Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cogito er

Co mam rozumiec przez te teksty mojego faceta?

Polecane posty

cogito er, nie zwracaj uwagi na to, co tu niektóre osoby mówią, że nie potrafisz okazać czułości itp :O Podoba mi się Twoje nastawienie. Nie daj się chłopakowi zamówić na cokolwiek, wobec czego masz jakiekolwiek opory. Bądź wierna swoim zasadom, bo są dobre. Czystość jest DOBRA! Pozdrawiam serdecznie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Ale z czego wnioskujesz, że mu brakuje pieszczot? ze rzuca do mnie takie teksty jak napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Anonimek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może źle coś rozumiem:) Rozmawiacie o tym? Mówiłaś ,że uważasz seks oralny za amoralny? A on nadal naciska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka niby kto wyznaczyl taki okres czasu ze p oroku ma byc to naturalne?? \"to lukdzka potrzeba\" w sytuacji cogito nazwalabym to raczej egoizmem jej chlopaka. \"Jeżeli jednak chodzi o budowanie trwałego związku to trzeba uczyć się czekać, nie popadać w ułudę szybkiego budowania miłości, ale krok po kroku wędrować, poznając, kim naprawdę jesteśmy i co naprawdę nas łączy.W miłości nie ma dróg na skróty. Zresztą wszystko, co przychodzi łatwo, szybko i za darmo jest powierzchowne, a na dłuższą metę okazuje się pozbawione wartości. Za rzeczy cenne trzeba płacić. Czym? Powolnym i żmudnym uczeniem się prawdy o samym sobie i osobie, którą kocham. Prawdy, która opowiada o naszym pięknie, ale też o słabości.Ale to wszystko wymaga czasu i cierpliwości. Miłość jest długą wędrówką, na ogół lekko pod górę, tymczasem przedwczesny seks tworzy złudzenie, że już tę drogę, błyskawicznie, przebyliśmy. Miłości nie rozpoznaje się jednak po intensywności pragnienia bycia ze sobą, ale po umiejętności rozwiązywania problemów, przebaczania, trwania przy drugim człowieku mimo wszystko...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Nie, tzn kiedyś zanim nie byliśmy jecsze razem powiedziałam mu, żenie uznaje seksu oralnego, juz nie pamietam jak to przyjął. Wiem tylko, że powiewdział, ze on by chciał sprbwac. A teraz jak juz jestesmy razem rzuca hasełka typu "mogę Ci włozyć?" - żarty, ale ich nie lubię. No i on nic nie naciska, tylko nie wiem co mam rozumieć przez te jego teksty? Czy on coś sugeruje czy tylko niewinnie żartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna dziewczynko-wiem co piszę bo sama \"męczę się \" w tkz \"białym związku\". Mój chłopak podchodzi do wielu spraw podobnie jak w dwie. Dla mnie to źródło wielu frustracji i kompleksów. Proszę zastanówcie się czy warto być z kimś o tak odmiennym podejściu do życia? Bo robicie krzywdę sobie i jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka to moze na tej plaszczyznie zamienimy sie chlopakami:)) ja probowalam odejsc, bo naprawde wiele razy juz mialam dosc poczucia tego, ze tylk ow ten sposob moge dac cos chlopakowi( ja tak to odczuwam bo jak cos dostanie jest inny dla mnie)i ze wzgledu na Niego bo pewnie poznalby dziewczyne, ktora by chciala tego tak bardzo jak On, no ale nie pozwoli mi odejsc.On nie chce zebym odchodzila i co w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest patowa stytucja:( Ja czuję odwrotnie. Nie czuję się kochana, nie czuję się w pełni kobietą ponieważ on tego od mnie nie chce. Nie chce się z mna kochać, a to jedyna rzecz o jakiej teraz marzę. Jak dojść do porozumienia? Nie wiem. Wydaje mi się, że tlyko rozstanie jest rozwiązaniem. Bo żadne z nas nie potrafi się chyba zmienić😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli On ma takie podejscie jak ja a ma( bo sama napsialas:) to wierz mi, ze to nie jest tak, ze On Cie nie kocha, ze Go nie pociagasz. Moj tak zcasem mi mowi, jak ja nie chce czegos, ze pewnie mi sie nie podoba jako facet n oi On niesttey nie potrafi zrozumiec, ze nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony tak to wyglada. Okropne uczucie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Mirka, ale jak w przyszłości on powie mi wprost, że chce,a ja nie, co wtedy? Czy on będzie poszkodowany? Da po sobie poznać, że cierpi z tego powodu? Będzie się chciał rozejść? Czy to jest powód do rozstania???? Obawiam się, że nie będę potrafiła go odpowidnio zaspokoić, a on mnie i tak nie opuści bo za badzo mu na mnie zalezy, t wiem na pewno. Ale czy tak się da żyć? Czy sfera seksu jest az tak wazna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cogito - cienko widzę przyszlosc Waszego związku.... zachowanie czystosci do slubu ma sens wtedy, gdy obydwoje to akceptujecie.... Jesli jednej ze stron bardzo to przeszkadza, to bedzie szukała zaspokojenia u kogos innego :-( prędzej czy pozniej! Nie wierze ze facet z takimi zachciankami jak Twój, wytrzyma jeszcze parę lat w celibacie :-O Nawet gdyby wytrzymał, to pomysl co bedzie po ślubie, gdy okaże się że nie pasujecie do siebie pod wzgl. seksualnym, anatomicznym, i ogólnie pod względem temperamentu...lipa na maksa. I bedziesz zakładała na forum topiki w stylu \" On ma orgazm a ja nie\", \"moj facet ma kochankę\" itp itd. W sumie to juz zaczynasz zakładać :-) A tak a propos czystości przedmałżenskiej - niektórzy księża nie uznają seksu przedmałżenskiego za grzech...wiem bo czasem próbowalam sie z tego spowiadać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytasz w ostatnim poście czy seks ma duże znaczenie w związku... hm, moim zdaniem (i nie tylko) ogromne! I wcale nie mówię o jakichs wyuzdanych, chorych zachciankach i zboczeniach. Raczej o cudownym sposobie okazywania sobie uczyć i obdarzania ukochanego tym, co ma się najcenniejsze - swoją intymnością. Wierz mi, że z wlaściwą osobą , są to najpiękniejsze chwile w życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Nest ale mnie tutaj nie chodzi w ogołe o seks tylko o seks oralny. Nie swpomniałam, że zamierzam czekac do slubu. A mylisz się z tym, ze jak mu odmówię to bedzie szukał zaspkojenia u innej. W naszym z wiązku nie ma zdrad i nie będzie(chocby nie wiem co) i dlatego jestesmy razem, bo na niezdradzaniu się obojgu nam bardzo zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Ok, seks jest z pewnością czymś wspaniałym i pięknym, ale nie seks oralny(moim skromnym zdaniem). Być może się mylę bo tego nie przezyłam, ale nawet nie chce próbować i mam nadzieję, że brak w naszym związku seksu oralnego nie wprowadzi w nasze zycie problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to powiedziała moja koleżanka-będzie próbował z kimś innym:( Smutne ale prawdziwe. A seks jest tak ważny. Mówię to z doświadczenia. Kocham, ale jestem nieszczęśliwa. Niespełniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o sam seks oralny - to w takim razie myslę ze nie powinnaś się zmuszać. Tak jak napisałaś sama wczesniej - musisz do tego dojrzeć :-) Ja tez kiedys nie wyobrażałam sobie takich rzeczy :-) Ale gdy kocha się faceta, to każdy skrawek jego ciała , a nie tylko wybrane częsci . Kiedys sama do tego dojdziesz i zapragniesz (zapewne) całowac kazdy centymetr jego ciała :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Nawet jakby mnie kusiło to wiem, że nie będę mogła sie przełamac. Jestem strasznie uparta i wiem, ze coś mnie bedzie powstrzymywało. Co ja zrobie, taka juz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
A już wolałabym być z nikim niż z kimś mając świadomość, ze nie jest przeze mnie zaspokojony. Smutne, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
to "bądź z nikim" skoro upartość przeszkadza ci w wyrażaniu miłości podczas seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogito er
Czasem mam wrażenie, że odstaje od tego swiata eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lagodna
to znaczy moja droga ze masz bardzo mało czasu, wez mu do buzi jeszcze w tym tygodniu albo zacznij szukac nowego faceta. dla wielu z nich oral jest baaardzo wazny (phi), a jesli dostajesz tak wyrazne wskazowki to znaczy ze jemu zalezy wybitnie. DLa mnie to jest jednozanczne - nie zalezy Ci na nim, wiec pojdzie do innej, ktora mu zrobi loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czarny nick ale...
ja nie widze problemu, seks oralny jest cudowny dla obojga partnerów. jak poznałam mojego ukochanego to był to taki boom, ze szok, uwielbiałam na niego patrzeć, uwielbiałam dotykac, głaskac i całowac, wyszukiwac coraz to nowe pieszczoty , uwielbiałam patrzec na jego rozkosz. seks oralny... jak nie pieścić oralnie nagiego mężczyzny, który własnie wyszedł spod prysznica, skoro go kocham, podziwiam i pragne najbardziej na swiecie. instynktowanie moje usta wedrują po jego ciele wyszkując najbardziej wrazliwych miejsc.... ach, dzis on jest moim mezem. szalejemy za sobą, nie mamy oporów w seksie, bardzo go kocham . dziewczyna od 2002 . narzeczona od 2006 .zona od 2007 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie takie
teksty w stylu "weź mi do buzi" albo "zobacz co mam dla ciebie" albo 'on czeka na ciebie", sama mówie mu podobne "moja mała sie grzeje" albo '"zrób to co najlepiej potrafisz" to fajne, wesołe, na luzie, nie traktuj dziewczyno seksu ze smiertelna powaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-mail
witam ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godunow
Mi się wydaje że nie można nikogo do niczego zmuszać. Poza tym nie powinno się o seksie mówić a uprawiać go. Często jest właśnie tak, że ludzie źle dobierają się w pary ignorując sex. Pewnie sobie koleś myślał " o po ślubie to mi loda zrobi". Irytuje mnie też sprawa robienia loda przez większość dziewszyn - myślą że wystarczy jak się weźmie członka do buzi i trochę porusza. Prawda jest taka, że prawidłowo zrobiony lodzik dochodzi max po 1 minucie i po sprawie. Nie dziwię się , że potem faceci chodzą do burdeli. A co do związku cogito to nie wiem na ile on jest intelektualny, emocjonalny a na ile udawany i niedojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×