ile par związków żyje ze sobą bez seksu ?

po ile macie lat i z jakich powodów ?

wszyscy sie bzykaja:O

ja 20 on 20 ponad rok bez seksu:) inie jest zle, bynajmniej nie jest ze mna by mnie bzy..

to ile jestescie ze soba?tydzien?dwa?

ponad rok

jakich powodow sie nie bzykacie?

nic nie robicie petting. oral itd?

pominmy dotykanie, petting , itp. czulosci ! kto zyje bez stosunkow ?

My, czekamy do ślubu. Mamy po 22 lata.

ja żyję z mężem bez sexu,ale radze sobie na boku i niech się stary wypcha jest impotentem,chce a nie może zawsze było do du...więc zrezygnowałam

mamy po 21 lat. Nie czekamy do ślubu, bo ja ślubu raczej nie będę nigdy brała. Jesteśmy niewierzący. On czeka, bo jest wyrozumiały, najlepszy na świecie i mnie kocha. Chce być ze mną niezależnie od wszystkiego, wie że kiedyś na pewno będzie nasz pierwszy raz. Czasami mam wrażenie, że mu robie tym krzywdę, ale on się denerwuje i mówi, że nie jest nienormalny, rozumie że mam jakieś obawy, że nie chce mnie zmuszać i że wystarczy mu, że ja wiem, że kiedys chce to zrobić, i że chcę to zrobić właśnie z nim. A ja nie wiem... no bo w zasadzie mi to do niczego nie jest potrzebne... ale wiem, że kiedyś będę musiała to zrobić. Ale to takie głupie... Mój chłopak bardzo mnie podnieca, kiedy jesteśmy razem, jestem zazwyczaj cała mokra, kiedy tylko pieści moje piersi po prostu leci mi po udach, bardzo mnie podnieca, i tylko on, sama nie potrafię się tak urządzić;) ale sam seks jest dziwny- jakoś nie mogę zrozumieć po co mam w siebie coś wciskać:o Nie widzę w tym sensu. Tym bardziej, że do pełni szczęścia wystaczy mi palec i łechtaczka

aha, jesteśmy razem 1,5 roku. Wiemy, że będziemy ze soba tak długo, jak to tylko mozliwe. Całe życie in spe:) Dlatego pewnie nam się nie śpieszy. Do tej pory mój chłopak miał pewne problemy, żeby mnie "tam" dotknąć. Bez bielizny udało mu się to tylko raz. Ja juz wcześniej dotykałam jego członka, całowałam go, jednak niedoprowadzając go do wytrysku (nie było ku temu warunków...) Po innych częsciach caiła może mnie smyrać do woli:)

pogratulowac ! trzeba miec chyba wyjatkowe szczescie aby tak sie dobrac...

jesteście masochistami! tyle radości sobie odbierać.

jak to popgratulować??:) Nam jest dobrze tak jak jest. No kiedyś trzeba będzie się zabrać i za seks, ale jest nam ze sobą tak dobrze, że nie potrzebujemy żadnych dodatkowych atrakcji. Wystarczy, że mogę się do niego przytulić i popatrzeć na tę kochaną mordkę i jest mi dobrze jak nigdy:) I to nie jest żaden masochizm. Masochistami to są ludzie, którzy sami nie wiedzą, czego chcą, pieprzą się na prawo i lewo bez celu, nie znajdują w tym sensu i przyjemności, i ciągle szukają jakichś patologii- np. trójkąty, czworokąty, sikanie czy sranie na kogoś... I nie przyjdzie im do głowy, że to nie kwestia tysiąca pozycji, sztucznych penisów oraz stymulacji odbytu, tylko miłości do drugiego człowieka. SOry, ale mój chłopak może mieć erekcję nawet rozmawiając ze mną przez telefon (a ja nie świnię w tym czasie:P)

kiedyś? ja jestem w stanie zainwestować 4-5 tygodni, no ja mi lalka w głowie przewróci, to dłużej o o 2,3. Ludzie dobrze wiedzą czego chcą, chcą właśnie się pieprzyć, na prawo i lewo powiadasz? To już mi raczej pod kurestwo podchodzi, a nie taki seks o jakim ja myślę. Nie wiesz, że Bóg stworzył od samego początku ludzi nago i nie należy sobie odmawiać tego, co On nam ofiarował. Ale jak chcecie, to się umęczajcie, co mi do tego Pozdro

ja ma teram obecnie 20 lat.... moj chlopak jest mlodszy odemnie o 11 miesiecy .... jestesmy ze soba juz 5 lat.... (teraz juz ze soba sypiamy) ale nie spalismy ze soba 2 i pol roku.. nie dlatego ze bylismy mlodzi.... on byl w tamtym wieku narwancem .... ale to ja go przeytrzymalam ..... i teraz jestesmy najszczesliwsza para na swiie... i wlasnie czekamy az okaze sie czy jestem w ciazy :) no ale sam fakt w tym ze niespalismy ze soba 2 i pol roku..... ( wiem wiem bylismy mlodzi...)

acha dodam jeszcze daczego sie nie kochalismy jak juz wyzej wpomnialam nie dlatego ze on byl mlody ja mylam mloda itd... tylko dlatego ze ja sie balam ze go strace .. od poczatku(mimo tego ze wiedzialam jaki z niego rozrabiaka) wiedzialam ze jest doskonalym chlopakiem ...... i balam sie go stracic (wiedzialam jaki jest i jak postepowal z dziewczynami) no i tak przetrwalismy ;d (dodam jeszcze ze jestesmy ze soba prawie 5 lat)

wyzej byla pomylka:):)