niedoświadczony pratner

Jak dlugo razem jestescie no i ja kdlugo juz razem uprawiacie seks, bo jak sie okazuje kwiestia czasu koniecznego do wzajemnego dopasowania jest tu decydująca.

Aha....faktycznie...jestescie od roku razem...do dlugo dosyc jest:/ Szkod a by bylo rozwalac zwiazek z powodu seksu (ja sama bym sie na to nie zdecydowala) jesli jednak on wychodzi z taką inicjatywą, to troche gorzej:/ Ale nie ma w sumie tego zlego - jesli nie daje Ci satysfakcji i chce zerwac, to moze nie bedziesz miala czego zalowac....?

moim zdaniem nie dorosliście jeszcze do seksu(nie mówię że wogóle, ale do wspólnego seksu) skoro nie potraficie rozmawiać o swoich potrzebach, pragnieniach czy obawach.. nie wiesz nawet dlaczego on nie chce pieścić Cie oralnie... z tego co piszesz wydaje mi się, że skoro jest niedoświadczony to boi sie porównań..a Ty zamiast zachęcić go jakoś, pokazac co lubisz, nauczyc go to milczysz.. mówisz, że skumał że nie dochodzisz - powinnaś mu mówić o tym, a nie wiecznie bać się że go urazisz..

tak rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać aby rozmawiać potrzebna jest wiedza , a to można zdobyć choćby czytając we dwoje kafeterię, a jeszcze lepiej porady typu : http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/0,52521,2220041.html. Nie odrazu Kraków zbudowano, musisz być dobrą nauczycielką, a on pojętnym uczniem, a z czasem coraz lepiej będzie.

czy sex jest taki ważny ?