Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suffy

po raz kolejnyfaceci lubicie puszyste czy nie??

Polecane posty

Gość suffy

Apeluję do Panów ale nie tylko o odpowiedzi, jak to z Wami właściwie jest?? niby że nie lubicie tych strasznie kościstych, ale za tymi z większą pupą czy piersiami to już sie nie oglądacie. No niestety mam z tym problem. Przez kilka lat walczyłam z bulimia i anoreksją, chudłam i tyłam na zmianę, nawet o kilkadziesiąt kilo, wygrałam. Ale przyszły gorsze czasy, zachorowałam /nerki/ i ciągle biore leki powodujące łaknienie, tycie. Raczej nie mam na to wpływu, a na koniec leczenia też sie nie zapowiada. Staram sie ograniczac jedzenie, jem ok 1500-1800kcal dziennie + 2godz spaceru z psem co dzień, ćwiczenia, rower, badminton, rolki, basen przynajmniej 2xw tyg. To wszystko oczywiście jesli nie boli, jesli sie w miare dobrze czuje. Waga stoi i ani drgnie, chyba ze do góry jesli tylko zjem cos wiecej lub ktoregos dnia nie cwicze. Lekarze powiedzieli ze schudnąć mam szanse miesiąc po odstawieniu lekow a musze je brać jeszcze przynajmniej z pół roku...Moje BMI to niecale 30. Nie czuję sie ze sobą strasznie. Właściwie lubię siebie, wiem, że mam ładna twarz, włosy, skórę, jestem zadbana, dobrze sie ubieram, za czasow ,,chudosci" bylam tzw ,,laską" ale teraz... teraz nie chce sie dolowac czyms, na co nie mam wpływu, dlatego to piszę i prosze o jakies slowa prawdy/otuchy/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxhhhxxx
tak naprawde to kręcą nas sportsmenki- kobiety nie chude, nie grube, ale wysportowane- potem kobiety które mają ładną twarz, piersi kształtne B/C/D Przede wszystkim wiesz co jest ważne- AKCEPTACJA, nie Ciebie przez nas, ale przez Ciebie samą... nie lubię iśc na randkę z babką co liczy kal, albo co chwilę pyta jestem taka gruba, nie jestem za chuda, a ta Ci się bardziej podoba ode mnie... masz się usmiechac , być kobietą, słodka, niewinną, z charakterem i dowcipem... potem reszta- bo przecież tak jak Ty chcemy być traktowani jak człowiek a nie jak portfel/ lalka/ chodzi głównie o akceptację ciała, wyglądu, własnego "ja". Byłem z dziewczyną która miała celulitis, byłem z dziewczyną która nie nosiła stanika (nie miała na czym) pierwsza to była instruktorka skoków spadochronowych- cudowna wesoła rubaszna istota... (miała męża), druga to wrażliwa studentka szkoły baletowej... nadal się przyjaźnimy (ma chłopaka też ze szkoły baletowe- nigdy nie uwierzyła że jest dla mnie śliczną kobietą)... Nie zastanawiaj się czy masz za dużo czy za mało- postaraj się iść na spacer z uśmiechem, kokietuj, uwodź... przeciez jestes piękna: sama mówisz że masz piękne włosy, jestes zadbana... głowa do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybarybaryba
nie ważne jak się wygląda ,jak się akceptuje siebie-ma się promienistą buzię to i ma się faceta widziałam już nie jedna paskudę z fajnym gościem-ale gęba im się śmieje ,dobrze się ze soba czują i facet w ich towarzystwie nie widzi kszywego nosa czy dużej dupy-jest zapatrzony w jej oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ale problem
każdy ma inny gust. Jeżeli ktos liczy tylko na powtórkę z pornosów, któóre sobie wieczorami ogląda i bije konia, to będzie się kierował głównie tym, żebyś miała tlenione włosy i duży cyc:P Jeżeli ktoś lubi naturalne dziewczyny, to zwróci uwagę tylko na kogoś, kto nie będzie zamaskowany pomarańczową tapetą, z posklejanymi tuszem rzęsami, z kreską zamiast brwii... Ja nie mam dużego biustu (A/B), jestem chua i jakoś podobam się mojemu chłopakowi jak nikt inny, kocha mnie i wszystko mu jedno czy przytyję 5-10 kg czy schudnę jkeszcze trzy, czy mam rozstępy, czy mam cellulit, czy zrobi mi się pryszcz na środku nosa albo na tyłku. Przecież jeżeli ktoś kogoś lubi, a tym bardziej kocha, to takie rzeczy zupełnie nie mają znaczenia. Każdy się starzeje, wygląda nieciekawie... Nawet wstając rano wygląda się gorzej, jest się potarganym, odciśniętym od poduszki i śmierdzi ludziom z pyska. No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam kreski zamiast brwi
tak mam z natury i musze sobie rysować- odwalcie się od kresek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×