Poznań - pomidory koktajlowe

Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie kupię w Poznaniu sadzonki pomidorków koktajlowych?

Biały tulipanie! Nie wiem , gdzie kupisz w Poznaniu takie pomidorki, ale mam inna propozycję - a nawet trzy ! Zostały mi nasionka takich pomidorków - czerwonych i żółtych ( te są w kształcie gruszek !) - mogę Ci podesłać. Wyjście drugie - właśnie je pikuję - nie mieszkam co prawda w Poznaniu, ale moje dziecko się tam uczy, więc może je zabrać... Wyjście trzecie - za jakiś czas my sami jedziemy do Poznania na jakies zakupy w sklepie pszczelarskim (?) i możemy te pomidorki zabrać ( mała ma zawsze ciężki plecar) - moglibyśmy sie umówić na dworcu. I co Ty na to?

Ja na to jak na lato, tylko prosze napisz ile kosztuje u ciebie jedna sadzonka?

Eeee tam! Zaraz ile kosztuje... Chętnie pójdę na wymianę barterową! Jakieś ciekawe sadzoneczki może?

Niestety mimo chęci nie mam nic do zaoferowania :( ponieważ dopiero na jesień tego roku posadziłam co nieco... Jestem początkujący ogrodnik.

Dlatego pytam po prostu o cenę.

Gratisowo będzie - my Wielkopolanie ;) - musimy sobie pomagać! A ile, moja droga chcesz tych sadzoneczek ? Bo ja prowadze ogrodnictwo \"parapetowe\" ;)

Nie wiem, zadowoli mnie każda ilość, ale raczej nie myślałam żeby więcej niż 15, bo mam ograniczone miejsce na ogródku. A jakie już są duże te sadzonki (cm)? Dopiero będą pikowane, tak? Przepraszam za głupie pytania, amator jestem :(

I na pewno nie za darmo :)

O matko! Słuchaj ! One są strasznie plenne! Na potrzeby sałatkowo - grillowe dla rodziny SPOKOJNIE wystarczą Ci cztery sztuki - po dwie z każdej odmiany! No, może po trzy! Nie mówię tak ze skąpstwa, ale z doświadczenia - to sa odmiany wysokie - zawsze je prowadzę na jeden pęd - mają mnóstwo gron i to baaardzo długich. My po prostu nie przejadalismy swoich - a przecież oprócz nich będziesz zapewne miała inne odmiany o normalnej wielkości owocach. Teraz są maluśkie - niedawno raczyły wyleźć - ale mamy jeszcze czas. Ja swoje sadzę w folii, ale jeśli sadzisz w gruncie, to po zimnej Zośce.

Farmerko, mowilam ze jestem niedoswiadczony, poczatkujacy ogrodnik ;) Ale fakt, pamietam, ze one sa plenne... Ok, po 3 sztuki :) Sadze w gruncie. A kiedy jest zimna Zośka? Moja mama pewnie wie ;)

Jesli mozesz to po 3, a jak nie to po 2

Zimna Zośka ma imieniny po ostatnim z trzech ogrodników - Pankracy, Serwacy, Bonifacy ( moje młodsze dziecko wymieniało kiedys jeszcze Witkacego - hi, hi!). Około połowy maja ta Zośka jest.

Dobra, podaje swoj adres e-mail, umowmy sie mailowo kiedy bedziesz w Poznaniu bialy-tulipan@o2.pl