Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi chyba najbardziej

Cały rok-czy to ma sens chociaż troszkę????

Polecane posty

Gość smutno mi chyba najbardziej

Związek na odległość... Być może pierwsze spotkanie po 9 miesiącach na weekend:( Czy komuś udało się utrzymać taki związek? Kochasz ponad wszystko lecz nie możesz mieć swojej osóbki blisko siebie. Oddasz wszystko by była koło Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
TO POTWEIRDZA JAK WIELKA I MOCNA TO MILOSC:) MA SESN BO TRWA, CZY ZABIJESZ COS CO ZYJE? JA NIE MAM SERCA MA SENS, BO PO SPOTKANIU BEDA NASTEPNE, NAWET Z DALI JETS SIE, A ODLEGLOSC SZYBKO SKROCIMY, POSTARAM SIE I JA I TY;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke ma sens
ale nie cale zycie w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ex chłopak
powiedział kiedyś: co to za związek, na odległość? i się skończyło. bez bliskośći, bez codziennego obcowania to chyba małe szanse na powodzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
nie całe zycie napewno, bo umre z teksnoty.. ale tak oze do wakacji albo krocej;) a na ten czas spotkania:) we dwoje nie ma rzeczy ktorej nie mozna pokonac, nawte odleglosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi chyba najbardziej
całe życie o nieeeeeeee z całą pewnością nie:) odległość duża niestety... czasami mam ochote zakończyć bo każdy mówi daj sobie spokój tyle czekać:( ale nie wyobrażam sobie być z kimś innym prędzej samotność do końca życia. Dziękuje liliowe serduszko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
ale nie wyobrażam sobie być z kimś innym prędzej samotność do końca życia. no wlasnie ja sobie tez tak mowie, ten albo nikt inny, jakze mozna dac sobie spokoj...nie mozna:) całe zycie to nonses tak na odleglosc ale ten taki maly poczatek od postkan do fazy skrocenia odleglosic moze byc, to zaledwie 4 mies moze ciutke, coz to jest przy spotkaniach, glosie, a potem mozna miec blisko bo zbyc z nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, ze ma, jeśli kochasz!!! Ja miałam na swojego kochanie czekać 10 miesięcy...Ale czekałam tylko 5, przyjechał na 3 tygodnie, wczoraj znowu wyjechał do wrzesnia. Ale się udało, było lepiej niż przedtem :). Jesli kochasz to warto czekać, bo odległość nic nie znaczy, jesli się kochacie. Powodzenia zyczę :D!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
kocham on kocha zatem warto:) on przyjedzie, potem ja:) i skrocimy odelglosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi chyba najbardziej
tylko u mnie to sytuacja wesoła nie jest:( na skrócenie odległośći to muszę poczekać chyba do października:( ale później wiem że i ja i on zrobimy wszystko by być już zawsze razem:) jeszcze nie wiem jak ale cosik wymyślimy. Jak widziałam go ostatnio w styczniu i musiałam się pożegnać;( nigdy więcej nie chcę się z nim żegnać i później w domu 2 tygodnie rozpaczy.Może to i lepiej że go widze nie za często jak narazie wogóle,bo chyba bym morze łez wylała. Wiecie co-to jest pierwszy facet,który płakał jak sie żegnaliśmy zgłupiałam przez moment:) Ale kocham go nad życie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
piekene i fajny facet:) a coz znaczy te dni do pazdziernika? nic, jeli wypelnia je spotkania:) a potm od pazdziernika mozesz mieszkac w jego city:) i po sprawie z odlegloscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi chyba najbardziej
aż tak kolorowo to nie będzie:( myślę,że zobaczymy się w październiku wybiorę się do jego kraju a nie tylko miasta,gdy tylko będzie miał przeputkę z wojska:P bo jak narazie studia mi nie pozwalają by jechać. Tak na stałe razem to będziemy chyba za rok no chyba że wcześniej:) A facet jest najukochańszy pod słońcem:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
ach te studia:P oj wiem:P a tak to on molgby zawiatc, potm ty now on i ty i bylby juz mieisac ciepla, potem mieszkalabys w jego miescie, a potem razme jakbyscie chcieli:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi chyba najbardziej
jak narazie czekam października z ogromną niecierliwością:) jeżeli chodzi o mieszkanie u niego w kraju to tylko z nim :) bo jego język to nie jest moja mocna strona :P a on naszego też nie umie:P rozumie jak do niego mówię ale nie zawsze:) dlatego raczej pojedziemy w świat:) taki mój kochany wymyślił kompromis gdzie będziemy żyć:) żeby byłlo sprawiedliwie. A liliowe serduszko twoje kochanie gdzie wybyło? Ale wam to pewnie łatwiej:) bliżej no i krajowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowe serce jej
tak latwiej, blizej i krajowo:P:) milosc nie zna przeszkod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amaury
Pewnie ze warto jezeli oboie strony sa zaangazowane.Ja przetrwalam taki zwiazek na odleglosc i teraz jestesmy po slubie juz 2 lata.Najpierw mieszkalismy w calkiem innych krajach, to tak dojezdzalam do niego co jakis czas, potem zamieszkalismy u niego na 1,5 roku, potem on musial wyjechac do rodzinnego kraju( a ja nie moglam z nim jechac)potem znowu rozlaka na 1 rok i teraz wszystko jest juz za nami. Naprawde wtedy wlasnie przekonuje sie czlowiek jak to jest z ta przwdziwa miloscia!Ona naprawde istnieje i zadna sila jej nie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosasita
Ja przetrwałam na odległośc 2 lata poczym po prostu rzuciłam to w cholere, bo brakowało mi wszystkiego co wiąże się z codziennościa która możemy dzielić z ta druga osobą. Coś się wypaliło.....gdzies po drodze. Troche czasu mineło, teraz jestem najszczęsliwsza osóbka pod słońcem, mam kogoś blisko. Do zwiazku na odległosc trzeba być silnym, zawzietym, cierpliwym....nieraz porównywałam to do bycia "kochanką", faceta nie zabierała codziennie żona, tylko odległość, codzienność, bo tak wyszło....... Jednak jak widać wyżej ludziom się udaje i bardzo dobrze, widocznie jest wtedy to coś....prawdziwego itp., powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby tak można było
przewinąć czas do tego oczekiwanego:) ale by było:P ja poproszę cały rok:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba też to rzucę
przecież to nie ma sensu:( choć wiem że z nikim nie będzie mi tak jak z Nim.Ale to wszystko się tak beznadziejnie ułożyło.Tak jak się cieszyłam że mogłam go poznać tak teraz może by dla nas było lepiej się nie znać.Nie wiedzielibyśmy o tym,że tak daleko jest ktoś tak bliski i Ten jedyny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×