Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na skraju wyczerpania

czy ktos to rozumie?

Polecane posty

Gość na skraju wyczerpania

witam wszystkich mam powazny problem.moj maz mnie poniza wyzywa nawet przy ludziach i czasem bije!juz nie moge wytrzymac powoli trace sily!przy zyciu trzyma mnie moj synek ktory ma 15 miesiecy!jestem mloda czy mam prawo do szczescia?tescie mowia ze nie ma dyskusji bo jest dziecko!czy mam sie poswiecic dziecku?ale jak mozna tak dlugo wytrzymacc?chcialabym uciec z dzieckiem za granice czy on moglby mi cos wtedy zrobic?czy to karalne prosze pomozcie!!juz nie moge tak zyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Twoi teście widza co sie dzieje??? i na to pozwalaja??? dzoecko bedzie napewno bardziej szczesliwe bez bijacego ojca!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju wyczerpania
widza co sie dzieje i go pouczaja ale dla nich to normalen bo tesc tak samo tesciowa traktowal i tesciowa mowi zebym przecierpiala dla dziecka ja juz nie wiem co mam robic?mam byc cale zycie nieszczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na skraju wyczerpania
widza co sie dzieje i go pouczaja ale dla nich to normalen bo tesc tak samo tesciowa traktowal i tesciowa mowi zebym przecierpiala dla dziecka ja juz nie wiem co mam robic?mam byc cale zycie nieszczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak on będzie w pracy to weź synka spalin wadze żeczy i uciekaj od niego jak jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×