Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Arabela ja nie chcialam cie urazic;( prepraszam jezeli poczulas jakis smuteczke;*********************************** wiesz co rodizce duzo nam pomogli bardzo duzo...samochod dostalam na 20 urodziny:) zaarbiam dobrze moj m super zarabia;) takze głowa do góry i bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysico wiem wiem:) kurcze samochodu do dziś to ja nie mam , ale takie czasy. jak sie urodzisz w biedzie to i w biedzie będziesz żyła:D, no chybaze się wydasz za bogacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy po 27. Myslę, że dla wielu osób dzisiaj czynnik finansowy mam znaczenie. Może nie mamy jeszcze własnego domu, ani nawet mieszkania, ale przynajmniej wiemy, że jesteśmy się w stanie utrzymać sami, nie będziemy na utrzymaniu rodziców jako małżeństwo, a pobierając się na studiach pewnie by tak było. Wydatki związane ze ślubem to tez nie parę groszy. U nas to wydatek dla całej rodziny. Z mojej strony finansują rodzice, ale zdrugiej mój A. sam bo jego rodziców nie stać więc decyzja o ślubie była w dużej mierze podyktowana przez finanse. Pewnie, że mozna wziąc ślub w zwykłym garniturze i w zwykłej białej sukience, bez wesela, ale to jedyny taki dzień w życiu więc dlaczego nie miałby byc wyjątkowy, nawet jeśli trzeba wiele poświęcić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela -> foteczki dostałam i swoje do Ciebie (innych koleżanek również) wysłałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze temat wieku sie rozwija wiec tez sie udziele.... Jak juz pisalam mam 21 lat, moj K. 26 Jestesmy razem od 5 lat, mieszkamy razem od 2 Ja mam dobra prace i od wczoraj duze szanse na awans :P sama jestem zdziwiona ze mnie akurat szefowa bierze pod uwage :D Mój K ma własną firme i zarabia niezle piniążki jak na polskie warunki Mamy 2 samochody i niedługo chcemy kupic dzialke budowlana Pewnie na domek przyjdzie poczekac kilka latek, ale nie przeraża mnie to, bo w domu nikt nad nikim nie góruje - sa to raczej partnerskie układy (mówię o relacji my - rodzice) Jestem na 3 roku - zaoczne i planuje studiowac jeszcze 2. A dziecko?! Czuje sie już gotowa teraz ale patrze trzexwo i wiem ze najpierw musze skonczyc studia :D Nie uważam zeby nasza decyzja o ślubie była pochopna czy nie przemyślana.... To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmm, na necie, publicznie się nie będę rozpisywać, tak dokładnie. Mam pracę biurową, w firmie z branży ubezpieczeniowej. Raz lepiej, raz gorzej. Ogólnie jestem zadowolona, bo i praca ciekawa i płaca też ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej kasiuleg ma.młoda , męzatka, dom, samochody, awanse, praca dobrze płatna......ty chyba w Polsce nie mieszkasz:D niemozliwe by młodym tak dobrze było w Polsce:)chyba b ede uciekac powoli i ise z wami żegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela------mieszkamy razem trzeci rok. Wynajmujemy mieszkanie. Myśle że nie szybko się dorobimy swojego domku. Pracujemy, ale jeszcze długo będziemy się szkolić, więc trochę musimy poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela--------------------> czy ty jestes złosliwa? Niczego od nikogo nie dostałam, na wszystko ciężko pracujemy i ja i mój przyszły mąż, wesele też robimy za wspólnie zarobione pieniądze, nic żadne z nas nie dostało od mamy i taty - jeśli o to ci chodzi (mówie o domu, samochodzie, etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee tam gadanie - każda z nas ma dobrze - w końcu mamy ukochanego faceta u boku, to co nam może być straszne ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym nie pisałam ze mam dom, tylko ze niedługo planujemy kupic dzialke i na dom bedzie trzeba poczekac kilka latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleg - ej nie złośliwa, tak z zazdroscia patrze na ciebie bo mało takich osób w takim wieku , którzy mają wszystko. Poprostu nie sądziłam nawet by w wieku 21 lat miec tyle .samochody, dom, prace, awanse,no sama powieddz. szczęscie masz.niekażdy je ma. Wiekszośc wynajmuje, mieszka u teściów, nie ma pracy bąz jak ma to wiesz jaką.za grosze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela nie przyłożyłaś sie do czytania ... nie pisałam ze mam dom!!! Pisałam ze mieszkamy z rodzicami ale panują partnerskie stosunki w domu wiec mnie to nie przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mamy ukochanego faceta , ale sama miłościa człowiek nie wyżyje, do zycia potrzebna jest praca, a wiadomo jak płacą, stac nas albo na bułke albo na szminkę, a gdzie tam dom, czy samochód czy nawet działka budowlana. Dlatego jak ktos ma 21 lat i dorobił sie wszystkiego za własne pieniązki to ciężko az uwierzyć. Często młodzi dziedzicza po rodzicach firmy, majątki, dostają w spadku auta czy mieszkania. Dorobic sie to w Polsce mało kto może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleg moze nie doczytałam faktycznie. U Ciebie to dom jest w perspektywie - chodzi o to ze są widoki na niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela - jak sie człowiek chce dorabiac, to się dorobi. Wybierze takie studia po których będzie zarabiał, będzie ambitny, jak trzeba to wyjedzie z miasta, kraju, itd. Wyznaję zasadę, że każdy jest kowalem swojego losu. I nigdy nie chciałam mieć tego przysłowiowego wyboru - bulka, czy szminka, i dlatego tak pokierowałam swoim życiem, że nie mam. I myślę, że tutaj jest dużo takich zaradnych/mądrych dziewczyn, o ile nie wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela. Już w liceum poszkole nie chodziłam z dziewczynami po kawiarniach tylko szłam do pracy - dorabiałam sobie do kieszonkowego, a od czasu skonczenia liceum czyli od 3 lat mam stałą niezle platna prace to chyba nic dziwnego ze udalo mi sie kupic samochód i odłożyć pare groszy. Fakt ze rodzice nie wolaja ode mnie za jedzenie, nie wyjezdzam na zadne zagraniczne wycieczki i nie planujemy tez kupic dzialki w miescie - gdzie ceny sa kosmiczne, tylko na wsi gdzie za kilka tys zł mozna kupic kawalek ziemi. A awans? Pracuje juz 3 lata, szefowa jest ze mnie zadowolona wiec nie widze powodów do zdziwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale przecież pisałaś, że jesteś po studiach, masz pracę, perspektywy, więc skąd to nie pasowanie tutaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 10 lat pracuje i nie ma awansu nie ma podwyzek a robie duzy zysk firmie i szef wie, wspomniałam ale cóż jak jest skąpy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam studia prace i mieszkanie na kredyt ale mało zarabiam:(musze utrzymac sie sama, tzn teraz mieszkamy z razem z facetem, ale wczesniej nie było z czego odkładać.Oj tak kiepsko jak masz szefa skąpca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela ty sie nie obrazaj - nikt nie mowil ze nie pasujesz, ale wiecej tolerancji. Trzy kropki ma racje jak ktos chce to sie dorobi. Nie mysl ze to wszystko spada mi z nieba bo tak nie jest - coś za coś - gdybym co tydzien chodzila na imprezy, do kina, kupowała co chwile nowe ciuchy to pewnie nie mialabym teraz tego co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela, a myślałaś o zmianie pracy ? Wiem, ze jest trudno, ale jeśli masz wykształcenie + doświadczenie + dobrze wykonujesz swoję pracę, to może warto się rozejrzeć. Nie tylko po śląsku, ale po całej Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam napisać to co trzy kropki Może poszukaj innego pracodawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie obrazam sie no cos ty- tak sobie narzekam na swojego nędznego szefa bo mogłabym teraz miec wszystko a tak nie mam nic. tez nie wydawałam na ciuchy, nie jeżdziłam nigdy na wycieczki, do fryzjerów, do pabów niechodziłam.oszczędzałam na miezszkanie. I tak kredy jest duzy. No ale wiesz ja zarabiam 1000 zł a to sa grosze , a powinnam miec premie za zysk a nie mam. odezwij sie tylko a szf pokaze drzwi alebo powie ze firma biedna, To skurczybyk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie jest łatwo - ale solidnie się rozejrzeć można chyba. Nie wiem, co Ty robisz, ale szukałaś jakiejś alternatywy ? No bo co ? Tak chcesz tam pracować kolejne 10 lat, i kolejne i kolejne ? Szkoda czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane wyluzujcie, bo sie zaraz pozabijacie ;) Chce Wam tylko uświadomic ze posiadanie 2 samochodow nie wymaga lada bogactwa - mozna kupic za 2 tysie/szt. ;) Co do mieszkania to teraz wszysyc biora kredyty,wiec latwo je miec ;) SPoko kochane! Wiara czyni cuda :) Uwierzcie zatem ze wcale nie jest tak ciezko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko napiszę w sprawie pogody, proszę mnie tu nie straszyć śniegiem w marcu bo nie chciałabym so ślubu w kwietniu na łyżwach jechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×