Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirkat

moj facet podrywa inne na moich oczach..

Polecane posty

Gość mirkat

zastanwia mnie czy ktos z Was tez mial taka sytuacje..mam faceta, jestesmy ze soba 3 lata, kochamy sie, myslimy o wspolnej przyszlosci..ale kiedy jestesmy w towrzystwie innych dziewczyn, naprawde fajnych i atrakcyjnych to on zachowuje sie tak jakby stracil glowe..tu szturchnie,tam powie jakis komplement, wyrywa je do tanca a co najgorsze wsyztsko to robi pod pretekstem"rozbawiania, rozkrecania imorezy" . rzczywiscie jest on dusza towrzystwa, i to mi sie podoba, taki ma charakter ze lgnie do ludzi, i ja to wiem i akceptuje. ale momentami w takich sytuacjach czuje sie niepotrzbna, jak 5 kolo u wozu w swoim wlasnycm zwiazku......czy ktos mial podobna sytuacje???? ja juz mu nie tlumacze nawet tego, bo zawsze jest ze sie czepaiam, teoretycznie wiem ze mnie kocha, ale w takich sytuacjach zaczynam powatpiewac w jego uczucia...a moze uczucie do mnie to juz tylko przyzwyczjenie>??? bo wlansie widze blysk w jego oczach kiedy patrzy na pewne, teoretycznie jego"kumpele"i mnie poprostu krew zalewa.......i zal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od niego
yo jest okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychylam się
....do powyższej wypowiedzi. Uciekaj póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim charakterem
to bym codziennie się kłóciła ze swoim chłopakiem...jestem zazdrośnicą, także krew by mnie zalewała naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie to moze on Cie kocha, ale jak sama widzisz praktyka temu przeczy. WSZYSCY SERDECZNIE WSPÓŁCZUJEMY CI TAKIEJ MILOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yen20
ej,ale nie wiecie przeciez,jaki on jest,kiedy sa sami... moim zdaniem nie mozna tak szybko oceniac czlowieka,nie znajac go. To ile obie strony w zwiazku daja sobie wolnosci' wynika chyba z zaufania..? a z drugiej strony,mnie tez byloby ciezko zniesc taka sytuacje... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaxit
tylko naiwni nie rozpoznają takich sytuacji od pierwszego rzutu oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkat
sluchajcie wlansie obawialam sie ze tak to zrozumiecie..ale3 on nie nalezy to typowych "cwaniaczkow, macho co tylko patrza jak zarwac nastepna jakas laske " poprostu on cale zycie byl wychowany wsrpod ludzi, on ma to we krwi ze non sto0 opcuje z ludzmi i ja wiem ze on mnie kocha...tylko ma pare kolezanek, przyjaciolek jescze sprzed okresu znajomosci ze mna i jakos odnosi sie do nich inaczej..czasami wydaje mi sie ze on mne koha na swoj sposob bardzo, ale czasami wydaje mi sie ze patrzy na mnie jak dobryu material na "zonke" a uniesieia, fascynacji w tym zwiazku nie ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co Ci taki facet ? :D \'uniesienia nie ma, fascynacji brak\'. może sama się unieś i zrób coś ze sobą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitu pitu pierdu pierdu
znamy takich "towarzyskich" - oni uważają seks za kontynuację rozmowy, tylko innym kanałem informacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkat
choc z 2 strony kidy kiedy jestemsy sami, naprawde jesxt fajnie, ja czuje to uczucie, tylko on wychodzi z zalozenia, ze nie wolno zamknac sie we wlansym gronie, wiec kiedy juz jestemsy na jakijs imprezce, to szaleje..i ja nie mam nic przeciwko, tylko wydaje mi sie ze przegina, wrecz czasami o mnie zapomina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropienstwo, chamstwo, podłosc i bezczelnosc. tak sie nie zachowuje facet ktory kocha. jak mozesz sobie na cos takiego pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tester23
Może i faktycznie nie ma nic złego w tym, że chłopak lubi towarzystwo innych dziewczyn...przecież dla niego to zabawa, rozkręcanie wszystkich...dusza towarzystwa...jedne mogą Ci zazdrościć takiego faceta...inne wolą unikać... Ja jestem 3 latka z chłopakiem i póki co nie mam takiego problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathy27
ja właśnie takiego typka szurnęłam po 7 latach małżeństwa. Uciekaj póki czas! A o przyszłości zapomnij :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powtórzę
z badań socjologicznych wynika, że towarzyscy zdradzają 2-3 razy częściej niż inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój panicho
tez tak robił.Az pewnego wieczoru przegiął-dostal po ryju ode mnie i sie skonczyło.Ile mozna tłumaczyc ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsh
nie zdziwialabym sie gdyby po paru latcah , nawet jesli on czuje cos glebszego odszedl do innej bo go zafascynowala....mozna byc niewiadomo jak dobra osoba, dawac z siebie niewiadomo jak duzo a i tak nie bedzie to docenione..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez jest taki, na jakis spotkaniach, imrpezach praktycznie On ciagle zabawia towarzystwo ciagle gada i czasem tez sie czuje jakbym mu wcale potrzebna nie byla, jakby zapominal o moim istnieniu.I moj tez uwaza ze sie czepiam;)) A rozmawialas z nim spokojnie? ze np przykro Ci jest bo czujesz sie jakbys nie byla mu potzrebna, czy wlasnie to uwaza za czepianie?? ja jak z moim rozmawiam to jest troche lepiej, \"bardzije mnie zauwaza, jak jestesmy ze znajomymi\" czasme pocaluje w czolko i takie tam:) pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlnd
no to dołączam się do autorki topiku:( niestety.... tyle, że ja jestem pewna, że on mnie kocha, i nie tylko teoretycznie;), ale strasznie mnie drażni jego zachowanie w towarzystwie, szczególnie dziewcząt, a już zupełnie jest nie do wytrzymania jak np. idziemy gdzieś z jakąś moją koleżanką, która jest sama, on próbuje ją rozbawić, a potem tłumaczy, że chce, żeby się z nami dobrze bawiła, bo jest sama...Wkurza mnie to maksymalnie, ale co jest śmieszne czasem mi się wydaje, że jestem do niego b. podobna, bo na początku naszej znajomości też mi zależało na tym, by jego znajomi mnie polubili...Takie zachowanie wynika chyba z jakichś kompleksów, on po prostu chce, żeby wszyscy go lubili... uff trochę chaotycznie to napisałam:), ale sens jest chyba jasny, dodam tylko, że te moje koleżanki, które zwykle "zabawia" z pewnością nie są w jego typie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ja mialam identyczną
sytuacje, mojemu facetowi imponowalo, że był tzw. dusza towarzystwa, do czasu aż pewniego dnia mu powiedzialam, że mozna być zabawnym ale nie śmiesznym i mam tego dosyc, albo przestawi się na inne tory, albo nie bedziemy razem chodzić na imprezy, bo mnie jego zachowanie nie bawi i nie tylko mnie, jest po prostu niesmaczne ... oczywiscie bylam konsekwentna, przejrzal na oczy i przestal być "bawi damkiem "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
A nie uważacie, że trochę przesadzacie? U mnie sytuacja jest dokładnie odwrotna, On jest trochę mrukliwy i anty-towarzyski, ja jestem duszą towarzystwa. Większość bliskich mi ludzi to mężczyźni. Też zdarza się powygłupiać, szturchnąć, zażartować, nawet jak mój facet jest ze mną. Kiedy on nie chce tańczyć, mogę bawić się z kolegami. To też jest złe? On na początku się irytował, a teraz jakoś zrozumiał, że w żaden sposób mu to nie zagraża. Czemu facet może to zrozumieć, a kobieta nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaruz
moze i nic nie zagraza ale cholernie zle sie czuje kiedy inni patrza na moja reakcje , kiedy moj facet bawi sie z innymi...choc wszytscy znajomi, przyjeciele tlumacza mi zebym sie nie przejmowalo, bo on ma poprostu takie usposobienie, ale jak dochodzi do takiej sytuacji to tylko zerkaja czy wkoncu we mnie cos peknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam takiego faceta \"bawidamka\", podam wam kilka sytuacji: 1.impreza u nas w miescie na deptaku, promocja jakis produktowi wokol pelno skapp odzianych hostess z balonami, moj ex nie dosc ze sie caly czas gapil i za nimi odwracal tu UWAGA! siedzac ze mna na lawce zapuszcza tekst do jednej z nich: \'\'dostane balonika?\" 2.jestesmy w pizzerii, przyszlo do placenia, ja na chwile wyszlam do kibelka, wracam a on sie smieje z kelnerka!! 3.zagadywanie wszystkich atrakcyjnych kobiet jakie stana mu na drodze (ekspedientki, barmanki, kelnerki, kolezanki) 4.komentowanie wygladu innych dziewczyn, teksty typu \"fajna spodnica\" itp Nie wiem moze jestem nienormalna ale niesamowicie wkurzalo mnie jego zachowanie brrrr!! Pomijam juz to o czym pisalyscie wczesniej bo takie rozbawianie towarzystwa na imprezach to juz byla norma! Tez byl czuly i kochajacy ale nie wytrzymalam i zwialam!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majutek
mój chłopak ostatnio powiedział mi, że idzie w piątek z kolegami na dyskoteke (czasem tak jest ze on chodzi ze swoimi znajomymi a ja ze swoimi) wiec nie ma w tym nic zlego, ale dodal, ze jego kolega idzie z nowa dziewczyna a ona ze swoja kolezanka strasznie brzydka ktora szuka na sile chlopaka i On (moj chlopak) i jego przyjaciel(nie ten, ktory idzie z dziewczyna, tylko drugi) beda udawac, ze sa nia zainteresowani :/ Dodatkowo, zdziwil sie, ze mi sie ten pomysl nie podoba :/ ze to beda tylko zgrywy, powiedzial mi o tym, uprzedzil mnie itp Naj lepsze jest to ze to jest impreza studencka tez sie na nia wybieralam, a teraz sama nie wiem odechcialo mi sie isc to po 1 po 2 nie chce zeby bylo tak, ze pojde i beda myslec ze poszlam tylko po to zeby go sprawdzac itp. wczoraj mocno sie o to poklucilismy o to i o kilka innych spraw, ktore sie nalozyly na siebie dla niego wyglad jest wazny i nigdy tego nie ukrywal, nie naj wazniejszy ale powiedzial mi ze jak gadal z tamtym kolega, to zapytal cyz ta dziewczyna jest ladna, fajna itp bo jesli tak, to On ma dziewczyne (mnie) i nie bedzie sie w to bawil, powiedzialam mu zeby wczul sie w odwrotna sytuacje , ze to ja miala bym udawac ze jestem zainteresowana jakims kolega mojej przyjaciolki, ktory byl by bardzo przystojny, ale z charakteru beznadziejny, przyznal ze byl by bardzo wkurzony i takie moje "wyglupy" nie sopdobaly by mu sie, wiec wydje mi sie ze zrozumial... zobaczymy tylko co bedzie w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka19
moj facet dostaje po ryju za krotkie spojrzenie nawet na inna a co dopierorozmowy zkims taniec z,zabila bym go FACETA TRZEBA SOBIE UMIEC WYCHOWAC!! a jesli jest juz takim typem to radze sobie odpuscic chyba ze chcesz zeby cie rogi przyprawial nie wierze ze facet ktory oglada sie za laskami lubi znimi przebywac nie zdradzi cie TAKICH CUDOW NIE MA a jego glupie pirdolenie typu kocham cie jestes najwazniejsza dla mnie to sciema:)bez pokrycia jak widzisz .Jesli jestes mocno glupia to znim zostaniesz natomiast jesli masz trocheo leju w glowie to go zostawisz:]moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wychowałam
psa, a faceta wolę kochać i szanować niż wychowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mationetka19
szanuj i kochaj zobaczymy czym ci sie odplaci;) a po drugie faceci szybko nudza sie dziewczynami bez charakterku :) dziewczyna musi miec swoje slowo jak facet go nie akceptuje to znaczy ze jest pajac ja go kocham ale te potrafie go zdystansowac do siebie jak przegnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wychowałam
Aha czyli jesli kogos szanuje a nie wychowuję to znaczy że nie mam charakteru :) Gratuluję, a raczej współczuję takiego podejścia, no w sumie gdyby wszyscy byli tacy sami i tam samo do wszystkiego podchodzili świat był by nudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko
hmmm dziwan to miłość, że kiedynie jesteście sami stajesz się mu kompletne niepotrzebna :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko
miało być kiedy NIE jesteście sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×