Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzeba życ

katolik i rozwódka

Polecane posty

Gość trzeba życ

No cóż...spotkałem kobietę, która...mogłaby, jest...kobietą mego życia, ale...jestem katolikiem każda decyzja będzie b. bolesna macie jakieś przemyślenia w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemyśleć to musisz ty
a nie my. Skoro jest rozwódką, to pewnie był tylko ślub cywilny. Więc według kościoła (jako katolik powinienes to wiedzieć) to tak, jakby była nadal panną. Więc po problemie. No, chyba że sam chcesz je tworzyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
jest rozwódką czyli mozliwe ze tez był slub kościelny i z tego co pisze autor tak wlasnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro był kościelny
to rozwódką nie jesteś, bo z tego co wiem, kościół rozwodu nie daje. Co najwyżej unieważnia małżeństwo. A jeśli nie daje unieważnienia, to rozwodu nie ma i według wiary żona jestes nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwww
Tak jak pisza przedmowcy w majestacie prawa byc moze jest rozwodka, natomiast z punktu widzenia wiary nadal jest zamezna, wiec sprawa powinna byc jasna skoro deklarujesz sie jako katolik, ale z tego co piszesz to bardziej z Ciebie "katol" niz katolik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli kocham i wiem, że to jest ten jeden jedyny to dla mnie nie ma znaczenia czy mam ślub cywilny, czy kościelny - tez jestem katoliczką i to praktykujacą. Uważam, że nie, ani nikt nie jest wart tego żeby byc szczęśliwym ... życie jest tak krótkie ... PS Księża też kochają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×