Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liiska

Dać się ponieść kolejnej miłości???

Polecane posty

Gość liiska

Jestem rozwiedzina od 6 lat, byłam sama nie licząc jakiś małych randek, rok temu poznałam miłego faceta sporo młodszego odemnie , spotykamy się mniej więcej co drugi tydzień, powiecie no o co ci chodzi??? No właśnie, on jest kawalerem chciałby mieć dzieci, ożenić się a ja już dzieci mam , mnie to wystarcza i boję się wychodzić za mąż czy nawet z nim zamieszkać, niewiem co o tym myśleć, czy go za mało kocham czy to strach.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile macie lat
moze akurat sie uda a wszystko przyjdzie z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana24
zyjcie chwila, nawet jesli sie nie uda nic na dluzsza mete.. zawsze warto zyc pelnia zycia!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
Też czasami myślę że nie pasujemy do siebie, ale może nad tym popracować , tylko czy to się uda??? W łóżku jest nam super ale zdaję sobie sprawę z tego ze to niestety nie wszystko. Ja mam 37, on 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
niezdecydowana24, ale mam też świadomość że jemu latka lecą i mogę go skrzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ila128
nie zastanawiaj sie za duzo, korzystaj z zycia, a latka leca kazdemu z nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana24
jesli on chce tego, i Ty tego chcesz to czego chciec wiecej ?:) jestesmy wolni... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile macie lat
taka roznica wieku to zadna roznica wieku oboje jestescie dorosli i wiecie czego chcecie wiec smialo do dziela masz prawo sobie ulozyc zycie:) on mam juz 29 lat:):):)wiec tez chce stabilizacji ja bym zaryzykowala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
Kurcze, boję się, a jak się nie ułoży? co powiem dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ila128
obawy beda zawsze, nigdy nie bedziesz pewna na 100% no i nie mozesz myslec tylko o dzieciach. Jak jestes szczesliwa to oby jak najdluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana24
popieram!!! masz prawo do szczescia, a inaczej go nie znajdziesz niz tylko szukajac go.. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowa
do ila1288 wysmienita odpowidz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
może i macie rację, no niewiem , pełno we mnie sprzeczności, jest dużo rzeczy które mi się w nim nie podobają ale podobno ideałów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
Jakiegoś doła miałam wtedy, macie rację, trzeba brać co przynosi nam życie, dzieci co ? kiedyś dorosną i tak nas zostawią . Nie można myśleć tylko o nich ale także o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie patrzyłabym na to tak optymistycznie. Spotykacie się raz na dwa tygodnie. To bardzo żadko. Ludzie, którzy chcą byc ze soba, spędzaja razem więcej czasu. Czyje to decyzja, że nie spotykacie sie częściej i jaki jest tego przyczyna? Jeżeli ten facet chce mieć dzieci a ty nie, to kiedys ten problem się pojawi. Będzie coraz więcej pretensji i problemów. I co rozstaniecie się? Zafundujesz sobie i dzieciem kolejne rozstanie? Ponadto piszesz, że wiele jego cech cie drażni. Drażni cię już teraz, kiedy widujecie się sporadycznie. Co w takim razie będzie, jeżeli zamieszkacie razem? Pamiętaj - mija czas, z róży opadają platki, nie - ciernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
coccinello, mieszkamy i pracujemy 100 km od siebie i dlatego tak rzadko się widujemy, wiesz jak jest ciężko z pracą, ja swojej nie zmienię, dobrze zarabiam , a pracować muszę bo mam dzieci. On czasem mówi że może zrezygnować z dziecka, ale ja tak do końca nie wierzę , kto niechciałby go mieć. Kurcze, ostudziłaś mój zapał, ale dzięki, będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w takim razie załatwicie ten problem po zamieszkaniu razem? Spróbujcie jechac razem na wakacje. Dwa tygodnie razem cos powinno ci podpwoeidzieć. Oczywiście, na wakacjach jest zupełnie inaczej, ale jeżeli tam będzie ci z nim trudno wytrzymać, to tym bardziej w codziennym życiu. I odpowiedz sobie uczciwie - czy chcesz z nim dzielić życie, zestarzeć się przy nim, bo go kochasz, czy nie chcesz być sama. Dziewczyny piszą, żeby zaryzykować, bo nic nie tracisz. To nie do końca jest prawdą. Przepraszam, że to napiszę, ale nie jesteś już taka młoda. Gdybyś miała o 15 lat mniej i nie miała dzieci, to faktycznie niczym nie ryzykowałabyś. A tak - jeżeli wam nie wyjdzie to za kilka lat możesz mieć na karku czterdziestkę i dwa rozwody. Ale z drugiej strony - może wam się ułożyć, a może też byc tak że zrezygnujesz z niego i do końca zycia będziesz sama. Nie miałam zamiaru cie zniechęcać, ale musisz wziąć wszystkie możliwości pod uwagę. Niemniej życzę dobrego wyboru i dużo szcęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *marchewka
doskonale cię rozumiem,mam podobna sytuacje te same przejścia,ten sam wiek obu stron,i takie same obawy. nikt nie zagwarantuje że tym razem sie uda ale trzeba spróbować,wazne jest abys była w 100% pewna że go kochasz i chcesz z nim być a obawy odsuń na bok.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiska
coccinello , masz rację, muszę sie bardziej przyjżeć naszemu związkowi i przemyśleć to dokładnie, tylko dlaczego to wszystko jest takie trudne. marchewko, a Twoja sytuacja tak bliżej jak wygląda - opowiedz jeśli możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×