Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktosia24

Kto tak jak ja siedzi w długi weekend SAM?????

Polecane posty

Gość ktosia24

Siedze sama samiutenka. Moj chlopak zabral sie za remont pokoju i wszystko wskazuje na to,ze w ten weekend w ogole sie nie bedziemy widziec. Moje przyjaciolki powyjezdzaly. Mialam nadzieje,ze ten weekend spedze jakos inaczej niz wszystkie, ze pojade sobie na jakas wycieczke z moim chlopakiem, albo pojde na jakas impreze w gronie znajomych, a tymczasem siedze sama jak palec. Ja rozumiem,ze moj chlopak musial wlasnie teraz zrobic ten remont,bo kiedy indziej nie mailby czasu ze wzgledu na swoja prace. I nie mam o to do niego zalu. Po prostu mi smutno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam nadzieję i wygląda, że z nią pozostałam ;) Odkładam z dnia na dzień wyjazd... na który tak się cieszyłam! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam chyba
ja też siedze sama nonie całkiem bo z pieskiem:Dale on się chyba nie liczy:) ale pomyśl jaki będzie miał pokoik ładniusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
Zawsze moge sie uczyc,albo pisac prace mgr (co zreszta wlasnie robie), ale naprawde mialam nadzieje,ze ten weekend spedze inaczej :( Boze jak mi smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamkaaaa
ciesz sie ze tylko w weekend, a co ma powiedziec ktos co ma tak na co dzien? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
A moze macie jakies pomysly,co mozna robic w pojedynke i jednoczesnie dobrze sie bawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kr5edka
lapiej siedziec samemu niz siedziec wsrod rodzinki ktora ci dokucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamkaaaa
widze ze sie rozumiemy... skad jestes? i ile lat? zaznaczam, ze tylko z ciekawosci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
green tea, a dlaczego wyjazd ci nie wypalil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamkaaaa, jestem z Górnego Śląska i mam pół wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo facet milczy... nie wiem, co się z nim dzieje, to po co mam jechać? Prosiłam, żeby wczoraj zadzwonił, chciałam go uprzedzić, że dzisiaj nie przyjadę. Odechciało mi się całkowicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
green tea, to tez masz niewesolo...Dziwny facet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehe, dziwny, wiem. Ale jeszcze na głowę nie upadłam i pierwsza do niego dzwonić nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
Ale za to po poludniu pojade na zakupy. Skorzystam ze starego babskiego sposobu ;) Moze jak sobie kupie jakis ciuch,to mi sie humor poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby było śmieszniej, to jestem przekonana, że on myśli, że ja już jestem na miejscu :D Ciekawe, kiedy się zorientuje, że coś długo nie daję znaku życia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PODOBNIE
ktosia ja mam podobnie ale pisze pracę licencjacką niby wiedziam,ze nie wyjadę, mówiłam sobie ,ze wkońcu nadrobie wszystko a tak na prawdę to napisałm kilka linijek pracy a siedzę jakas taka bardzo wnerwiona i wszyscy mnie wkurzają jak dobrze,że jest kafeteria bo nikt mnie w tym domu nie rozumie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
green tea, a moze po prostu nie dogadaliscie sie? Moze on nie wiedzial,ze twoj przyjazd jest uzalezniony od tego,czy zadzwoni do ciebie czy nie...Moze on myslal,ze jestescie juz umowieni ostatecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
PODOBNIE, ja tez napisalam doslownie kilka linijek... Dobrze,ze chociaz pogoda jest do dupy,bo jakby jeszcze swiecilo sloneczko, to juz w ogole chyba bym umarla z zalu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wyjechał i miał wrócić wczoraj wieczorem. Napisałam do niego, żeby do mnie zadzwonił, bo chciałam mu powiedzieć, że jednak dzisiaj nie przyjadę (a tak się umawialiśmy, że dzisiaj będę przed południem). Czekałam wczoraj na telefon, aż przestałam. Mam nadzieję, że nie miał wypadku, a wyjazd po prostu się przedłużył... chociaż nie wiem, co myśleć, jestem Też piszę mgr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
Cholera, a moglo byc tak pieknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam, zaraz będzie \"Lalka\" :) Niemniej jednak, że tak powiem: nie tak to miało być! Ale nie desperuję, co to to nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia24
"Lalka"? Boze! Gdybym to obejrzala,to juz bylby gwozdz do trumny! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwielbiam \"Lalkę\" i Prusa ogólnie (co za głębia!)... Wiem, że to mało popularne \"lubienie\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PODOBNIE
lalka? to ja już idę pracę pisać. A pogoda-u mnie ślicznie, słonecznie, ciepło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ucze sie do matury dzieki na info o Lalce przed matura przyda sie obejrzec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×