerwach. czy mi sie wydaje, czy widzialam Cie na innych topikach, wiec pytam: jestes w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi, moze jestem:) Ale mam już synka osmiomiesiecznego, do obejrzenia w stopce. A jak byłaś w A, to z Tomkiem Tuszkowskim:)Ale fajnie, ze ten świat taki mały:D A teraz co robisz? Rodzisz, zachodzisz, bawisz??Czy pracujesz, studiujesz, podróżujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
ależ on słodziutki:-) zazdroszcze... a o to zapytałam, bo od tego miesiacą się staram, więc latam troszkę po mamusiowatych topikach:-) mam nadzieję, że się udało, ale boję się testu, żeby się nie rozczarować, poczekam jeszcze ze 4 dni... no a z Tomkiem byłam w klasie, ciekawe co u niego? lata go nie widziałam... juz studiowalam, podróżowałam, pracuję i staram się zachodzić:-) no, to by było tak, że zaszłybyśmy jednocześnie, hihi życzę nam tego z całego serca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to życzę przede wszystkim Tobie powodzenia, wiem co to znaczy czekac, nakręcić się i potem zobaczyc 1 kreske...a jestes juz po terminie okresu czy jeszcze przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
no właśnie przed, jakieś tydzień, może już by wykazało? zrobiłam w poniedziałek i nic...ale mój mąż tak mnie nakręca, cieszy się jak głupek i kazał mi robić...kurcze, nie zniose rozczarowania.... a TY kiedy będziesz wiedzieć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu, tydzień to chyba za wcześnie...ja robiłam z Tobiaszem 10 dni po poczęciu i wyszedł, ale to było na 2-3 dni przed okresem...Te 10 dni po zapłodnieniu ewentualnym to musi być, a najlepiej po terminie miesiączki. Kiedy ja bede wiedzieć, to jest pytanie, gdyż próbowałam określić moment owulacji w tym miesiacu i ni groma nie dało się...moze wiec w ogóle bez owulacji był ten cykl, licho wie. Myślę, ze raczej nie zaszłam, gdyż nie mam jakiejś specjalnej łatwosci \"zaskakiwania\", jak niektóre moje znajome :D Ale dobrze, jak bedzie, tak bedzie good. A tobie życzę raz jesczze wytrwałosci i powodzenia:DMieszkasz stale w Gizycku? Napisz coś jeszcze o sobie, plisss🌻Może twego męża znam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanka
Iza nie rób testu tak wcześnie bo ja właśnie zrobiłam i nic. a okres mam dostać poniedziałek, wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
no wiesz...wolałabym jednak, żebyś mojego męża to nie znała:-) hihi teraz już jestem tu "na stałe"...po ogólniaku studia w Olsztynie, ubiegły rok za granicą, a teraz mam staż...a co później zobaczymy, marne są szanse na pozostanie tutaj, zresztą ja nie chcę, bo chcę dzidzię!!! to był zupełnie spontaniczny pomysł, na wariata:-) ale juz nam wolno...i tak się nakręciliśmy, że chyba nie przeżyję tego tygodnia... kurcze, fajnie, gdybyśmy obie zaciążyły, może razem do szkoły rodzenia byśmy chodziły:-) a co Ty porabiasz w ten słoneczny dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
Wanka- to coś tak samo jak ja, poczekam do wtorku... ale to takie wkurzające te czekanie...i ta nadzieja...musi się udać...nam obu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak..ino ja wyemigrowałam z tego miasta 3 lata temu:( Będę teraz z chłopakami mymi na weekend majowy u staruszków w Giżu. Na codzień w Toruniu mieszkam. A Twego męża to nie w tym sensie, no coś Ty:D Zaraz jak mały sie obudzi spróbuje wcianąć mu banana i lecim na spacer. Ja konczę w tym roku studia, piszę własnie pracę magisterską, baaardzo opornie mi to idzie, ale plan jest, by mieć dyplom już na wakacje, hehehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanka
Trzymam za nas kciuki.Oby trafiło się nam to szczęście. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, to ja czekam na wiesci od Was po niedzieli:)Tylko nie nakręćcie sie za bardzo, jak ja czekałam na dziecko, to co miesiąc robiłam po kilka testów, mialam wszytskie objawy, a tu 1 krecha-i zawsze myślałam, ze test skopany.A jak w koncu dalam se na looz, postanowiłam zacząć drugia studia itp. to sie okazało, ze już jestesmy w trójkę...takie banały wam piszę, ale rozumiem doskonale, co przeżywacie i jak każda godzina oczekiwania męczy, co dopiero dni, tygodnie czy miesiace. Pozdrawiam i niezależnie od wyniku zyczę pogody ducha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
Oj to szkoda, myślałam, że w Giżycku mieszkasz...ale podobno Toruń to fajne miasto, nie byłam, ale tak słyszałam...I pewnie dobrze Wam się tam żyje:-) A juz niedługo odwiedzisz "stare śmieci". Mamy ładną pogodę jak na razie... Wanka- musi się udać:-) Nasza cierpliwość zostanie wynagrodzona. Pozdrawiam Was serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jak tam nastroje w Gizycku i nie tylko? Test juz gotowy do użycia, czy zeby nie kusił, jeszcze nie zakupiony (mnie zawsze kusił i wolałam nie mieć w domu)Ja mam dostać okres na dlugi weekend, więc niefajnie, nienawidzę kibli pociągowych, ohyda....Może nie dostanę, choc wczoraj jak dotarło do mnie, ze moge być w ciąży, to nie było mi do smiechu tak do końca:O Z jednej strony fajnie, cieszyłąbym się, ale z drugiej jakoś boję się , jak z kasa itp. Jakoś na pierwsze dziecko było nam łatwiej sie zdecydować, mimo trudniejszej sytuacji finansowej. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
Kajki to hmmmm "za kanałem" blisko jednostki wojskowej:) Jeżeli chodzi o prace to potrzebuje dyspozycyjności, bo mamy dość nienormowany czas pracy, czasem dzień wolny a czasem tylko na godzinę musimy młodego zostawić, synek ma pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
Giżycko pozdrawia. Troszkę smutne, bo tak jak mówisz, test kusi... No i niestety kupiłam wczoraj i zrobiłam rano... I nic...A powinien już raczej wykazać. Chociaż nie chcę tak do końca się załamywać, bo mojej siostrze test nie wykazywał na początku, a była! Więc wciąż mam nadzieję... Nie chcę Ci tu gadać bzdur, bo nie wiem jaka jest Twoja sytuacja, ale na pewno będzie dobrze, musi być! I Tobiasz będzie miał się z kim bawić. Niedługo będziesz w Giżycku, więc będę się przyglądać dzieciaczkom, bo wiem jak Twój synek wygląda:-) A co robi Tobiaszek? Pewnie już się nie może doczekać wizyty u dziadków, albo raczej oni nie mogą się doczekać wnusia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
A masz już jakieś kandydatki? Czy raczej nie ma chętnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
Właśnie nie mam:( Teraz siedzę w pracy i kombinuję:) A czym się zajmujecie dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo małego misia, to ode mnie te kajki daleko daleko....Ale mam w okolicach jakichś zanjomych z liceum, z którymi zresztą nie utrzymuję żadnych kontaktów;) Iza, no ja wiem, ze będzie dobrze:)Generalnie to szanse na zajście miałam jka 1do 100000, więc nie ma co gdybać:) A wynikiem testu się nie przejmuj, bo róznie bywa, czasem i tydzień po terminie okresu nie ma 2 kresek, a ciąża jest. Wie cuszy do góry i CIERPLIWOŚCI!!!! Szkoda kasy na kolejne, najlepiej kup następny dopiero w przeddzień testowania:)Masz jakieś objawy, które by wskazywały ze moze jednak?? A na jakiej ulicy Ty mieszkasz, bo chyba nie pisałas, albo mi umknęło. Bo moze są szanse, ze wypatrzysz mego dzieciaka w tłumie:) Dziadki czekają , a jakze, ciotka też:) Maja szukać wózka, bo my pociągiem jedziemy i ja nie chcę się ciągnąć z tobołami. Ale raczej nie kwapia się i myslę, ze guzik z tego wyjdzie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łooo matko, to gizycka jeszcze żyje? Jak byłam mała, to ciągle pisałam do kacperka i pełno rzeczy potem znosiłam w ramach nagród do domu...stare czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie wiem nic na temat kacperka;-))) giżycka przegladam sporadycznie a do giżycka życie mnie rzucilo zamaszyscie jakis czas temu;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaKrusz
No pewnie, że gizycka wciąż jest, i ma się dobrze, ale czy jest tam jeszcze kacperek? Właściwie nie wiem, bo już wyrosłam z tego tematu i raczej tam nie zaglądam:-) A rzeczywiście, ogłoszenie dawałaś? Bo tak chyba najszybciej...Wiadomo jak tu z pracą, więc może jakaś chętna się znajdzie. Jejku, ja sobie nie wyobrażam jak to jest zostawić swojego skarba z kimś obcym:-( Wiem, że czasami tak trzeba, ale chyba bym się poryczała...To musi być okropne. Kurcze, po co ja Ci takie rzeczy gadam, sorki:-) małymisiu, czyli tu jesteś tak? czy byłaś i uciekłaś:-) pszczoła współczuję podróży pociągiem... A ja jestem w pracy, i nic jeszcze nie zrobiłam:-( Mam takiego lenia, że szok... A jeśli chodzi o objawy, to nie wiem, chciałabym mieć jakieś konkretne, ale boję się, że sobie coś wmówię. Bo w sumie niestety jakoś inaczej się nie czuję:-( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×