Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kathy27

Czy mąż wróci po zdradzie?Która z was to przeżyła?

Polecane posty

Gość kathy27

Ja jeszcze czekam... To już dwa tygodnie jak się wyprowadził z kochanką do mojej teściowej. Rzucił się na głęboką wodę, zostawił wszystko co kochał, oszalał po prostu, dał się omotać... Widzę, że sam nie wie, czy właściwie wybrał (kobieta dużo starsza od niego, z mężem i dzieckiem, którym się przestała nagle interesować)...Czy mu minie? Dodam, że nie ma dokąd pójść, że nie ma za co wynająć mieszkania z kochanką (ona jest słabo wypłacalna), dlatego pomieszkują u jego matki (kobiety bardzo konfliktowej - nawet nie do zniesienia). Chłopak jest młody - 30 lat, ta kobieta ma prawie 40. Do tej pory kochał mnie bardzo, czułam to. Byłam jego pierwszą dziewczyną, może dlatego dał się omotać kobiecie, która nie jednego już miała, i ma swoje sztuczki... Do tego, po rozmowie z jej mężem, wiem, że jest to kobieta o bardzo ciężkim charakterze, która lubi pomiatać facetami. Czy są szanse, że będzie miał dość dwóch trudnych kobiet na codzień i pomieszkiwania z nimi i w końcu przejrzy na oczy? Doceni, że miał ciepły dom... Dodam, że nie wziął wszystkich swoich rzeczy. Liczył na to, że ja się uniosę dumą i wyprowadzę z naszego mieszkania, żeby mógł z nią tu zamieszkać - powiedział mi to wprost.A tu nic... Myślę, że w końcu zrozumie co narobił, bo wszyscy co znają tą kobietę i mojego męża dają temu szaleństwu góra miesiąc czasu. Zbyt drastyczna różnica charakterów... Co o tym myślicie? Oszalał? Do niego na razie nic nie dociera. Mówią, że po prostu go omotała... Czy czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathy27
Dodam jeszcze, że nigdy tak wcześniej nie postąpił. Byliśmy szczęśliwym małżeństwem 6 lat, to było czuć... Czy wybaczyć, jeśli wróci... Bo mówią, że wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj skoncz juz zaczyna to byc nudne..mial takie cudo obok i ciepło ,że az mu było za gorąco w domu musialaś mu niezle dopiec ,że poszedł do starej baby z trudnym charakterem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelujka
NAPEWNO sie nie wyprowadzaj!!!! Niech Ci nawet tak myśl w glowie nie powstanie!!! Niech to on sie głowi i kombinuje, chyba nie chciałabyś mu ułatwiać tej sprawy , no nie? Niejednokrotnie problemy mieszkaniowo- przyziemno- ekonomiczne rozwallały małazeństwa a co dopiero tego typu, hmmm układy! Poczekaj , poobserwuj a czy masz własnie na niego czekać, to sama będziesz wiedziała najlepiej , w końcu to Ty wiesz co do niego czułaś( czujesz...?) wiec i tak decyzja należy do Ciebie, jestes i tak górą, przekonasz się mimo że sie pewnie wcale tk teraz nie czujesz! Kto ma spokojne sumienie i może sobie i ludziom patrzeć w oczy, hę? No widzisz :-) Na razie olej drania i rób swoje, czas wiele wyjaśnia, jaki najwieksze emocje opadną, będziesz wiedziała co robić, głowa do góry i ŻADNYCH scen! ZADNEJ zazdrości! Jeśli cierpisz to w ukryciu, zadbaj o siebiie i zyj w miare możliwości normalnie a zobaczysz że on to dostrzeże! zarówno ludzie jak i on będą Cię omijać szerokim łukiem jeżeli zrobisz z siebie ofiarę losu, z zapuchniętymi oczami, cieknącym nosem i oczami spaniela, siedzącą godzinami wpatrzoną w telefon lub w ścianę przed Tobą. Nie rób tego SOBIE!! Zadbaj o siebie i zyj! Uda Ci sie zobaczysz, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathy27
co do wyprowadzki męża - odkryłam jego sms-y do tej pani... Była impreza, alkohol... Pokłócił się ze mną o to. Prosiłam, żeby przestał do niej pisać i tyle. A że wypił, to dostał odwagi, postawił się i poszedł do matki na noc. A kochankę tam zaprosił i tak została i tkwi przy nim ta kobieta. Do tej pory dziwię się mojej teściowej, że ją przyjeła... Syna - owszem, tak ale kochankę to powinna kopnąć w d... No nie? Co tu jest grane? Czy ona jest normalna? Nie powinna powiedzieć - wracaj synu do żony, tylko go tam trzyma? Ona chyba go kocha jakąś nienormalną miłością matczyną... No nie wiem... Dodam, że obiecał mi, że będzie nadal robił wszystkie połaty za nasze mieszkanie... (bo mu powiedziałam, że ja ich robić nie będę i narosną długi) Myślę, że on nie chce zamknąć za sobą wszystkich drzwi. Ps. Bardzo go kocham. Wiem, że oszalał. Czuję to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkka jednnna
myslę,że wróci faktycznie. Tylko Ty nie bądż zbyt uległa - nie pokazuuj mu, że czekasz za nim jak za zbawieniem. Owszem bądz rozsądna, pokaż mu swoja zaradność, ale nie właż mu w tyłek. Daj mu odczuć, że Cię zranił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka.....
Spokojnie, nic nie rob, niczego nie zmieniaj. Lelujka ma racje. To nie Ty masz sie wyprowadzac. Nawet o tym nie mysl! On ma dalej obowiazki wobec Ciebie i domu (oplaty). A tesciowa sie nie przejmuj. Matki maja klapki na oczach i czesto postepuja nierozsadnie. Trzymaj sie dziewczyno. Jestes gora!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wroci
sorry za taki drastyczny tekst, ale czarno to widze, moj ojciec juz 1,5roku tak ma, powiem wiecej, cala rodzina go olala,on sie odcial, tamta go omotala najlepsze jest to ze on ma wysztlacenie wyzsze a ta ku.. podstawowe i dwoje dzieci i co? tez wszyscy widza ze oszalal,ze go omotala, a jednak od poltora roku mieszkaja we 4 w jakims wynajetym pokoju, aha placi wszystkie nasze rachunki, zupelnie tak jak twoj moze u ciebie bedzie inaczej, tego ci zycze a moze i moj ojciec zmadrzeje, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno ...
daj spokój, nie rozumiem ciebie, ty czekasz , aż on wróci ... Twoja teściowa jest bardzo nie wporządku, a twoim miejscu nie chcialabym jej nigdy widziec na oczy jak i jej syna. Zaczni zyc swoim zyciem, znajdziesz kogoś kto ciebie pokocha i bedziesz szczęśliwa. PS Jego rzeczy bym spakowala do kartonu i odesłała do mamusi przez taksówkarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj 3 miesiące, podobno największa fascynacja trwa własnie tyle, a po tym czasie przychodzą pierwsze refleksje i oprzytomnienie. Jak nie wróci po 3 miesiącach to go olej, bo w nieskończoność nie ma co czekać pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, ale nie rozumiem Ciebie. Powiem szczerze, otóż nie widzę szans na utrzymanie takiego związku, tym bardziej, że teściowa nie jest po Twojej stronie - jak mniemam twój mąż jest jedynakiem. Sama przeszłam w małżenstwie wiele podobnych sytuacji... jaką masz pewność, że jak maż wróci nadal nie będzie Cię zdradzał? Sorry może sam fakt, że będzie z Tobą mieszkał bedzie satysfakcjonujący dla Ciebie. Zawsze będziesz miała gdzies tam w głębi widok zakochanego, szczęśliwego \"swojego faceta\" niestety nie w Tobie. Wiesz to jest najwłaściwszy moment abyś wzięła się w garść, i nie zadawaj jemu pytan typu co ona ma- czego Ty nie masz bo prawdy sie nie dowiesz. jesteś wartościową kobietą, a na siłe nie można nic zrobić. Mój obecnie eks mąż przejechał się w ten sposób i wiesz co? podziękowałam tej jego dziewczynie, bo teraz dopiero poznałam swoją wartość...Chciał wrócić, ale nie przyjęłam go.Kobieto nie czekaj na niego, żyj i wylecz sie z tej miłosci... Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
to co piszesz to szok ... no moze samo zycie ,. ja mojego nie puscilam ,. to ze oszalal to napewmo,. ale na chwile ,. wiesz co a moze oni razem ćpają ,. bo takie zachowanie , mam przyklad swojej kolezanki , tez byla zdrada , ale jak zaczol brac z kochanka to z nia zostal ,. bardz to wspolczuje ,. nie wyprowadzaj sie , i czekaj tak dlugo jak ci serce dyktuje,. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożeeee
Wejdź ty kobieto na" Sposoby" albo "życie po zdradzie" i sobie poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rutyna w zwiazku
wiesz masz dziwnego męża... a Ty chcesz by wrócił?????owszem szansa jest ze facet otworzy oczy i zrozumie ze wybrał paskudna kobietę.ale nie wybaczaj mu tak szybko., niech ma nauczkę!ja bym jednak oddała mu wszystkie rzeczy i niech mieszka u mamusi. ..ja bym go nie chciała z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne jesteście kobitki. \"Ja bym go wywaliła , nie wpuściła, niech zgnije pod mostem - ale rachunki za mieszkanie gdzie wy sobie wygodnie mieszkacie niech płaci. \" Fajne jesteście nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×