Czy życie ma sens?

Moim zdaniem nie ma :-O

ma i to normalny sens jesz spisz rośniesz -to jako dziecko idziesz do szkól edukujesz sie jesz rośniesz potem idziesz do pracy też musisz jeśc sprzątać gotować no i sfera uczuciowa możesz kochac byc kochana

--> prosze bardzo jest Czyli według Ciebie sens życia to żarcie i rośnięcię? :-O

kolejny topik na temat: jakie to życie jest beznadziejne:O. zamiast użalać sie nad sobą spróbuj zrobić coś z tym swoim życiem żeby miało sens i nie zaczynaj takich żałosnych rozważań. bo tego i tak jest tu mnóstwo:O:O:O:O:O

--> o jesssu Ale przecież życie jest beznadziejne :-)

Sens życia to zatruwanie inne życie swoimi problemami, To deptanie żywej trawy, sikanie żywo pod ścianą domu kultury, z życia wziete nudne telenowele... życie nie ma chyba sensu wówczas, kiedy się o nie wypytujemy. Bo co to jest sens. Czy sens to sensownie zadane pytanie? Bez sensu.

Dla mnie, nie ma moje życie to jedna wielka wegetacja... Spanie, jedzenie, praca... Nic szczególnego... POwoli zaczynam się pogrązać w dekadenckim nastroju... Najbardziej, to lubie spać, wtedy nie musze myśleć o tym świecie, o tym, ż emam tak nudne życie, że czasami nawet nie mam do kogo gęby otworzyć, że moi przyjaciele, mają mnie gdzieś, każdy ma swoje życie... Facet z którym wiązałam plany odszedł, drugi który, jest istnym aniołem, który mnie tak bardzo kocha, z którym mogłam być szczęsliwa, nie będe bo go nie kocham... Mimo tego, że strasznie mi dobrze w jego towarzystwie... eh Porąbane to życie:/:/:/ Chyba tylko w tym moim wewnętrznym cierpieniu jest jakiś sens...

nie zastanawiam sie nad takimi pierdolami:o chyba w dola bym wpadla:P

niemal napewno ma... ale prosze nie pytac o moj przyklad :-o bo ostatnio jest ch*

Ja tak jak winogronka staram sie o tym nie myslec. Bo jak sie zacznie ten temat drazyc, to predzej czy pozniej wychodzi, ze zycie sensu nie ma. A wtedy to juz tylko se w lep strzelic :O

no bo nie wiem po co ciągle wałkowac czy zycie ma sens skoro jest Ci dane to jest w tym jakis sens. Dawniej ludzie bardziej żyli a mniej rozmyslali i w tym była ich sila i urok.

Chciałbym się zabić, ale nie potrafię :-O

niektóre wpisy, to zaczynam widzieć, że Moje życie ma jednak wyższy sens

tak,ale trzeba mieć odpowiednią perspektywe aby ten sens dostzrec.Podobno na łożu śmierci dobrze (albo i nie)to wygląda

Popie...Ci ktorzy narzekaja i pop...ci ktorzy nie waLcza !!! "PRAWDZIWY WOJOWNIK SMIERCI SIE NIE BOI!!" Walcz ,bo tak chce i juz .Jutro moze nas nie byc ,wiec po co myslec o bezsensie??

NIE MA ! ale BEZSENS tez jest SENSEM w pewnym sensie ;-)

Jeśli życie nie ma sensu to się zabij, jesli sie nie potrafisz zabić, to znaczy, że podświadomie czujesz, że jednak ma sens, a w takim przypadku spróbuj go znależć, musisz to zrobić sama, bo nikt nie jest w stanie zrobić tego za ciebie

Życiu trzeba nadać sens samemu ;) Nie pytajcie jaki, sam go wciąż poszukuję :D

zabicie się wymaga wiele odwagi !!!! a to ze sie nie ma odwagi nie znaczy ze zycie ma sens !

życie ma sens!! życie to piękny dar który musimy pielęgnować i musimy o niego dbać! wiadomo, że u każdego raz są wzloty a raz upadki ale nie można się poddawać i bardzo mądrze na ten temat pisze na swoim blogu Aplan (teksty-aplana.pl)