starsi mężczyźni

Zastanawiam się jak to jest... młoda w sumie dziewczyna jeszcze spotyka się z sporo starszym mężczyzną.. zastanawiam się co kobiety widzą w tych facetach. Nie jestm uprzedzona albo cos, ale jak tak popatrzyłam na takiego gościa z brzuchem w dodatku żonatego (ponoc w separcaji).. chce tylko wiedziec co kreci was w takich facetach, nie potępiam czy cos. Każdy ma swój gust a z tymi sie nie dyskutuje.. ale moze napiszecie cos

Tylko ich kasa, jestem jedną z nich.

Pokaż mi starszego faceta z młodą kobietą, który jest bez fory. Popieram wypowiedz wyżej.

a co z miłością???

jak co widzą?tatusia szukają:)

Seks mamy z mlodymi, a starzy to są dla utrzymywania nas, dla konfortu.

tylko o ile,i w jakim wieku jest tym starszym??40-latek,25-latek,67-latek??Interesujący mężczyzna jest cudowny bez względu na wiek,jeśli ma ci służyć jedynie do chwalenia się przed kumpelami,sztuczek seksualnych,skoków na bunggieno to rzeczywiście wiek ma znaczenie,ale nie do końca.Dojrzały,świadomy kochanek,biegły w ars amandi to skarb,jakiego każdej z pań życzę.

Mój "starszy" nie ma kasy hihihih...raczej cały czas staramy się związać koniec z końcem. To apropos kasy ...poza tym wierzcie- to miłość, jakiej świat nie widział. Od 3 lat, wszyscy nam zazdroszczą, mówią, że takiej pary jak my to nie widzieli

no nie wiem czy skarb.. nie chciałabym miec sporo od siebie starszego faceta.. nie wyobrazam sobie ze moglby mnie rozumiem, nie wyobrazam sobie ze moglby byc w wieku mojego ojca!!! po prostu tego nie rozumiem. Wycieczki, słodkie słowa, kwiaty.. nie wiem po prostu mnie sie tez to tylko z kasą kojarzy.. a napisałam bo moze wclale tak nie jest.. moze ktos mial inne doswiadczenia?

Do ..... ze starszym ..... Nie wiem o co pytasz 10 lat starszy facek od kobiety to juz za dużo. Nie ma się co czarować. Nie myście faceci, że Wy jesteście zawsze, piękni, młodzi i starość się was nie ima , to bzdury. Każdy z was starzeje sie tak samo jak kobiety. Nam tez miło jest mieć przy sobie młode ciałko a nie jeszcze starsze niz my same posiadamy. A za jakie grzechy? Nie chcę mieć starszego męża a mam o 10 lat. Bleeeee

Kocham starszego o 19 lat ,ale on nie ma żony ,ani dzieci...Kocham go bo jest opiekunczy i w zyciu mi nie ubliżył...I wiem ,ze moge na nim polegać.

Ludzie czy wyście powariowali... We wszystkim doszukujecie się kasy... ;/ Jest z obcokrajowcem => poleciała na kase... Związała się ze straszym => na pewno dla pieniędzy... A czy ktoś jeszcze wie, ze istnieje coś takiego jak miłość??? Nikt nie pomyśli, ze może w tym starszym znajduje oparcie, ma poczucie bezpieczeństwa, wie, ze facet nie pójdzie z kolegami na impreze i nie prześpi się z inną... Może taki mężczyzna potrafi pokazać, że jest dla niego ważna, ze może sie od niego wiele nauczyć... Jedne wolą ostre imprezowanie z małolatem lub równolatkiem, a inne cenią sobie stateczne i spokojne życie... Zresztą jak można oceniać człowieka po wieku partnera... Załosne... ;/

moze to jest jakis kompleks z dziecinstwa i takie dziewczyny poszukuja kogos na wzor ojca? moze byly wychdwywane przez samotne matki? A moze na zwiazek ze starszym facetem decyduja sie osoby o poważnuiejszym usposobieniu bo mlodzi, wiadomo bardziej rozrywkowo podchdoza do zycia, zreszta faceci pozniej dojrzewaja ogolnie

Tez powinienem ziewnąć. { zreszta faceci pozniej dojrzewaja ogolnie } Jeszcze są tacy jak ja, wiecznie młodzi.

a ja zawsze chcialam miec starszego faceta. z mlodszym to prawie jak z bratem. ok teraz mam ciut starszego ode mnie ale gdybym byla wolna.... z checia zwiazalabym sie z jakims gosciem tak miedzy 35-50. moze jestem nienormalna ale pociagaja mnie tacy faceci i tyle. oczywiscie ni mozemy mowic o skrajnosciach typu zona, dzieci, impotencja i brzuch piwny. starsi faceci sa atrakcyjni, maja inne podejscie do kobiet, nie zalezy im wylacznie na bzykaniu, i nie wszyscy od razu chca miec utrzymanke. szkoda ze ja juz takiego nie spotkam :(

a ja napisze tak...podoba mi sie facet starszy o 12 lat,ba ja go kocham od lat...tyle ze platonicznie,bo facet ma zone...ale...nie kreci mnie jego kasa,bo facet wcale nie ma duzej kasy,ani urody,po prostu ma cos w sobie i tyle...nigdy nie bylam materialistka,mam swoje pieniadze,niezla prace i od zawsze patrzylam "sercem"...mam powodzenie,:"startowali"do mnie i rowiesnicy i mlodsi i "kasiasci"i przystojni,wyksztalceni,ale tacy "nijacy'...ten facet ,ktorego darze uczuciem jest wspanialy z charakteru,mozna z nim o wszystkim porozmawiac,pomilczec,mam wrazenie ze to moja polowa....wiek nie jest dla mnie wazny jesli kocham naprawde...

bo one tylko świadczą o tym że dla kogoś tam ważny jest przede wszystkim wygląd,a reszta już nie jest tak istotna. Pewnie że są laski które lecą tylko na kasę, ale kurde nie wszystkie. Ludzie są różni. Czasami po prostu świetnie się rozumieją i dobrze im razem. Czy to naprawdę aż tak trudno zrozumieć ???!!!

ja też uważam ,ze tylko dojrzali faceci są interesujący .i zaznaczam ,ze kasa niewiele mnie obchodzi ,szczerze mówiąc to mam ją w dupie .liczy sie co innego . spojrzenie zadbanego faceta ok.50ki jest zniewalające.

swojego nicka. Nie wiem co mlode kobiety widza w starych dziadach???Tylko i wylącznie ich kase.Mówie Wam,ze to pewniak.Mam taka koleżanke.Flirtowala z szefem od jakiegos czasu,moze rok???Byly to niewinne spojrzenia,musniecia rąk.Az tu jak grom z jasnego nieba doszla nas wiadomosć,ze sa razem i i ch romans rozwija sie w najlepsze.Tylko ,ze ON JEST OD NIEJ STARSZY O 30 LAT.TAK SOBIE MYSLE,CZY TA MOJA KOLEZANKA NIE BRZYDZI SIE TEGO STARUCHA????? Ona ładna , raczej skromna dziewczyna,mężatka oczywiście.Mąż juz wie o jej zdradzie.Nie znam szczegółów.Ale ona przeprowadzila sie do niego ,razem pracuja.On jej obiecuje złote góry.Ale to niemozliwe.On ma rodzine.Co prawda z żona jest po rozwodzie.Ponoć fikcyjnym.Majatek przepisał na nia.Sam został z niczym,bo miał jakieś konszachty ze skarbówka. Ma dwie córki w wieku swej lubej.Mysle,ze pocieszy sie nia jakis czas i rzuci jak jej poprzedniczki. Stary ma chate na raty i jest wspolwlascicielem firmy. Kolezanka sklocona z całą spolecznoscia firmy,bo chce na siłę byc kierowniczka.A tak naprawde,to nią nigdy nie będzie.Stary oszukuje wszystkie pracujace tam dziewczyny.Płaci im ochłap.A swoja kochanicę wpusci w maliny.Myslę,że niedlugoŻal tylko jej męża,tak mu dobrze z oczu patrzylo,jak przyjeżdżał po nią.

zgadzam sie z toba w 100% jestem w zwiazku z mezczyzna 28 lat starszym od siebie, nikt nie rozumie mnie tak jak on. zaden dwudziestokilkulatek do piet mu nie dorasta. czjemy sie ze soba wspaniale... chyba sie zakochalam

od młodszych :D

ja spotykam sie z facetem starszym ode mnie o 20 lat, na poczatku w sumie chodzilo o kase ale potem sie w nim zakochalam...niestety:( probuje sie odkochac , no zobaczymy. a jesli chodzi o kase to juz mi dawno o to nie chodzi

ja jestem w pozamałzenskim zwiazku z facetem 45/ja 29/ jest genialny,czuję sie potrzebna a ,oje pragnienia seksualne zaspokaja w 200% a kasa? mam swoja :D

że starszy facet bardziej może zapewnić poczucie bezpieczeństwa... kasa, ok.. ale jest coś jeszcze... doświadczenie.. :D

własnie...wie jak i gdzie dotknąc,wie takze kiedy przyspeiszyc,kiedy zwolnić... zawsze wie co powiedziec w danym momencie,jednym słowem doswiadczenie :D

hmmm, to ja powiem tak: byłam jedynie w związkach ze starszymi mężczyznami, w przedziale różnicy wiekowej 5-22 lata i... jedni byli jak to mówicie "z kasą" inni nie... ale wszyscy byli Z KLASĄ. Byćmoże to jakieś geriatryczne zboczenie jak mówiła moja koleżanka, nie wiem. Dla dziewczyn 16 lub 20 paro letnich (w większości) starszy mężczyzna to "spróchniały" podstarzały Pan z brzuszkiem. Willis, Clooney, Banderas też są panami w starszym wieku:D mnie odpowiada w mężczyźnie jego KLASA, sposób w jaki mówi, zachowuje się, traktuje mnie i inne kobiety, sposób myślenia i zapewniam... tu nie chodzi o wiek, poprostu mężczyźni którzy są dojrzali emocjonalnie, szarmanccy, kulturalni i namiętni mają zazwyczaj trochę wiecej niż 20 lat...cóż

brzydze sie starymi dziadami