czy bylsicie u ginekolga podczas okresu???

i badal was??? kurcze bo ja chyba nie wytrzymam tyle czasu ,mam wizyte na 12 maja a akurat za tydzien bede miala mozliwosc isc do lekarza , bedzie to 4 dzien okresu ... musze chyba isc biore globulki i one nic mi nie pomagaja a w srokdku caly czas cos mi sie powieksza...jak bylalam 2 tygodnie u lekarza to on powiedzialz e to normalne a dla nie nie jest... obajawy nie ustepuja tylko wzrastaja...:(

ja byłam jak miałam okres....po recepte na tabsy a jak ciebie cos boli to idx - moze cie bagał nue bedzie ale powiesz mu co sie dzieje.,

nie to nie da sie tak bez badania..jeden jzu mnie badal i co...obajwy dalej mam

Ja bym przeniosła mimo wszystko wizyte po okresie, czułabym sie niehigienicznie na koziolku przy badaniu (mimo iz oczywiscie bym sie umyla dokladnie). Nie wyobrazam sobie faktu ze on by mnie badal a krew ze mnie by tryskala przy nim fuuj wole jednak w takich wypadkach przecierpiec i przenies na inny termin wizyte. Chyba ze pojdziesz tak jak kolezanka wspomniala tylko po tabletki bez badanai to co innego Po za tym mnie starsznie bolą teraz jajniki, raz wylądowałam w szpitalu przez to. Wizyte mam na 11 maja w dniu okresu wiec mimo iz sie zwijam z bólu ide 18 maja do ginekologa zmienilam termin wole przecierpiec