Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankas

grzybica...pecherz...tabletki?

Polecane posty

Gość ankas

dziewczyny!! czytam i czytam to forum,sama tez "postowalam"(zapalenie pecherza...nawracajace...)no i ze wszystkich waszych wypowiedzi wnioskuje,ze jednak wiekszosc z nas majacych wspomniane w temacie problemy...bierze wlasnie tabletki antykoncepcyjne(poprawcie mnie,jesli sie myle...) ja nie jestem anty tabletkowa...brac zaczelam kilka miesiecy temu,ale jakos zaczely sie problemy z pecherzem,kilka tygodni na antybiotykach,wiec i pewnie jakas bezobjawowa grzybica byla... poza tym,jakos mniej wyczuwam swoje cialo....za co z reszta na bank odpowiedzialne sa hormony... przez te wszystkie problemy,na wszelki wypadek uzywalismy prezerwatyw,ostatnio mniej,ale ze zwiekszona higiena przed i po stosunku(mielismy warunki,ale wiadomo jak jest....zero spontanu....),no i zastanawiam sie bardzo czy tabletek nie odstawic....bo po co mi one,skoro i tak uzywamy prezerwatyw? durexy nigdy przenigdy mi nie pekly....a czasem z sentymentem wspominam naturalne nawilzenie(a nie te wstretne zele....)i wieksze libido..... czy ktoras ma lub miala podobnie??? faceta mam boskiego,robi wszystkie badania na jakie go skieruje,rozmawiamy o wszystkim...i mimo "wygody"tabletek, wspiera mnie,ze skoro ma mi to szkodzic,to na gumki mozemy sie przerzucic..... jedna ze znajomych odstawila tabletki i koniec problemow.... co wy na to ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54623
Hmm wiesz co, nie ma gwarancji ze zapalenie pecherza przejdzie po odstawieniu tabletek. Ja tabletek nie biorę od ponad 3 lat a zapalenia pecherza pojawily mi się 2 lata temu. Przerwe w objawach mialam jak za namowa ginekologa przestalam (definitywnie) jesc slodycze na jakieś 8 mscy. Pododno to wszystko to kwestia drozdzakow. Teraz niestety brakuje mi sily zeby nie oprzec się jakiemuś słodyczowi i caly czas mam uczucie ze "cośtam na dole nie gra". Niestey przez to cierpi i libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
masakra grzybice nawiedzają mnie średnio raz na pól roku od ostatnich 5 lat - da sie przezyć.. ostatnio zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne NOVYNETTE znowu się pojawiła grzybica i dodatkowo po praz pierwszy zapalenie pęcherza moja lekarka na pytanie czy możliwe,że to od tabletek wzruszyła ramionami.. tak samo zareagowała na pytanie dlaczego te stany zapalne ostatnio pojawiają mi sie tak często.. po czym zapisała mi CIPRONEX i lactovaginal (w którym w ulotce napisali,żeby nie zażywac w trakcie leczenia antybakteryjnego i antygrzybicznego) czy to mnie wyleczy z grzybicy? ten lactovaginal brać już teraz w trakcie brania antybiotyku? czy zmiana tabletek pomoze uchronic sie od grzybicy? a moze lepiej zrezygnować? skoro i tak nie mogę sie kochać przez grzybice to po co mi tabletki? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
undo lactovaginal możesz już stosować w trakcie brania antybiotyku. Niestety osoby biorące tabletki antykoncepcyjne gneralnie są narażone za grzybice, więc raczej zmina nic tu nie pomoże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samatandra
undo Lacto nie ma sensu stosować w trakcie leczenia, bo bakterie i tak zostają zabite. Jakaś chora ta lekarka czy co? Moje problemy z zapaleniem pęcherza i grzybicą też zaczęły się jak rozpoczęłam przygodę z tabsami anty (Microgynon). Ginekolog powiedziała, że mogę spróbować albo wykluczyć z diety cukier, zrezygnować ze stringów, tamponów i basenu, codziennie łykać Vitabutin i Lacibios Femina albo odstawić tabletki. O dziwo pomogła pierwsza wersja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossssssssssssss
nie chce was martwic dziewczynki ale ja przestalam brac tabletki 5 miesiecy temu i niestety dalej mam probem z grzybica co jakis czas... moze rzeczywiscie nie jedzenie slodyczy cos pomoze ale ja nie wyobrazam sobie przed okresem i w trakcie nic nie zjesc slodkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farnfurtka
Z tym niejedzeniem słodyczy to jest dobry pomysł, bo cukier jest pożywką dla grzybów, ale wiem, jak to jest, bo tez przed okresem mnie łapie na słodkie, ale trzeba wybierać, albo przyjemności, albo męczenie się z tym paskudnym grzybem. Co to lactovaginalu, to poczytaj ulotkę, tam jest jasno napisane, żeby nie stosować w czasie brania antybiotyków, a poza tym, to lepszą opcją od tego jest lacibios femina, który spokojnie mozna brać w czasie leczenia antybiotykiem, bo jego szczepy są odporne, mają klinicznie udowodnione działanie i po oznaczane szczepy czego przy lactovaginalu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hormonalna
Grzybica i tabletki, brr, niestety, ale bardzo częsta przypadłość. Ja miałam bardzo rozchwianą gospodarkę hormonalną i musiałam brać tabletki, zeby to jakoś wszystko złożyć do kupy, niestety właśnie przez to zaczęły się pojawiać problemy z grzybicą. dlatego stwierdziłam, że jakoś trzeba temu przeciwdziałać, poczytałam sobie i zaczęłam brać regularnie właśnie lacibios femina i wszystko zaczęło wracać do normy, nawet nie wiecie jaka byłam i nadal jestem z tego powodu zadowolona;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Ja bez tabletek mialam podobne problemy. Grzybice to chyba kazda z nas miala. Ja mialam czeste bole brzucha. Okazalo sie ,ze mam b. duza nadzerke. Lekarz zalecil: nie uzywac tamponow, uwazac z basenem, ziolowe srodki wspomagajace leczenie zapalenie pecherza moczowego. Sa to skuteczne, nieszkodliwe tabletki ziolowe, ktore zabarwiaja mocz na niebiesko-zielono ;) Od 6 miesiecy stosuje to kuracje i... 0 grzybicy, 0zapalenia pecherza, 0 boli brzucha. Polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Czesć dziewczyny, cipronex absolutnie mi nie pomógł ani na grzybicę ani na pęcherz. Jestem po wizycie u innego lekarza, który bardzo profesjonalnie podszedł do tematu. Zrobił mi wszelkie badania(cytologia,usg i wymaz ogladany pod mikroskopem), rozpisał leczenie na 5 tygodni na razie i powiedział,że jest duża szansa na pozbycie się problemu nawracających infekcji. Zobaczymy.. Jeśli chozdi o tabletki antykoncepcyjne-to owszem mają wpływ na osłabienie odporności infekcyjnej ze tak to nazwę, ale nie bywają bezpośrednią przyczyną zachorowania. Pozdrawiam, życzcie mi powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
acha, stosowałam ten lactovaginal w trakcie brania antybiotyku tak jak zaleciła lekarka, ale nie miało to najmniejszego sensu, bo lekarz, który analizował później florę bakteryjną pod mikroskopem nie zauwazył ani jednej bakterii z tego probiotyku-nie zakolonizowały się bo cipronex zabijał je na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Gośka
Mnie czasami dopada grzybica. Stosuje probiotyki, ale to i tak niewiele daje. Nie wiem. Może taki mój los. Albo może to przez tab. anty. Zwykle leczę się gynazolem, tantum rosa, clotrimaz. Pomaga, szybko pieczenie i swędzenie przechodzi. Gynazol jest w porządku, bo nie brudzi bielizny, a przecież to wazne skoro chcemy jakoś funkcjonować podczas kuracji (mam na mysli przynajmniej jako taki komfort)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleon
Nooo przy globulkach to raczej komfortu nie ma, przy maściach zewnętrznych też nie, bo i tak cała bielizna brudna, mimo wkładek itd. noo przy kremie właśnie podobno tak nie wypływa, więc rzeczywiście moze i można mówić o komforcie. no na pewno większym niż przy innnych środkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×