po 1,5 roku od rozstania nadal o nim myślę....

codziennie, dzien w dzien. nawet kiedy zapominam to cos mi go przypomina. ostatnio doszlam do wniosku, ze nadal go kocham mimo slinych staran zapomnienia :( jak sobie z tym poradzic? :(

bylo sie nie rozstawac to bys nie myslala o nim :P

no ja by Ci to powiedziec.... on stweirdzil, ze nie ma dla niego czasu, i ze bez niego tez ebde szczesliwa. po pol roku odbyl ze mna rzmowe, ze nie moze o mnie zapomniec. po roku twierdzil to samo a ja mu wtedy powiedzialam, zeby spadal z mojego zycia bo chce o nim i o tmy, ze go kochamw koncu zapomniec. i zaraz minie kolejne pol roku... :/

moze pora sobie znalesc jakiegos faceta przy ktorym nie bedziesz miala czasu myslec o ex ??

probowalam.... nie wyszlo....

No wsumie nie jest latwo :) sam nikogo nie mam :P ale jakos myszlenie o mojej ex juz mi przeszlo a wy skoro sie kochacie to moze powinniscie wrucic do siebie :P choc ponoc 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi :)

to ci zazdroszcze, ze nie myslisz. w powrocie sa dwa problemy: 1. jesli ruc mial by byc z jego strony to go nie zrobi bo bardzo kulturalnie kazalam mu sie wynisic 2. ja mam za duzo dumy i strachu przed odrzuceniem najlepsza byla by amnezja :)

Jesli mozna to po ile lat macie ??

a jakie to ma znaczenie?

Ma takie znaczenie ze wszystko sie inaczej postrzega :) w ruznym wieku :D

Dobra palaczka milo sie gadalo ale luzio wzywa moja rada krutka znajdz sobie jakies zajecie zebys tyle o nim nie myslala albo poprostu czasami trzeba przymknoc oko na dume bo przez nia sie wiele traci :D Dobranoc i pozdrawiam

tez prawda. chyba, ze sie pochodzi z rodzin, w ktorych termin "doroslosc" dotyczy juz 13latkow, ktorzy w tym wieku doskonale wiedza co zrobia ze swoim zyciem i sa odpowiedzialni na poziomie 20latkow (to w mojej rodzinie tak sie dzieci wychowuje) albo pochodza z rodziny, gdzie dziecko od malego musi cos robic i byc odpowiedzialnym (rodzina mjego bylego) a jaobecnie mam 19 lat a on 23

Palaczko nie ma sensu wracac - ja takie cos przezylam i lipa wyszla,,,Prawda jest taka i uswiadom ja sobie i w razie potrzeby powtarzaj codziennie ze jak raz się spieprzyło to już nigdy nie bedzie4 tak jak dawniej a u was juz 2 razy sie spieprzylo wiec nie ma co tesknic tylko trzeba odpoczac i zebrac sily na nowa milosc :) Cos jest nie tak i to cos jest tak duzo ze was lamie za kazdym razem wiec po co sie męczyc :P Pozdrawiam Cie serdecznie :P