PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

halooo dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!jak sampoczucie ???ja dopiero zwlekłam sie z łóżka G. jeszcze nie:D-musze sie zabrac za obiadek jakis:) zmarnowana jestem po tym weselu.balowalismy do 3.30 jak chcecie opisze wam moje spostrzezenia dotyczace plusów i minusów na tym weselu

ami pewnie ze chcemy, napisz jak yglądało całe to przyjecie wraz ze slubem i twoje wrazenia

dobra zajrze później musze sie zmobilizowac i cos ze sobą zrobic...choc z chcecią wróciłabym do spania;)

Racja, dzisiaj wyjątkowo senny dzień. ami, jasne że czekamy na opis Twoich spostrzeżeń. Przydadzą nam się na przyszłość :)

ekstaza --> przypomniało mi się, że zgodnie z prawem unijnym nikt nie ma prawa od Ciebie żądać podania informacji na temat Twojego zdrowia, życia seksualnego, przyjmowanych leków - chyba, że lekarz, który użyje tych informacji tylko i wyłącznie do leczenia Ciebie. To tak jakbyś miała jakieś wyrzuty sumienia w związku z panią od nauk przedmałżeńskich. Z resztą pani od nauk to nie ksiądz i jej nie musisz się spowiadać ze swojego życia.

więc: 1.wesle przygotowywane było w pospiechu zabrali sie za to w grudniu(u nas to juz późno)-co dało sie odczuc-jako takie nooo \"niedociągniecia organizacyjne\" młodzi wybrali orkiestre.dobra orkiestre -ale traffili kulą w płot bo 90%gosci satnowili ludzie którze nie potrafia i nie lubią bawic sie przy tego typu imprezach.dlanich\"dzis prawdziwych cyganów juz niema\" nie jest utworem do zabawy.zresztą gro osób było wogóle na weselu 1raz w zyciu.pan orkiestra dwoił sie troił aby ludzie zaczeli sie bawic.nam z G. bardzo ten repaeruar pasował,umiemy i lubimy w parze tanczyc.ale były momenty ze tylko my bylismy na parkiecie. takze zdaje mi sie ze trzeba dobrze przemyslec kwestie dj,lub zespołu.unich zdecydowanie lepszy byłby dj. 2.co tez wzbudziło moje zdziwienie:para młoda bardzo czesto była osobno.zdecydowanie za duzo wychodzili-na papieroska -do ogrodu-itpp. 3.powrót do domu.mnie sie wydaje ze w dobrym tonie jest zapewnic goscią(my tak przynajmniej zrobimy) dojazd przynajmniej do najblizeszgo \"cywilizowanego\"mjesca\"-wesele było w lesie(przepiekna okolica)wiec dzwonilismy po taksówke,czekalismy długo na nia a potem nas pan skasował jescze 60zł za kurs.ja bym rozwiązał to tak\":np.o 4 są podstawiane autobusy lub busy do najblizszego miasta(u nas to było ok 25km) 4.bardzo fajny pomysł z grillem-ok11 były taakie pysznosci!!!!!! 5.fajerwerki.przyznam ze robią wrazenie.było bodajze \"ameno \"ery i te fajerwerki,,,az mnie ciary przeszły. 6.podziekowania.oczywiscie \"cudownych rodziców\" (ja tez oczywiscie bede ją miała)- i zrobili taki rodzaj minibaneru gdzie fotograf zmontował ich niemowlece zdjecia gdzie jedno trzyma za rączke drugie!!!świetna sprawa. dobra musze was na chwilke opuscic-G. juz jeczy ze obiad by zjadał:)

aaa widziliscie kiedys obrączki z tytanu i żółtego złota???? przepiekne wg.mnie

witam was wszystkie. mysałam ze nie bedzie mnie dwa dni i będę miała problemy z nadrobieniem zaległości a tu cieniutko widzie ze nie bardzo wekendy spedzacie przed komputerem ;) ale to chyba dobrze. Ale śmieszne nie jesteśmy jeszcze zręczeni ale mamy już wstępna date ślubu ustaloną 28.04.2007 :)) to dzień moich 26 urodzin S myslał jeszcze nad czyms w tym roku ale jego kuzyn bierze ślub w październiku i głupio by było się \'wepchnąć\' przed nimi, a w listopadzie i w grudniu to nie bardzo bym chciała. a tak poza tym będziemy mieli jeszcze okazje troche poobserwowac :) oki spadam na chwile, jak wróce napisze co ja zaobserwowałam na weselach innych.

Ja tak czy inaczej musze siedzieć przy kompie i robić prezentacje na jutro, więc od czasu do czasu zaglądam sobie na różne stronki. ami --> widziałam ceny obrączek z tytanu i to ostudziło moją sympatię do nich ;) Odnośnie Twoich spostrzeżeń: Ad 1. U nas też będzie spora grupa gości, która przy piosenkach z cyklu \"dziś prawdziwych cyganów już nie ma\" nie będzie raczej dobrze się bawić. Ale po tym właśnie można rozpoznać dobry zespół od złego. Zły zespół ma repertuar na jedno kopyto i w momencie jak trafi na \"nieswoich\" gości to zabawa leży. Dobry zespół ma w repertuarze różne piosenki - od klasycznych walców, przez biesiadę po najnowsze hity z list przebojów i w zależności od tego jak się goście bawią potrafią się dostosować z graną muzyką. Ad 4. My w pierwszej chwili wykreśliliśmy grilla z planów weselnych - że to już za dużo dobrego i nikomu nie będzie się chciało tego jeść. Ale skoro polecasz... Ad 5. Jestem ciekawa czy te fajerwerki samemu się organizuje, czy to ktoś wykonuje. I ile taka przyjemność kosztuje.

Cześć dziewczyny, ja nadal jestem ;) Ale ponieważ nie siedzę w domu non stop a jak już siedze - to muszę się uczyć - więc na razie się nie udzielam. Zresztą, niewiele nowego mogę napisać - jak się coś ruszy, czyli po zaręczynach - dam znać jak moje przygotowania. Na razie planujemy już nieco dalszą przyszłość - to znaczy nasz domek :) Ale jeszcze dużo rozmów i rozmyślań przed nami, bo to trudne decyzje... A przede wszsytkim kaso-chłonne :P Ale chcemy jak najszybciej postanowić żeby jak najszybciej zacząć :) Pozdrawiam!

do musig> doskonale cie rozmumie my już 2 lata remontujemy tzn w mieszkaniu w ktorym zamieszkamy nie było nic, wiec bardzo duzo to nas kosztowało i jeszcze troche kasy na pewno pójdzie dlatego sprawy zaręczyn i wesela musieliśmy troche odłożyc w czasie. tym bardziej ze nie wiemy na ile nasi rodzice będa w satnie mam pomóc pod względem finansowym w organicazji ślubu na pewno w większości sami pokryjemy koszty tej imprezy

a my sobie mieszkamy w kawlerce służbowej G. ale od razu po slubie trzeba bedzie sie rozejrzec za własnym M. kredyt nas nie minie...:( tak ze nastepne 30lat bedziemy miec skarbonke. aaa wiosno---------na tym weselu ABSOLUTNIE nikt nie tanczył w parze wogóle prócz starszych osób i nas.panna młoda chciałą dj-ale tesciowe przeforsowały ten plan. fajerwerki-kosztowały ich 500zł organizowała je obsługa sali. aa obrączki-oni dali za swoje proste dosc szerokie z przewagą tytanu 1400. a i cobyło miłe mini-prezencki dla gosci.sama sie nad takimi zastanawiam.

Hej dziewczynki.... Wlasnie przyjechalam znowu do Bialegostoku,no i szkoda ze skonczyl sie juz weekend bo milo bylo w domku.... Ale udalo mi sie juz nadrobic te 3 dni nieobecnosci....i tak my obraczki bedziemy mieli chyba zwylke z zoltego zlota polokragle...nasi weselni goscie sa super bo bawia sie przy kazdej muzyce,zreszta zespol sprawdzony wiec spoko i mysle ze nie bedzie z tym wiekszych problemow.... No to jak cos mi sie jeszcze przypomni to sie odezwe,a tym czasem uciekam poprawiac dyplom....

jeszcze w ogóle nie zabraliśmy się za organizacje wesela, jeżeli ktos juz szukał sali, orkiestry i kamerzysty sukni itp to prosze o podanie ile tak mniej więcej sobie liczą, no i jak z rezerwacją terminów. pozdrawiam

aaaaaaaaaa* a wesele ma być w 2007? Duże sale już teraz trzeba rezerwować, dobre zespoły też. Co do samych cen to zależą od wielu czynników, za mało napisałaś o tym jak ma wyglądać wesele, gdzie ma być itp. żeby Ci coś doradzić. Np. najtańszy zespół o którym słyszałam bierze 800 zł za granie na weselu, najdroższy 6000 zł.

Witam Bella ---> Serdecznie dziękuję za namiary na zespół. Pozdrawiam Ps. Ale tu dziś pusto...

witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jestem tu sama???? moze ktos sie zemną kawy napije???? pogoda pod psem:((((

ami >> jestem, ale tak tylko przelotnie bo zabieram się do nauki - w sobote egzamin. Co do kawki to mam wielka ochotę, ale nie mogę. Jestem na \"kawowym odwyku\" ;) W kwestii ślubu nic nowego się nie dzieje. Ustaliliśmy tylko, że nie damy się nikomu przekonać do wesela. Koniec kropka. Za jakieś 3 tygodnie pojadę do rodziców i powiem im o naszych planach :)

Ja siedzę i się uczę, z przerwą od czasu do czasu. Dziś doszłam do wniosku, że nasza sala mi się nie podoba. Fajnie, tyle że umowa już podpisana, zaliczka zapłacona. Wracam do nauki.

a DLACZEGO???CO Z TWOJĄ SALĄ NIETAK????

Hej dziewczynki....ale sie za wami stesknilam....ale mam malo czasu na wszytko i nie wiem do czego sie zabrac....skonczylam pisac prace i zabieram sie za nauke i ostatnie poprawki.... Narazie nie mysle o weselu,chociaz umowilam sie juz z kolezanka ze pod koniec czerwca wybierzemy sie na wycieczke po salonach slubnych na przymiarke sukni....

a ja teraz sobie pomyslałam ze pewnie juz niedługoo zrobi sie nas tu wiecej!!!!!! i zaczniemy PRAWDZIWE przygotowania.. mysmy z G, próbowali wczoraj \"zliczyc \" tak mniej wiecej i wyszło nam 23tys. to mi troszke zapał do przygotowan opadl:( ale G. jest dobrej mysli-wiec mi pozostaje byc dokładnie takiej samej:-P

hej wam,,mam indiwidualne spotkanie z babka w piatek o planowaniu rodziny..i niemam pojecia czy mam jej powiedziec ze biore tabletki czy nie??/sama nieiwem chyba sklamie bo jak sluchalam wczoraj jak opowiadala na spotkaniu jak bardzo jest przeciwna braniu tabletek ..to chyba lepiej nieryzykowac

ami --> chyba mi się zmieniła nieco koncepcja wesela. Dodatkową bolączką są nieciekawe toalety w sali, brak klimatyzacji (a wesele w lipcu) i niezbyt duży ogródek przed salą. Co prawda właściciele mówili, że sala sama z siebie jest miejscem chłodnym i dostawiają wiatraczki, ale boję się teraz że może to nie starczyć. Z ogródkiem też nie wiem - może to wina tego, że salę odwiedzaliśmy w kwietniu, kiedy jeszcze nie było wystawionych stolików na zewnątrz i dlatego wyglądało to tak pusto. Mam mieszane uczucia.

niewiem extaso-w sumie sama musisz to rozstrzygnąc -wybrac mniejsze zło-ale wg.mnie kiedy powiesz to rzowiązesz łąńcuszek ... moralizowania,nakazywania itp.jak sie dowiedziałam o tym co na takich naukach mówią o co pytają;/ szok!!!!!

extaza --> już Ci napisałam, że nikt nie ma prawa żądać od Ciebie informacji na temat czy bierzesz tabletki oraz czy uprawiasz seks. Ta pani nie jest lekarzem, więc informacja taka nie jest jej do niczego potrzebna. Jesteś dorosłą kobietą, świadomie podejmujesz decyzje i kierujesz swoim życiem. Moralizowanie jakiegoś babsztyla chyba nie jest Ci do niczego potrzebne? Kwestie religijną całej tej sprawy chyba \"wyjaśnia się\" na spowiedzi, a nie na takich spotkaniach.

wiosna: 1.czy Twoja sala jest sprawdzona przez inne Twoje znajome? 2.czy bez problemu pomiesci Twoją liczbe gosci? 3.czy wiesz napewno ze jedzonko jest w niej ok 4.czy nie masz wątpliwosci co do obsługi takie były moje kryteria. moja 1 sala w zasadzie była juz \'zaklepana\"-ale porozmawialismy z paroma osobami-jak na mój gust za duzo zastrzezen-i zrezygnowalismy. a ztej \"juz mojej\"kazda pytana osoba byla zadowolona. a jak jest u ciebie?oglądałas jakies wesle robione tam? co do ogródka-nie przejmuj sie-inaczej wyglada to w lipcu inaczej zimą!!!!!bedzie dobrze.

1. Nie. Wszystkie wesela, na których byłam u mnie w mieście były tragiczne, więc na 100% nie chciałam żadnej z tych sali (albo były za małe, albo sala wyglądała, jakby ostatni raz ją remontowano 30 lat temu). Salę wyszukałam przez net. 2. Tak. 3. No właśnie nie mieliśmy okazji zjeść czegokolwiek z ich menu, stąd też moje zwątpienie. 4. Nie wiem jak sprawa wygląda z kelnerami itp. ale sami właściciele sali są przemili i pomocni. Nie widziałam na żywo żadnego wesela w tej sali, tylko zdjęcia (nie tylko te na ich stronie internetowej, ale również takie z wesela innej pary). Wydawały się być OK. Miejsca raczej wystarczy, stoły i krzesła są ładne, dekoracja w porządku. Najbardziej się boję o menu, wygląd zewnętrzny sali, wygląd toalet i klimatyzację. PS. ami --> pisałaś, że na weselu na którym byłaś w sobotę był grill. Jestem ciekawa jakie potrawy podawano, czy to było jako jedna z potraw czy po prostu każdy sobie podchodził kiedy chciał i brał sobie kiełbaskę?