nasz seks

Moj maz ma perwersje, podieca sie patrzac na wyprozniajace sie kobiety. Nie moglam przez lata tego zrozumiec. Po wielu namowch nie przekonal i co pewien czas kochamy sie w nastepujacy sposob. Nie wprozniam sie przez ok 48 godz i kiedy czuje, ze naprawde zraz bede musiala zrobic kupe, idziemy do lazienki i zaczynamy sie kochac. Gdy jestem juz blska orgzmu, on zaczyna sciskac moj brzuch i chcac niechcac, musze zrobic kupe. Zaraz po tym on wchodzi w moja pupe i tam konczy ograzmem. Macie te dziwne zboczenia ?

ja rowniez tak lubie:) nie wiedzialam ze tez ktos tu tak ma :D

będę rzygać....

No ja tylko słyszałam o podniecaniu się kupą. Ale jak Wam to odpowiada to w czym tkwi Twój problem?

przeciez nikogo nie krzywdzicie tym co sie dzieje za zamknnietymi drzwiami waszego domu. Wazne że zgadasz sie na takie doswiadczenia bo najpaskudniejszą rzeczą jest robić coś wbrew sobie i pod przymusem.

No i kolacja poooszłaa... :(

tekst brazylijki to podszyw.

jestem podobnego zdania że to co za waszymi drzwiami się dzieje, nie krzywdząc nikogo ani siebie nawzajem jest gites :-) każdy ma jakies perwersje w sobie :-) ja np podczas sexu z moim misiem, kocham mówic brzydkie rzeczy albo wyobrażam sobie jak mnie pieprzy kilku facetów na raz :-) wogóle orgie mnie kręcą no i chciałabym kiedyś spróbować bardzo sexu z kobietą :-) pozdrawiam Aspiryna

noooo...a jaki tam sie zapaszek unosi zza tych drzwi....moje gratulacje ...a potem w tym smrodku szykujecie kolacyjke...

Ja tez lubie jak moja partnerka robi kupke ale szczerze mowiac nei lubie w stanie stałym znacznie przyjemniej jest kiedy jest miekka ciekla poniewaz latwiej sie rozsamrowuje i delikatniej smierdzi najlepiej jak jest biegunka