Coraz mniej czuly facet a moze to tylko moja paranoja..?

Strasznie sie wkurzam, bo od pewnego czasu moj facet nie jest taki czuly i kochany jak zawsze byl do tej pory. Glupio sie czuje, bo ja sie ciagle do niego przytulam i przymilam, czuje taka potrzebe a on w ogole nic nie zacznie ze swojej strony. Gadalam z nim o tym, ale chyba nie wie albo nie chce wiedziec o co mi chodzi :( Twierdzi, ze mnie kocha, ale jak spytam sie czemu tak robi to tylko wzrusza ramionami

:-0

Haaa! A ja wiem. Bo tez tak robię. Po prostu uczucie wygasa. Przykre to ale serce nie sługa.

No co \":o\" ???

hmmm kurcze to masz maly problem.ja tez nie znosze jak moj facet sie do mnie nie przytula ale robi tak zazwyczaj jak jest zly na mnie:( nie mam pojecia o co moze chodzic twojemu facetowi,sprobuj z nim jeszcze pogadac.jezeli to nie bedzie skutkowalo to bez ogrudek zapytaj co sie z nim dzieje .... zycze powodzenia napewno bedzie dobrze pozdro

Milva, ja mam podobnie. Też próbowalam rozmawiać i wiele się nad tym zastanawiałam analizując nawet ostatnie wspólne lata i doszłam do wniosku, że chyba to ja w ostatnim czasie mam maksymalnie wzmożoną potrzebę czułości i przytulanek a odbieram to jako zmniejszenie ilości tych gestów ze strony męża. Tak myślę. Hm...

Migotko, no i co z tym zamierzasz zrobic ??? Widze, ze jestesmy w podobnej sytuacji :(